Tak - trzeba mu dawać dużą moc i odcinać dośc nisko by grał basem a nie wyższym basem.Do tego wazna jest masa.Swojego czasu gdy szukałem suba wpadłem na całkiem fajny na papierze Tannoy TS8 - trafiłem go potem w jakimś sklepie - grał nienajgorzej ale tak go kontrolnie pyrgnąłem w róg i sie przewrócił - nie wazył nawet 8 kilo a mając głosnik od spodu podejrzewam ze szybko wprowadziłbym go w lewitację.Słuchając głośniej nawet mój obecny EMU PS12 (prawie 20 kilo) potrafi pojeździc po podłodze - sytuacje ratuje 30 kilo granitu rzucone mu na łeb.No i poprawia precyzję.
W odsłuchu mam 8 cali dla basu - 12 cali dla suba - to dobre proporcje (odcięcie dla satelit na jakieś 75Hz)
Przy 5 calach w odsłuchu 8-10 cali dla suba będzie ok.
Ten Adam Sub 7 to słabizna i nie schodzi tak nisko jak piszą - 40Hz ciężkie do uzyskania z sensem.Do tego waga piórkowa (mój jeden odsłuch wazy więcej).
Ten Adam SubF już jest słyszalnie lepszy
Gemini nie słyszałem to sie nie wypowiem ale jesli nie nastawiono się na super oszczędnosci to będzie najlepszym wyborem.
Pozostaje kwestia zwrotnicy.Sub 7 ma regulacje dla subwoofera i odcięcie dla satelit, drugi adam nie widze by miał regulację dla suba - tylko odcięcie dla satelit (moze razem z podziałem pasma sub/satelity)
Gemini prawdopodobnie przestrajany podział sub/satelity.
Osobiscie zaryzykowałbym Gemini ale tylko po odsłuchu w moim pokoju.