M-Audio ProFire 2626 - kłopot
: wtorek 10 maja 2016, 19:24
Witam wszystkich :)
Nabyłem ostatnio używany interfejs M-audio ProFire 2626.
Kurier przyniósł, podłączyłem, gra pięknie, nagrywa liniowo też pięknie.
Problem zaczął się kiedy podłączyłem mikrofon.
Niżej opisaną sytuację sprawdzałem z Shure'm SM57, Rode NT1A i dwoma Behringerami C2, oraz z różnymi kablami.
Wszystkie mirofony i kable oczywiscie 100% sprawne.
Niezależnie od tego do którego wejścia karty podłączam mikrofon, pojawia się "brumienie". Jego głośność zmienia się nieznacznie w zależności od położenia gałki "gain", ale jest słyszalne cały czas i niestety się nagrywa.
NATOMIAST, jeśli złapie mikrofon w rękę, obejmę go dłonią, brumienie ustaje i jest "czysto"...
Może ktoś z kolegów miałby pomysł jaka może byc przyczyna i jak sobie z tym poradzić.
Jeszcze wczoraj używałem wysłużonej M-audio FireWire 1814 i nie miałem takich problemów.
Dzięki i pozdrawiam.
Nabyłem ostatnio używany interfejs M-audio ProFire 2626.
Kurier przyniósł, podłączyłem, gra pięknie, nagrywa liniowo też pięknie.
Problem zaczął się kiedy podłączyłem mikrofon.
Niżej opisaną sytuację sprawdzałem z Shure'm SM57, Rode NT1A i dwoma Behringerami C2, oraz z różnymi kablami.
Wszystkie mirofony i kable oczywiscie 100% sprawne.
Niezależnie od tego do którego wejścia karty podłączam mikrofon, pojawia się "brumienie". Jego głośność zmienia się nieznacznie w zależności od położenia gałki "gain", ale jest słyszalne cały czas i niestety się nagrywa.
NATOMIAST, jeśli złapie mikrofon w rękę, obejmę go dłonią, brumienie ustaje i jest "czysto"...
Może ktoś z kolegów miałby pomysł jaka może byc przyczyna i jak sobie z tym poradzić.
Jeszcze wczoraj używałem wysłużonej M-audio FireWire 1814 i nie miałem takich problemów.
Dzięki i pozdrawiam.