Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam, kupiłem kartę m-audio profire 1814 i dedykowany kontroler fire wire Belkin (chipset TI). Zainstalowałem wszystko na toshiba L350d 11j system vista home premium 32bit. Uruchamiam programy do tworzenia muzyki i inne proste odtwarzacze nie wspominając o internetowych odtwarzaczach i gra wszystko ok ,aż tu nagle trzeszczenie(zniekształcenie występuje tak jakby tylko na basie). Karta i kontroler jest ok ponieważ instalowałem jeszcze ową kartę na hp550 z vistą business i gra elegancko.Dodam jeszcze, że jak nacisnę stop i play to dźwięk wraca do normy( nie zawsze, ale prawie zawsze ).Na zintegrowanej karcie problem nie występuje. To jest mega uciążliwe. Pomocy!!!

Prawie na pewno pod górkę robi Belkin - domyślam się że to karta na ExpressCard. Niestety z nimi są czasami problemy - lepsze są PCMCIA, a i TI nie gwarantuje sukcesu (koledzy na forum wspominali, że niektórzy mieli z nimi problemy, gdzie innym o dziwo chodziła VIA). Czy karta prócz FW ma również USB? Bo to też może być problem. Kolejna sprawa - czy ustawienia zarówno Device jak i Latency masz zrobione jak trzeba i czy nie jest przypadkiem tak, że przy używaniu innego oprogramowania korzysta ono ze sterowników WDM, część z ASIO (nie wiem czy Twój interfejs to wspiera) i robi się "kocioł"? Pytanie retoryczne, niemniej czasami tu tkwi problem. Powiedz też, czy jak pracujesz tylko i wyłącznie w DAW to problem się pojawia?

Zobacz również czy nie korzystasz przypadkiem ze stock'owych driverów lub - co gorsza - z preinstalowanego systemu (ile jest tam shitu, wiadomo) i czy nie ma jakiegoś update na stronie producenta - szczególnie dla płyty głównej. Być może obsługa EC została poprawiona i to pomoże. Oczywista oczywistość - Service Packi muszą być :).

Ostatecznie polecam downgrade do XP - Twój laptop i tak nie obsłuży więcej niż 4GB RAM, a dla Turiona to jest akurat. Raz że system lepiej "oddycha", dwa że być może sterowniki dla tego systemu (mam tu na myśli szczególnie Belkina) są stabilniejsze i ten feler nie występuje.

...Prawie na pewno pod górkę robi Belkin - domyślam się że to karta na ExpressCard. Niestety z nimi są czasami problemy - lepsze są PCMCIA, a i TI nie gwarantuje sukcesu (koledzy na forum wspominali, że niektórzy mieli z nimi problemy, gdzie innym o dziwo chodziła VIA). Czy karta prócz FW ma również USB? Bo to też może być problem. Kolejna sprawa - czy ustawienia zarówno Device jak i Latency masz zrobione jak trzeba i czy nie jest przypadkiem tak, że przy używaniu innego oprogramowania korzysta ono ze sterowników WDM, część z ASIO (nie wiem czy Twój interfejs to wspiera) i robi się "kocioł"? Pytanie retoryczne, niemniej czasami tu tkwi problem. Powiedz też, czy jak pracujesz tylko i wyłącznie w DAW to problem się pojawia?
Zobacz również czy nie korzystasz przypadkiem ze stock'owych driverów lub - co gorsza - z preinstalowanego systemu (ile jest tam shitu, wiadomo) i czy nie ma jakiegoś update na stronie producenta - szczególnie dla płyty głównej. Być może obsługa EC została poprawiona i to pomoże. Oczywista oczywistość - Service Packi muszą być :).
Ostatecznie polecam downgrade do XP - Twój laptop i tak nie obsłuży więcej niż 4GB RAM, a dla Turiona to jest akurat. Raz że system lepiej "oddycha", dwa że być może sterowniki dla tego systemu (mam tu na myśli szczególnie Belkina) są stabilniejsze i ten feler nie występuje....


Wykluczyłbym kartę firewire (Expresscard) ponieważ testowałem jeszcze nołnejma z via i 4world i było to samo. Kupiłem więc belkin i tak jak wspomniałem, że belkin + 1814 + hp550 działają bezproblemowo.
Co do latencji to próbowałem na wszystkich ustawieniach. Problem występuje nawet podczas słuchania muzyki w każdym odtwarzaczu.Nie wspominając oo DAW. Co do driverów to nie wiem co to są stockwe drivery, a system był postawiony poprzez klonowanie dysków. Serice pack jest z numerkiem 2.
Downgrade? Za free?Męczę się już z tym dziadostwem ponad pół roku.

Niestety winę za to na 100% ponosi laptop. Nic z tym nie zrobisz, ewentualnie musisz dobrac interfejs sprawdzając model po modelu, który bedzie dobrze współpracował albo zmieniać kompa.

klonowanie?postaw system na nowo na najnowszych sterownikach (tego zrób sobie backup gdyby na nowym problem istniał dalej)

sprawa o tyle dziwna ze dzieje się to czasem

sprawdzilbym opcje oszczędzania energii, dysk, czy jakies procesy w tym czasie nie startują, kodeki (tak tak kodeki - szczególnie gdy korzystasz z kodeków LAV - one w wielu softach wav, mp3 czy flac odtwarzają przez swoje kodeki a nie systemowe) 

Genialny pomysł. Właśnie po to założyłem ten post, by otrzymać tak błyskotliwą odpowiedź.

W sensie pisałem fo JZK.

...W sensie pisałem fo JZK...

Nie piszę bajek - borykałem się prawie z identycznym problemem na Toshibie - nie pomogło nic od optymalizacji po cuda niewidy. Gdy laptop osiągał temperaturę, w chwili załączania wiatraka prawie zawsze wywalało mi abletona czy to reasona. Fakt u mnie działo się to jedynie w daw ale myślę, że u ciebie sprawa ma się podobnie. Jest to już trzeci przypadek ( moja toshiba + inna zapożyczona) a teraz twoj post, że z toshiba jest coś na rzeczy.

Również mam ten interfejs i również czasem pojawia się podobny problem (jak i inne zawiechy). W moim przypadku dużo złego robi konflikt IRQ (bodaj na 16 IRQ jest zarówno firewire jak i karta graficzna, których spięcie sypie interfejs (zawiecha) lub kartę graficzną (bluescreen)).
Choć w moim przypadku jest to sporadyczne, to niestety jedynym rozwiązaniem jest wymiana komputera/interfejsu, nic innego nie działało.

Ewentualnie może coś takiego - mam słabe gniazdo firewire w komputerze - i każdy większy ruch powoduje rozłączenie połączenia z interfejsem. Wymiana wtyczki firewire na większą zmniejszyła kilkukrotnie ilość zawiech przez rozłączenie.

Hmm dzięki Panowie może na razie znajdę jakiś inny interface. Może ktoś z was pracuje właśnie na toshibie i ma jakiś dobry interfejs do polecenia, może jakieś firmy dobrze współpracują z tym dziadostwem. Bo szlag może trafić człowieka z tą technologią.Kompa wymienię na bank, ale to jeszcze nie czas.