Elastyczny syntezator

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
dragossani
Posty:2
Rejestracja:poniedziałek 04 sie 2003, 00:00
Elastyczny syntezator

Post autor: dragossani » wtorek 26 sie 2003, 17:04

Przymierzam się do kupna syntezatora i zastanawiam się nad wyborem modelu. Najbardziej interesuje mnie oczywiście kompromis między jakością a ceną, choć jeśli nie będzie wyjścia to jestem gotów się nieco zapożyczyć i kupić coś droższego. Przyjmijmy, że startujemy od 3000.



Interesuje mnie sprzęt maksymalnie elastyczny. Mam w tej chwili u siebie starego Rolanda D-20 oraz nowego RS-5 (oba na sprzedaż - ktoś zainteresowany?) i muszę przyznać, że w tym pierwszym edycja brzmień jest znacznie bardziej wszechstronna. Nie ma co prawda takich filtrów i możliwości korekcji w czasie rzeczywistym, ale dobrać można się do praktycznie każdego elementu brzmienia - to jest dla mnie ważne. Jeśli uda się z tego sprzętu wycisnąć takie rzeczy jak słychać np. w Nine Inch Nails to będę baaardzo zadowolony.



Co jest dla mnie ważne jeśli chodzi o brzmienie? Naturalnie brzmiący fortepian (w RS-5 jest niezły - taki mógłby być), smyki, flety - te najbardziej używane. Miękkie i przyjemne piana elektryczne (Ścianka?) i przede wszystkim: nowoczesne brzmienia elektroniczne które nie ranią uszu (daleko od techno - raczej w klimacie Depeche Mode na "Songs Of Faith And Devotion" albo "Ultra"). Oczywiście im więcej mogę w tych brzmieniach grzebać, tym lepiej.



Jeśli chodzi o funkcjonalność to nie potrzebuję sekwencera ale przydała by się dobra kontrola MIDI (taki trochę Masterkeyboard).



Klawiatura raczej nie ważona. Ta w RS-5 jest bardzo fajna.



Nad czym się zastanawiałem:

Korg Triton LE - Nie miałem okazji posłuchać. Wygląda interesująco.

Kurzweil K2600 - Nie słyszałem, ale opinie są bardzo pochlebne. Tylko cenowo masakra.

Moduły Roland seria XV - Dosyć dobrze znam od strony brzmieniowej - jest nieźle. Nie miałem okazji pobawić się edycją. Niestety klawiatura do dokupienia osobno.

E-MU Proteus - Podobno nie brzmi najciekawiej.



Napiszcie co myślicie. Każda uwaga będzie dla mnie cenna.



BTW: Nie ma ktoś na sprzedaż Rolanda D-110?



Mail kontaktowy: dragossani@php.pl

Awatar użytkownika
tomekttt
Posty:146
Rejestracja:niedziela 27 kwie 2003, 00:00

Re: Elastyczny syntezator

Post autor: tomekttt » wtorek 26 sie 2003, 17:43

...Przymierzam się do kupna syntezatora i zastanawiam się nad wyborem modelu. Najbardziej interesuje mnie oczywiście kompromis między jakością a ceną, choć jeśli nie będzie wyjścia to jestem gotów się nieco zapożyczyć i kupić coś droższego. Przyjmijmy, że startujemy od 3000.



Interesuje mnie sprzęt maksymalnie elastyczny. Mam w tej chwili u siebie starego Rolanda D-20 oraz nowego RS-5 (oba na sprzedaż - ktoś zainteresowany?) i muszę przyznać, że w tym pierwszym edycja brzmień jest znacznie bardziej wszechstronna. Nie ma co prawda takich filtrów i możliwości korekcji w czasie rzeczywistym, ale dobrać można się do praktycznie każdego elementu brzmienia - to jest dla mnie ważne. Jeśli uda się z tego sprzętu wycisnąć takie rzeczy jak słychać np. w Nine Inch Nails to będę baaardzo zadowolony.



Co jest dla mnie ważne jeśli chodzi o brzmienie? Naturalnie brzmiący fortepian (w RS-5 jest niezły - taki mógłby być), smyki, flety - te najbardziej używane. Miękkie i przyjemne piana elektryczne (Ścianka?) i przede wszystkim: nowoczesne brzmienia elektroniczne które nie ranią uszu (daleko od techno - raczej w klimacie Depeche Mode na "Songs Of Faith And Devotion" albo "Ultra"). Oczywiście im więcej mogę w tych brzmieniach grzebać, tym lepiej.



Jeśli chodzi o funkcjonalność to nie potrzebuję sekwencera ale przydała by się dobra kontrola MIDI (taki trochę Masterkeyboard).



Klawiatura raczej nie ważona. Ta w RS-5 jest bardzo fajna.



Nad czym się zastanawiałem:

Korg Triton LE - Nie miałem okazji posłuchać. Wygląda interesująco.

