Strona 1 z 1

klawiatura sterująca

: niedziela 24 mar 2013, 23:04
autor: adn_01

Szukam fajnej klawiatury sterującej. I to jest problem, ponieważ:


* ma być półważona, bez mechanizmu młoteczkowego


* ma nie sprężynować bezdusznie jak większość klawiatur syntezatorowych


* ma być jak najbardziej podobna w odbiorze do klawiatury z yamahy EX5...


obmacalem większość z tego co dało się obmacać. najnowsze "topowe" konstrukcje syntezatorów mają tak beznadziejne klawiatury, że szkoda pisać. skrzypiące, beznadziejne. klawiaturki typu novation czy inne maudio... znowu, szkoda pisać.


nie miałem natomiast okazji wypróbować cme zkey albo studiologic vmk88 plus. czy to to, czego szukam? czy pozostaję skazany na ciężką i wielką EX5?.. ;)


pytałem już o to kiedyś... ale faktycznie wtedy nie znalazlem nic porównywalnego.


Re: klawiatura sterująca

: poniedziałek 25 mar 2013, 09:29
autor: Caroozo

Miałem EX5, klawiatura jest klasy Motif'a. Cóż - pytanie czy sama klawiatura jest tutaj najważniejsza - jeśli tak, bez mrugnięcia okiem jakikolwiek CME z serii UF świetnie się nada (oprócz VX, która jest trochę sknocona w kwestii interfejsu itp i przez to stosunek cena/jakość jest cienki) - klawisze chodzą nawet solidniej (mają doczepiane ciężarki od dołu), natomiast okiem osoby, która potrafi grać, a nie tylko wklepywać na klawiaturze jakieś partie, muszę powiedzieć, że jest porównywalna do mojego Virusa KC (jest odrobinę cięższa natomiast niż w ES7). Jeśli nie pasuje - z czystym sumieniem mogę również polecić jakiś stary-ale-jary sprzęt - takie klawiatury jak w Rolandzie D50, Yamaha SY85/77 (a nawet SY22/35) czy innych klasykach deklasują nowe plastikowe zabawki. Inna sprawa, że nie posiadają zaawansowanych opcji, USB itp. Jednak większość komunikatów przez nie wysyłanych idzie dograć w DAWie/wtyczce, natomiast fadery/knoby/pady/X-Y pad można "doczepić" dzięki urządzeniom od Korga.


Jeśli już chciałbyś wykorzystać syntezator/workstation jako klawiaturę sterującą, to NIE polecam budżetowych rozwiązań, jak np. Yamaha MO6, Korg M50 itp - tylko tzw. flagshipy - z tego względu, iż na nich nie oszczędzano (a bardzo często w/w modele nie mają aftertoucha i są po prostu tandentne w temacie klawiaturki). Natomiast z klawiatur współczesnych będzie trudno znaleźć coś sensownego... Przytoczony StudioLogic nie ma najlepszej opinii, wielu klawiatur też nie testowałem - więc się nie wypowiadam.


Re: klawiatura sterująca

: poniedziałek 25 mar 2013, 14:09
autor: Koper233

...
Szukam fajnej klawiatury sterującej. I to jest problem, ponieważ:

* ma być półważona, bez mechanizmu młoteczkowego

* ma nie sprężynować bezdusznie jak większość klawiatur syntezatorowych

* ma być jak najbardziej podobna w odbiorze do klawiatury z yamahy EX5...

obmacalem większość z tego co dało się obmacać. najnowsze "topowe" konstrukcje syntezatorów mają tak beznadziejne klawiatury, że szkoda pisać. skrzypiące, beznadziejne. klawiaturki typu novation czy inne maudio... znowu, szkoda pisać.

nie miałem natomiast okazji wypróbować cme zkey albo studiologic vmk88 plus. czy to to, czego szukam? czy pozostaję skazany na ciężką i wielką EX5?.. ;)

pytałem już o to kiedyś... ale faktycznie wtedy nie znalazlem nic porównywalnego....
 




