Witam. Niejeden wokal już nagrałem i nigdy mi się to nie przytrafiło. Poziom sygnału dochodzi zaledwie do połowy a wyraźnie słychac, że dźwięk jest przesterowany w głośniejszych partiach. Mikrofon pojemnościowy T. Bone, interfejs MBox mini. Dzień wcześniej nagrywałem koncertowego glockenspiela i dźwięk był czyściutki mimo wysokiego poziomu. Próbowałem na Shure SM 58 i na tanim AKG i to samo. Przez mikser, czy przez sprzętowy kompresor to samo, tylko szumów więcej. Gdy zwiększyłem czułość i oddaliłem wokalistkę, nb. dość cicho śpiewającą, przesteru nie było, ale poziom szumów i odpowiedź pomieszczenia (mimo iż wytłumione) były nie do przyjęcia. Powiedziałbym, że coś z interfejsem, ale wokalistka spróbowała w domu na swoim i to samo - na wszystkich mikrofonach. Nie mam pomysłu co to może być. Ktoś ma?
Przester przy nagrywaniu wokalu
Re: Przester przy nagrywaniu wokalu
Reasumując: Zmieniałeś mikrofon, zmieniałeś preamp, kable zakładam, że też zmieniłeś. Dodatkowo wokalistka ma to samo na zupełnie innym sprzęcie w swoim domu. Niemożność nagrania czegokolwiek w jakichkolwiek warunkach i na jakimkolwiek sprzęcie to objaw wyłącznie jednego. Miałem coś takiego dawno temu, nie jest to miła diagnoza....
Obawiam się, że Wasz projekt padł ofiarą jakiejś klątwy, voo doo, musieliscie mocno nagrzeszyć. Zarzućcie współpracę lub do spowiedzi czym prędzej! Z chęcią bym pomógł ale bardzo dziwny to przypadek i boję się w to wchodzić aby i mnie ta klątwa nie dosięgła. Kto odważny niechaj radzi, ja się cykam!
Re: Przester przy nagrywaniu wokalu
Ja kiedyś miałem tak, że nie dość, że po wymianie sprzętu działo się to samo, to jeszcze wymieniliśmy realizatora i wokalistę. Nic nie dawało.
Tylko zmiana materiału i 3 dni przerwy.
Re: Przester przy nagrywaniu wokalu
Re: Przester przy nagrywaniu wokalu
...Może spójrz na diody na karcie a nie na poziom sygnału w DAW?...
MBox nie ma wskaźnika poziomu. Ale był na pewno niewysoki. Tak jak poza tym pisałem dzień wcześniej nagrywałem glockenspiel z wysokim poziomem i nie przesterowywało. Zmieniałem kable, lączyłem się do innego zasilania. Co do klątw voo doo: kumpel założył kiedyś zespół i zaprosił mnie do basowania. Na pierwszej próbie nie dało się nastroić dwóch gitar a nawet basu. Daliśmy sobie spokój. Znam też studio, chyba już nieistnieje, gdzie nie dało się nastroić jakiejkolwiek gitary. W moim przypadku za bycie ateistą pewnie przyjdzie mi zapłacić i pójść z wokalami do studia. Tylko żal, bo mam warunki. No i jeszcze notorycznie palę wzmacniacze, napisałem nawet post w tym temacie. Od tamtej pory poszły dwa kolejne. No nic będę próbował. Co nie zabije to wzmocni. Pozdrawiam.
Re: Przester przy nagrywaniu wokalu
zwykłe mini miało kontrolki
Re: Przester przy nagrywaniu wokalu
...To masz mini2?
zwykłe mini miało kontrolki...
No tak, mini2. Faktycznie. Odkąd się pojawiło, bodaj w 2007 a wciąż nie wiem.
Re: Przester przy nagrywaniu wokalu
Jest jakiś panel sterowania do karty z monitoringiem czy monitorujesz w DAW (cholernie niedokładne)?
Pozostaje zweryfikować na spokojnie ustawienia i markerem oznaczyć sobie punkty na potencjometrze karty i pokombinować by jak najwyższy sygnał trafił do DAW
Nigdy nie lubiłem tych małych interfejsów bo nie pozwalają na żadną sensowna kontrole sygnału
głupia dioda clip załatwiłaby problem
Re: Przester przy nagrywaniu wokalu
...No to lipa bo nie wiesz czy przypadkiem nie przesterowywuje już na preampie (a pewnie tak jest)
Jest jakiś panel sterowania do karty z monitoringiem czy monitorujesz w DAW (cholernie niedokładne)?
Pozostaje zweryfikować na spokojnie ustawienia i markerem oznaczyć sobie punkty na potencjometrze karty i pokombinować by jak najwyższy sygnał trafił do DAW
Nigdy nie lubiłem tych małych interfejsów bo nie pozwalają na żadną sensowna kontrole sygnału
głupia dioda clip załatwiłaby problem...
To jakiś pomysł. Chyba próbowałem na małej czułości, ale nie jestem pewien. Dziewczyna śpiewa dość cicho, więc raczej podkręcałem. Glock walił tak, że niewiele brakowało i użyłbym tłumika pad w MBoxie. Wieczorem spróbuję coś zaśpiewać :) Dam znać.
Re: Przester przy nagrywaniu wokalu
Podarłem trochę ryja i efekt podobny. Na małym wzmocnieniu za duże szumy na dużym przester mimo, iż wskaźnik PioTroosia na to nie wskazuje. Czy śpiewałem cicho czy się darłem dużych różnic nie było. Mikrofon to jakiś tani AKG z kablem na stałe. Daje niski poziom sygnału. Nagle mnie natchnęło i zapiąłem na ślad wokalu wtyczkowy kompresor. Przester znikł. Nic nie rozumiem, ale to działa. Jutro przychodzi wokalistka. Dam znać jak poszło.