Kurzweil K2600 - Nie słyszałem, ale opinie są bardzo pochlebne. Tylko cenowo masakra.

Moduły Roland seria XV - Dosyć dobrze znam od strony brzmieniowej - jest nieźle. Nie miałem okazji pobawić się edycją. Niestety klawiatura do dokupienia osobno.

E-MU Proteus - Podobno nie brzmi najciekawiej.



Napiszcie co myślicie. Każda uwaga będzie dla mnie cenna.



BTW: Nie ma ktoś na sprzedaż Rolanda D-110?



Mail kontaktowy: dragossani@php.pl...

**********************

kup sampler emu ultra

np.

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=15576885

ten model ma na pokładzie wbudowane brzmienia e-synth

no i to jest od razu syntezator (bardzo elastyczny) no i super super sampler

byc moze nawet najlepszy na swiecie

ja mam e6400 ultra i jestenm szczęsliwy

polecam Ci
AJP

Awatar użytkownika
Haall
Posty:46
Rejestracja:piątek 04 kwie 2003, 00:00

Re: Elastyczny syntezator

Post autor: Haall » wtorek 26 sie 2003, 17:48

...Przymierzam się do kupna syntezatora i zastanawiam się nad wyborem modelu. Najbardziej interesuje mnie oczywiście kompromis między jakością a ceną, choć jeśli nie będzie wyjścia to jestem gotów się nieco zapożyczyć i kupić coś droższego. Przyjmijmy, że startujemy od 3000.



Interesuje mnie sprzęt maksymalnie elastyczny.

**********************



Rozważ zakup któregoś z wirtualnych analogów - grzebiąc w torze syntezy możesz uzyskać fajne delikatne brzmienia, nie muszą być od razu ostre-techno. Ze starszych syntezatrów polecam KORG 03R/W, Roland Super JX-10. Maksymalnie elastyczna jest YAMAHA FS1R - totalny odlot.



Jeśli chodzi o funkcjonalność to nie potrzebuję sekwencera ale przydała by się dobra kontrola MIDI (taki trochę Masterkeyboard).

**********************



Zobacz YAMAHA AN1x, ENSONIQ FIZMO.



Pozdrawiam.
Jestem muzykiem...

Awatar użytkownika
tomekttt
Posty:146
Rejestracja:niedziela 27 kwie 2003, 00:00

Re: Elastyczny syntezator

Post autor: tomekttt » wtorek 26 sie 2003, 17:52

......Przymierzam się do kupna syntezatora i zastanawiam się nad wyborem modelu. Najbardziej interesuje mnie oczywiście kompromis między jakością a ceną, choć jeśli nie będzie wyjścia to jestem gotów się nieco zapożyczyć i kupić coś droższego. Przyjmijmy, że startujemy od 3000.



Interesuje mnie sprzęt maksymalnie elastyczny.

**********************



Rozważ zakup któregoś z wirtualnych analogów - grzebiąc w torze syntezy możesz uzyskać fajne delikatne brzmienia, nie muszą być od razu ostre-techno. Ze starszych syntezatrów polecam KORG 03R/W, Roland Super JX-10. Maksymalnie elastyczna jest YAMAHA FS1R - totalny odlot.



Jeśli chodzi o funkcjonalność to nie potrzebuję sekwencera ale przydała by się dobra kontrola MIDI (taki trochę Masterkeyboard).

**********************



Zobacz YAMAHA AN1x, ENSONIQ FIZMO.



Pozdrawiam....

**********************

podpisuję się pod yamahą FS1R

suuuuuper



ale pomysl o tym samplerze - rozwojowy, gigantyczne brzmienie!

AJP

Awatar użytkownika
Haall
Posty:46
Rejestracja:piątek 04 kwie 2003, 00:00

Re: Elastyczny syntezator

Post autor: Haall » wtorek 26 sie 2003, 18:02

.........Przymierzam się do kupna syntezatora i zastanawiam się nad wyborem modelu. Najbardziej interesuje mnie oczywiście kompromis między jakością a ceną, choć jeśli nie będzie wyjścia to jestem gotów się nieco zapożyczyć i kupić coś droższego. Przyjmijmy, że startujemy od 3000.



Interesuje mnie sprzęt maksymalnie elastyczny.

**********************



Rozważ zakup któregoś z wirtualnych analogów - grzebiąc w torze syntezy możesz uzyskać fajne delikatne brzmienia, nie muszą być od razu ostre-techno. Ze starszych syntezatrów polecam KORG 03R/W, Roland Super JX-10. Maksymalnie elastyczna jest YAMAHA FS1R - totalny odlot.



Jeśli chodzi o funkcjonalność to nie potrzebuję sekwencera ale przydała by się dobra kontrola MIDI (taki trochę Masterkeyboard).

**********************



Zobacz YAMAHA AN1x, ENSONIQ FIZMO.



Pozdrawiam....

**********************

podpisuję się pod yamahą FS1R

suuuuuper



ale pomysl o tym samplerze - rozwojowy, gigantyczne brzmienie!

