Witajcie.
Mam pod ręką w/w egzemplarz sprzętu. Już drugą noc nie mogę zmęczyć tego ustrojstwa, tzn. jest już trochę lepiej, ale w tym tempie nagrywka to może za jakieś dwa lata się uda. Zatem powiem o co biega, a może ktoś z bardziej doświadczonych userów doradzi coś konstruktywnego.
Podłączam do stacjonarnego komputera, przez kontroler FireWire na VIA6303. Mam dwa systemy operacyjne: starą 7-kę, i świeżego XP.
Pod 7 Liquid zgłaszał się na chwilę, po czym wszystkie kontrolki gasły (oprócz power), i trzeba było włączyć go jeszcze raz. Dawało to przy dobrych wiatrach jakieś 12 sekund grania od włączenia do zawiechy interfejsu. Czasami nawet kontrolki nie gasły, ale interfejs przestawał grać, (w menedżerze urządzeń cały czas był), natomiast oprogramowanie Saffire Mix Control pokazywało przez cały czas disconnected.
Pod XP, było podobnie, tylko interfejs, grał trochę dłużej, pomogła zmiana PCI Latency Timer w Biosie. Wówczas udało mi z poziomu 7 zrobić Upgrade Firmware-u, i interfejs zaczął żyć, i choć miał niemiłosierną czkawkę, to jednak nie wyłączał się. Po przejściu do Windowsa XP, okazało się że mogę już posłuchać jakiejś mp3, z WMP bez przycinki:) Hurra, w końcu ta zabawa kosztowała 3000:) . Zmieniłem znów PCI Latency Timer, i dźwięk o dziwo pozostał. Problem jest z oprogramowaniem Saffire Mix Control. Działa ok, 15-20 sekund po czym wywala że interfejs niepodłączony, choć w tym czasie gra sobie muzyczka i interfejs jest w systemie.
Nie mam pomysłu zupełnie czym się sugerować. Kupować inny kontroler FireWire?, a może superszybki dysk, bo to mój zamula to ustrojstwo?? a może to ten producent dał d..., bo przecież po upgradzie firmware-u zrobiło się lepiej, więc gdyby tak poczekać rok, albo dwa, to może wyjdzie taki upgrade co to naprawi??? a może lepiej zanieść to do sklepu, oddać i kupić coś co będzie bardziej przyjazne dla użytkownika????
To mój pierwszy Focusrite, i zarazem chyba ostatni, tym bardziej że szukając rozwiazania mojego problemu, dowiedziałem się, z opinii o innych modelach, że to ich firewire wychodzi bokiem.