A może najlepszą opcją będzie zakup klawiatury M-Audio Axiom Pro. Z Pro Toolsem i Abletonem działa świetnie (testowałem z PT 10 i Ableton Live 8.0.1) bo to M-Audio a M-Audio było częścią Avida.


http://musicon.eu/192-m-audio-axiom-61-pro.html


Co prawda nie jest to syntezator ale mamy XXI wiek, chyba wszystko co zostało wyprodukowane ma swoje odpowiedniki software'owe.


Re: klawiatura sterująca

: poniedziałek 25 mar 2013, 20:07
autor: adn_01

panooowie,


ale mnie chodzi o specyficzny feeling tej klawiatury. m-audio to zwykłe sprężynki pod klawiszem, motify także (może za wyjątkiem tej ważonej, ale ja motifa to mam i nie pasuje mi - przynajmniej pod tym względem. zresztą... jeśli chodzi o silniki syntezy to serii EX nie dorasta do kostek)


chodzi o to, że ten klawisz tak fajnie wchodzi, na początku nieco mocniejszy opór a potem gładko do konca (boszzz, wiem jak to brzmi :D


ktoś testował studiologic pod tym kątem? albo te z-key?..


Re: klawiatura sterująca

: poniedziałek 25 mar 2013, 23:11
autor: Caroozo

...
panooowie,

ale mnie chodzi o specyficzny feeling tej klawiatury. m-audio to zwykłe sprężynki pod klawiszem, motify także (może za wyjątkiem tej ważonej, ale ja motifa to mam i nie pasuje mi - przynajmniej pod tym względem. zresztą... jeśli chodzi o silniki syntezy to serii EX nie dorasta do kostek)


Z EXem kolego to się zagalopowałeś - dobry sprzęt, ale niemiłosiernie zbugowany (pomijając możliwości MIDI i konfiguracji, które są naprawdę świetne)... Synteza? AWM2, tak jak Motif (a waveformów mniej), wspomagany VL + AN + FDSP (z czego 2 pierwsze dostępne w pluginach do Motifa, zaś trzecia synteza - jeśli tak można to nazwać - to raczej ciekawostka, chociaż e-piana były niegłupie). Sampler to porażka, szczególnie z katastrofalnym transferem SCSI czy też po FDD... Sekwencer zapychał się, MIDI clock pozostawał w sferze marzeń (generalnie z tym był największy problem). Motif zaś (szczególnie ES, bo XS to już trochę inna liga, z racji innego procesora, 8-elementowych brzmień itd) zastępuje mi EX5 od paru ładnych lat (a miałem EX5 jakiś czas) i w życiu bym nie wrócił do niego. Co nie znaczy, że tego "malucha" nie darzę sentymentem . Ale jest ciężki, fakt...


No to jak feeling klawiatury gra pierwsze skrzypce, cóż - w sklepie wśród tańszych produktów nie masz czego szukać, tyle powiem. Teraz nie produkuje się już dobrych, trwałych klawiatur z odpowiednim feelingiem... Chyba że we flagowych produktach. CME pod tym względem może nie podejść, bo jest może zbyt mało, nie wiem, subtelna? Ja mam dużą łapę i mi pasuje (mam CME UF6 mLan) - na codzień "walczę" z ważonymi fortepianówkami (stage piano/fortepian/pianino), więc lubię czuć opór, niekoniecznie pieścić się z idealnym wyczuciem półważonej (komfortu na miarę D50 nie oczekuję od niczego, zaś "wyścigówki" takiej jak klawiatura w ES7 czy w Virusie KC w zupełności mi wystarcza do szybkich arpeggio czy solówek).


Ja bym na Twoim miejscu zapuścił żurawia w krainę używanych klawiszy i coś poszukał - kiedyś nie oszczędzano na sprzęcie, teraz - tak. Jak podejdzie Ci CME - również bierz w ciemno, wyrobiły sobie renomę topornych-ale-solidnych. z M-Audio nie polecałbym w zasadzie nic - grałem na ich pseudo hammer-action i dziękuję - już w moim Kurzweilu SP88 (który notabene nie posiada mechanizmu młoteczkowego, jest to tylko niby ważona klawiatura) jest o niebo lepiej. Jak zwykle - póki nie "pognieciesz", póty się nie przekonasz .