Strona 1 z 1
Kabel MIDI, bez komputera...
: wtorek 14 paź 2003, 07:44
autor: medoramas
... cześć i czołem!
chciałbym podłączyć mój prehistoryczny zestaw instrumentów (korg poly 800 + roland mc 303) kablem MIDI, jednak bez "użycia" komputera. pytanie moje: czy kabel do takiego podłączenia to zwykły Din+Din? bo podłaczyłem te dwa urzadzenia takim kablem i nic nie grało... czy też może różni się on sposobem lutowania kabelków (kabelek z "bolca" nr 1 wejścia do "bolca" nr 5 wyjścia...)?
jak ktos wie - RATUJCIE!!! gramy na żywo od niedawna i jak na razie męczyć musze się na mini-klawaturce mc-303'ki...
może macie jakiś schemat?
p.s. aha! żeby nie było - jak łączę sprzęt z komputerem, to wszystko chula, jak należy, więc prosze nie dawać propozycji naprawy ww instrumentów!

Re: Kabel MIDI, bez komputera...
: wtorek 14 paź 2003, 12:34
autor: Laser71
Przepraszam za głupią może insynuację, ale czy dobrze podłączałeś ?(in do out`a i out do in`a) Bo ja łączyłem klawiaturę z sekwenserem właśnie zwykłym chamskim dinowym kablem stereofonicznym i wszystko chulało bez ingerencji kompa (korzystałem z yamahy QY10 i klawiatury chamskiego keyboardu).
Pozdrawiam
Re: Kabel MIDI, bez komputera...
: wtorek 14 paź 2003, 12:35
autor: Laser71
Przepraszam za głupią może insynuację, ale czy dobrze podłączałeś ?(in do out`a i out do in`a) Bo ja łączyłem klawiaturę z sekwenserem właśnie zwykłym chamskim dinowym kablem stereofonicznym i wszystko chulało bez ingerencji kompa (korzystałem z yamahy QY10 i klawiatury chamskiego keyboardu).
Pozdrawiam
Re: Kabel MIDI, bez komputera...
: wtorek 14 paź 2003, 13:31
autor: medoramas
...Przepraszam za głupią może insynuację, ale czy dobrze podłączałeś ?(in do out`a i out do in`a) Bo ja łączyłem klawiaturę z sekwenserem właśnie zwykłym chamskim dinowym kablem stereofonicznym i wszystko chulało bez ingerencji kompa (korzystałem z yamahy QY10 i klawiatury chamskiego keyboardu).
Pozdrawiam...
**********************
hmmm... no własnie nie wiem, czy tak kombinowałem, ale przecież... dinowy kabel ma to do siebie, ze jak "obrócę" go to będzie chyba tak samo, czy się mylę?
sprawdze popołudniu dziś:-D
dzięki!
Re: Kabel MIDI, bez komputera...
: wtorek 14 paź 2003, 13:34
autor: medoramas
a sory! źle zinterpretowałem Twą radę!

tak, podłaczam to dobrze... nie wiem, czy kabel dobry.. musze sprawdzić...
Re: Kabel MIDI, bez komputera...
: wtorek 14 paź 2003, 14:01
autor: belcanto
...... cześć i czołem!
czy kabel do takiego podłączenia to zwykły Din+Din?
-tak to jest własnie ten kabel.
------------------------------------><----------------------------------------
czy też może różni się on sposobem lutowania kabelków (kabelek z "bolca" nr 1 wejścia do "bolca" nr 5 wyjścia...)?
-czy nie warto kupić za te kilka zł przewód
------------------------------------><-----------------------------------------
belcanto
Re: Kabel MIDI, bez komputera...
: wtorek 14 paź 2003, 14:08
autor: Pewu
...a sory! źle zinterpretowałem Twą radę!

tak, podłaczam to dobrze... nie wiem, czy kabel dobry.. musze sprawdzić......
**********************
Najpierw sprawdź, czy oba instrumenty pracują na tym samym kanale MIDI. Bez tego ani rusz. Jeśli sterujesz Korgiem w Rolandzie ustaw "Local Off".
Re: Kabel MIDI, bez komputera...
: wtorek 14 paź 2003, 15:53
autor: spiker
Pozwolę sobie tylko zwrócić KOlegom uwagę, że oprócz zasady IN do OUT i OUT do IN należy się upewnić czy kable które uważacie, że są MIDI rzeczywiście nimi są. Zwykły DIN, jak mówicie, może się okazać kablem stereofonicznym, gdzie żyły są przylutowane w pięciopinowym wtyku: środkowy masa, i dwa kolejne na lewo lub prawo ( rzadko kiedy wszystkie) zajete są przez żyły kanału lewego i prawego. W kablu MIDI masa jest środkowym bolcem a dwa sąsiadujące ( najbliższy w lewo i najbliższy w prawo ) to przewody "gorące".
Może się tak zdarzyć że obsadzone są wszystkie bolce są obsadzone, wtedy nie ma bólu, ale jesli obsadzono żyłami tylko lewą lub tylko prawą stronę to kicha, nie zagra i trzeba przelutować.
Sam tak miałem. Dlatego piszę

Re: Kabel MIDI, bez komputera...
: wtorek 14 paź 2003, 17:58
autor: Velu
Spiker ma racje w kablu stereo podłączone są piny 1,3,5 a w midi 2 i 4 , zasada łączenia to pin 2 do pin 2 a 4 do 4 i musi grać aha warto przylutować masę (3) choć nie trzeba bo sygnał idzie na 2i4 pinie powodzenia !!!