Witam.
Błagam o pomoc, jestem nowym użytkownikiem Focusrite'a, nie mam gwarancji i nawet nie wiem co może być usterką.
Oto problem:
Po połączeniu z komputerem via FireWire, sprzęt zapala diody jako "połączony", nagrywa wszystkie ścieżki poprawnie, ale dzwięk z komputera (z DAW'a) nie wychodzi na jego tory monitorowe.
Wcześniej odtwarzał każdą nagraną ścieżkę, tak więc było można odsłuchać nagraną partię przy jego użyciu, teraz nagle z niewyjaśnionych przyczyn przestał. Sprzęt nie mógł być fizycznie uszkodzony, bo traktuję go jak świętą relikwię, rzecz stała się praktycznie z dnia na dzień.
Korzystam z Reaper'a 3,62, Safire Control Pro 2.3.84, WinXP, karty FireWire na expresscard w Laptopie. Wszystko - zarzekam się - działało perfekcyjnie. Mogłem monitorować na bieżąco, a nagle z niewyjaśnionych przyczyn mimo, że Reaper wysyła dźwięk do urządzenia, ale nic nie wychodzi na monitory. Wyjścia słuchawkowe milczą.
Czy ktoś miał podobny problem? Co robić? Co robić?