Strona 1 z 1

KRK RP6 G2 różnie grają

: środa 06 mar 2013, 19:15
autor: Chrris
Witam mam taki problem. Posiadam monitory KRK RP6 G2 i zauważyłem taki problem, że coś w jednym trzeszczy. Słychać tak jakby coś w nim drgało, był jakiś rezonans. Próbowałem na pojedynczych dźwiękach kick i bass. Przy głośnym basie (próbowałem na sinusie 40 i 50 Hz) wyraźnie słychać w jednym z monitorów głośniejsze drganie czegoś, jakby był jakiś rezonans, albo wylatujące powietrze wydawało taki dźwięk, poruszało czymś. Nie wiem jak to dokładnie opisać. Dodam, że zamieniałem monitory miejscami aby wyeliminować złą akustykę pomieszczenia. Problem się przeniósł razem z głośnikiem, że tak powiem. Co mogę zrobić? Rozkręcić głośniki sprawdzić i coś w środku? Nigdy nie bawiłem się w takie coś, nie miałem takich problemów. Przy odgrywaniu całych kawałków w sumie nie słychać różnicy. Jak odsłuchuję pojedyncze dźwięki np. stopę to mam wrażenie, że brzmi różnie w głośnikach jakby było stereo (mimo, że sygnały na oba monitory idą identyczne). Ktoś może coś doradzić?

Re: KRK RP6 G2 różnie grają

: czwartek 07 mar 2013, 11:13
autor: miro5530

Piszesz o zamianie miejscami, a czy zamieniałeś kanały kablami i same kable na inne?
Upewnisz się że to napewno monitor ma coś nie tak .
Jak nie masz doświadczenia z naprawami to radzę serwis.


Re: KRK RP6 G2 różnie grają

: czwartek 07 mar 2013, 12:39
autor: katox
...Piszesz o zamianie miejscami, a czy zamieniałeś kanały kablami i same kable na inne?Upewnisz się że to napewno monitor ma coś nie tak .Jak nie masz doświadczenia z naprawami to radzę serwis....

Albo kolejna odmiana problemu z pętlą mas.

Spróbuj podłączyć monitor do innego gniazdka. Najlepiej bez masy

Re: KRK RP6 G2 różnie grają

: czwartek 07 mar 2013, 16:29
autor: Chrris
Zamieniałem fizycznie miejscami monitory bez zmiany kabli (kable cały czas te same na swoim miejscu, nieruchome w sensie, że po zamianie miejscami monitorów są podpinane pod inne kable, kabel nie wędruje na drugą stronę razem z monitorem). W interface też nie zamieniałem kanałów. A oba są podpięte bez uziemienia. Jak testuję na 50 Hz to jest to tak jakby wylatujące powietrze na dole powodowało słyszenie przeze mnie tego warczenia. Bo jak przyłożę rękę pod wylatujące powietrze to te warczenie dziwne ustępuje (w zależności jak rękę przyłożę). Tak jakby jakiś rezonans w środku był. No i tak jak wspominałem jak zamieniam monitory miejscami fizycznie to problem również się zamienia.