Witam,
to mój pierwszy post na tym forum. Dopiero niedawno zbudowałem swoje studio. Nagrywam tylko wokal. Mam taką linię sprzętu: Mikrofon -> focusrite 2i2 -> komputer.
Zastanawiam się nad poprawą jakości i dokupieniem preampu z kompresorem. Myślę o dbx 286s, ale za cholerke nie wiem jak to podłączyć ponieważ 2i2 ma tylko 2 input(jeden zajęty przez mikrofon) i 2 output które są już zajęte przez monitory studyjne. Czy linia sprzętu powinna wyglądać tak: Mikrofon->dbx->2i2->komputer czy tak:
Mikrofon->2i2->dbx-> komputer. jak to podłączyć? jakimi kablami? Czy w ogóle się da?
Czy może powinienem pomyśleć o 2-kanałowy preampie db 166 xs ?
I ostatnie pytanie: Czy w ogóle jest sens kupować ten preamp/komp czy lepiej robić te rzeczy software'owo?
Czy preamp/komp jest niezbędny?
- Marc.The.Drummer
- Posty:205
- Rejestracja:czwartek 07 paź 2010, 00:00
- Kontakt:
Re: Czy preamp/komp jest niezbędny?
Sensu nie ma najmniejszego w tym. Zacznij od uczenia sie sztuki miksowania.
http://zakamarkiaudio.pl/
http://nagrywamy.com/
Zacznij od tego a nie od zastanawiania sie czy sprzet polepszy ci jakosc bo akurat on w najmniejszym stopniu "polepsza" jakosc :)
Re: Czy preamp/komp jest niezbędny?
...
Dzięki za szybką odpowiedź:) a co sądzą inni?
Re: Czy preamp/komp jest niezbędny?
Ja zastanawiam się jak chcesz wpiąć kompresor pomiędzy karta a komputerem...
Re: Czy preamp/komp jest niezbędny?
Ja też się zastanawiam. Dlatego pytam. Rozumiem, w takim razie preamp zawsze powinien być między mikrofonem a kartą, no ale jakim kablem to połączyć skoro jedyny wolny slot jaki mam w karcie to jeden input xlr, a preamp dbx 286 ma output jack:/ . Czyli co? Kabel jack->xlr ?
A co sądzisz? w ogóle warto to kupować czy sygnał, który wchodzi do kompa nie powinien być w żaden sposób kompresowany etc.?
- Marc.The.Drummer
- Posty:205
- Rejestracja:czwartek 07 paź 2010, 00:00
- Kontakt:
Re: Czy preamp/komp jest niezbędny?
Łaczysz go poprzez wejscie Insert którego twoja karta nioe posiada. O ile pamietam to focusrite ma DSP na pokladzie wiec kompressor mozesz sobie wlaczyc podczas nagrywania. I nie mysl ze jakis budzetowy DBX podniesie ci jakosc nagran
- Marc.The.Drummer
- Posty:205
- Rejestracja:czwartek 07 paź 2010, 00:00
- Kontakt:
Re: Czy preamp/komp jest niezbędny?
Wogole to po co ci drugi preamp?
[Co do mojego postu powyzej dotyczy on laczenia kompressora z mikserem/interfejsem] - Brak edycji postow. Wrrrr
Re: Czy preamp/komp jest niezbędny?
Niestety Scarlett 2i2 nie posiada DSP :( . Czyli podsumowując - nie kupować DBX'a bo raz - nie da się go podłączyć do tego interfejsu a dwa to i tak jest dobrze tak jak jest. Dzięki za odpowiedzi:)
Re: Czy preamp/komp jest niezbędny?
da się - sam sobie odpowiedziałeś - kabel jack-xlr
przycisk pomijający cały tor pewnie w tym dbx jest
- midishiner
- Posty:341
- Rejestracja:czwartek 29 mar 2007, 00:00
Re: Czy preamp/komp jest niezbędny?
Cześć kolego, mimo, że na forum jest masa ludzi bardziej kompetentnych do udzielania porad ode mnie, pozwolę sobie napisać. Zwykle tego typu wątki i zapytania kończą się drogowskazem do FAQ serwisu albo do dokształcenia się w elementarnych kwestiach sztuki realizatorskiej. W związku z tym, że też kiedyś byłem na etapie "co z czym i po co", postaram się pomóc.
W swoim poście wspomniałeś, że chcesz poprawić jakość tego co robisz. Niestety zarówno słowo: "poprawić" jak i słowo "jakość" to w tym przypadku dwa bardzo względne pojęcia. Aby móc Ci w jakikolwiek sposób pomóc, musielibyśmy wiedzieć jak brzmi to co już osiągnąłeś i to czego oczekujesz od tych nagrań więcej. Po pierwsze: jedną z najważniejszych rzeczy jakie musisz zapamiętać to to, że samo nagranie wokalu wysokiej jakości ( a mówię tu o optymalnej odpowiedzi pomieszczenia w jakim znajduje się wokalista, o jego umiejętnościach wokalnych, samopoczuciu, czymś co nazywa się "tym dniem", dalej mikrofonie, przedwzmacniaczu na przetworniku kończąc) to dopiero początek drogi do wyprodukowania dobrego nagrania, dobrego czyli takiego, które przynajmniej w jakimś stopniu jest w stanie zbliżyć się brzmieniowo do zwykle kultowych nagrań referencyjnych. Prawdziwa zabawa zaczyna się podczas miksowania, gdzie obok wokalu stają w szeregu inne istrumenty. Nie chcę zakładać z góry, że rozglądasz się za kompresorem sprzętowym, tylko dlatego, że "przecież każdy ma w studio kompresor, bo kompresor jest cool", bo tak tu nie raz się działo. Zakładam, że w Twoim przypadku poprawić jakość wokalu za pomocą kompresji znaczy: zwiększyć jego obecność w miksie, podnieść jego względną głośność i sprawić by był "twarzą" miksu, a nie ginął gdzieś między gitarą a werblem. Masz rację, wokal najczęściej w gęstych miksach wyciąga się na wierzch za pomocą kompresji, ale w przypadku niedoświadczonych producentów bardzo często to nie brak kompresora powoduje problemy z wokalem, a sama nie do końca poprawna konkstrukcja aranżacji. Wierz mi, mimo że wydaje się to niemożliwe, to jedna lub dwie kiepskie barwy w aranżu, bądź niesmacznie zestawione barwy sampli perkusyjnych i anemicznie zaprogramowana linia basu i bębnów potrafią tak zepsuć estetykę nagrania, że choćby sam Chris Cornell dośpiewał Ci wokale, to za Chiny ludowe nie będzie to "żreć". Po drugie: uważam, że zakup sprzętowego kompresora w Twoim przypadku to zbędny wydatek, zwłaszcza, że posiadając 2i2 (zakładam, że chodzi o Scarlett) posiadasz również zestaw świetnych pluginów Scarlett Plugin Suit. To 4 wtyki, które pozwolą Ci osiągnąć naprawdę świetne efekty brzmieniowe. Kompresor z tego pakietu pracuje naprawdę świetnie, wiem bo sam bardzo często sięgam po niego w terenie. Eksperymentuj, ćwicz, ustawiaj, i za chwilę podsłuchuj wzorcowe nagrania swoich ulubionych wykonawców i porównuj. Trening czyni mistrza, jak będziesz cierpliwy to z czasem sam się przekonasz jakie to proste.
powodzenia
5-21.V.2009