Forum Magazynu Estrada i Studio

Na wstępie - zapoznałem się wielokrotnie z opinią, że wybierając interfejs poniżej 1000zł - najlepiej losować.

A może jednak istnieje podział, w którym M-audio Fast Track II napędza gorzej dobry mikrofon* niż na przykład Presonus Audiobox czy Line 6 UX2?

*Mikrofony powyżej tysiąca złotych. Na przykład Studio Projects C1.

...
Na wstępie - zapoznałem się wielokrotnie z opinią, że wybierając interfejs poniżej 1000zł - najlepiej losować.

A może jednak istnieje podział, w którym M-audio Fast Track II napędza gorzej dobry mikrofon* niż na przykład Presonus Audiobox czy Line 6 UX2?

*Mikrofony powyżej tysiąca złotych. Na przykład Studio Projects C1.... 

Jak zdecydujesz się na opcję losowania to wylosuj AKAI EIE PRO, ciekaw jestem jak jakość... :)

Z tych trzech - presonus

Akai?nie słyszałem zbyt wiele dobrych opinii ale o modelu bez pro który generalnie jest gówniany (16 bit 48kHz).O pro niestety nic - też jestem ciekaw bo prezentuje się nieźle

Są też w tym przedziale dwa modele posiadające przetworniki Cirrus Logic, dzięki którym dźwięk jest bardzo klarowny jak np. Mackie Onyx Blackjack. Ale są też grupy osób, które usilnie trzymają się tego, że do 1000zł, a nawet do 2000 tysięcy (Igor zakamarki audio czy Akysz) dowolny mikrofon na każdym interfejsie zabrzmi tak samo. Mam mętlik.

1. Drobne różnice będą, muszą być, czy są warte zachodu? Skombinuj dwa interfejsy, postaw obok siebie i testuj dotąd az stwierdzisz czy te roznice są zauważalne i istotne dla Ciebie.

2. Masz średni mikrofon, jeśli nie masz profesjonalnych pluginów, profesjonalnie zaadaptowanego pomieszczenia, dobrego wykonawcy i dobrych odsłuchów oraz co najważniejsze profesjonalnych umiejętności to minimalna różnica w jakości interfejsu nie wpłynie na poprawę efektów Twojej pracy, nie na tym bym się obecnie skupiał.

Ja mam akurat Onyxa Blackjacka, moim zdaniem jest to najlepszy interfejs w swojej cenie, ma niby preampy onyx, dobre przetworniki, do tego jest ładny, ma logo Mackie, wygodne sterowanie odsłuchem i w moim odczuciu brzmi lepiej niż urządzenia z M-Audio (porównywałem go z Maudio Fast Track II i Mobile Pre - juz nieprodukowane). 

Jako ciekawostke powiem ze na "pustym" kanale jak włączysz preamp to szum (własny) zaczyna byc słyszalny dopiero przy ok. 85-90% odkręcenia gainu. Może to coś pomoże :) 

Poprawka - 
"jak włączysz fantom" a nie "preamp"

i jest to raczej 90-95% 

Czyli mogę podłączyć AT4040 do Fast Track II i zagra tak samo jak na interfejsie za 1000zł?

Co do szumów własnych - wpływają one na nagrywanie bezpośrednio czy tylko przeszkadzają przy odsłuchu?

Bezpośrednio bo są rejestrowane.

To chyba nie brzmi jak problem, bo zawsze można odkręcić na 50% (u mnie w Fast Track II 75% by nie zbierał z otoczenia, a szumów własnych raczej nie zauważyłem, może ktoś ma lepsze dane) i bliżej stanąć.

Staniesz bliżej zmienisz brzmienie, w szumy trzeba sie wsłuchac i nie chodzi o szum otoczenia tylko o szum własny sprzetu

Szum otoczenia zbierze zawsze chyba ze masz porzednie przystosowane pomieszczenie