...

**********************



No i Nine Inch Nails też używa samplerów.
Jestem muzykiem...

Awatar użytkownika
franiu
Posty:58
Rejestracja:środa 05 cze 2002, 00:00

Re: Elastyczny syntezator

Post autor: franiu » wtorek 26 sie 2003, 19:29

ten sampler to potęga, to oczywiste..i nawet 3,5tysiąca to okej prajs jak sie wydaje



ale...używasz komutera? teraz mase brzmień wyciągniesz z kompa przecież! te wszystkie atmosphere, trilogy, reaktory, no i samplery...battery...gigastudio.... brzmi zawodowo!

jako masterkeyborda użyjesz któregos z tych co już masz

pomysl jezcze o tym, soft zaczyna rządzić!!!





pozdrawiam

franiu
rebel rebel 4ever

Awatar użytkownika
Velu
Posty:420
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Elastyczny syntezator

Post autor: Velu » wtorek 26 sie 2003, 19:44

korg N5EX duzo edycji 4 gałki niezłe brzmienie no i cena - komis ok 2500PLN ja mam na sprzedarz Roland JX-305 tez jest OK chce sprzedac nie dlatego bo jest zły tylko ja chce kupic FANTOM-S a nie mozna miec wszystkiego (money,money,money) !!! aha scianka ma Rodesa piano :) jak ktos chce kupic velu@poczta.fm

Leff
Posty:545
Rejestracja:sobota 13 kwie 2002, 00:00

Re: Elastyczny syntezator

Post autor: Leff » wtorek 26 sie 2003, 20:30





Nad czym się zastanawiałem:

Korg Triton LE - Nie miałem okazji posłuchać. Wygląda interesująco.

Kurzweil K2600 - Nie słyszałem, ale opinie są bardzo pochlebne. Tylko cenowo masakra.

Moduły Roland seria XV - Dosyć dobrze znam od strony brzmieniowej - jest nieźle. Nie miałem okazji pobawić się edycją. Niestety klawiatura do dokupienia osobno.

E-MU Proteus - Podobno nie brzmi najciekawiej.





Hej. A więc co myślę:

Ostatnio słuchałem w sklepie Korga Tritona LE i stwierdzam, że jest to bardzo ciekawa propozycja. Tyle, że elektroniczna właśnie - świetne pady, niezłe piana elektryczne, przestrzenne brzmienia typu FX. Dość przyzwoite bębny, ale bez rewelacji. Fortepian taki sobie. Ogólnie brzmienia "akustyczne" to nie jest jego mocna strona, ale nie taka chyba idea przyświecała jego konstruktorom. Ogólnie interesujący instrument, szczególnie, że koszt to ok 4500 zł. Świetne filtry, fajna klawiatura. Wziął bym go pod uwagę dość poważnie, podoba mi się.

Kurzweil - dokładnie to, co mówisz. Cena zabija.

Rolandów nie słyszałem.

Proteus mnie rozczarował.

Bardzo fajny jest Motif Yamahy, ale ta cena... 8000 to trochę sporo.

Myślę, że Emu 5000 Ultra to bardzo ciekawa alternatywa, koledzy piszą samą prawdę. Znakomite urządzenie i zdecydowanie bardziej uniwersalne od Tritona. Mimo, że jest on naprawdę godny uwagi. Odwiedź sklep i posłuchaj. Triton LE+ Emu 5000 to byłby piękny zestawik, ech..





Pozdrawiam - Leff
Leff - Szczecin

Awatar użytkownika
tomekttt
Posty:146
Rejestracja:niedziela 27 kwie 2003, 00:00

Re: Elastyczny syntezator

Post autor: tomekttt » wtorek 26 sie 2003, 20:47



Myślę, że Emu 5000 Ultra to bardzo ciekawa alternatywa, koledzy piszą samą prawdę. Znakomite urządzenie i zdecydowanie bardziej uniwersalne od Tritona.





No, a Emu 5000 Ultra jest na Allegro

ze wszystkimi peryferiami!!!

patrz:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=15521783

to nie jest syntezator, ale mozesz zaladowac extra brzmiebnia "z zewnątrz" i gosc moze sprzedaje z brzmieniami....



rozwaz to

bedziesz mial wszystko od razu, tylko klawiature dostawisz

i masz zajeb.... sprzęcioch
AJP

Awatar użytkownika
dragossani
Posty:2
Rejestracja:poniedziałek 04 sie 2003, 00:00

Re: Elastyczny syntezator

Post autor: dragossani » czwartek 28 sie 2003, 12:14

Dzięki za wszystkie rady. Będę miał wkrótce do dyspozycji notebooka - byćmoże rozwiąże to częściowo problem. Obawiam się tylko czy jak obciążę go wirtualnym samplerem, wirtualnym sytezatorem, sekwencerem, itd. to czy nie zacznie się dławić... Dlatego chciałbym przenieść częściowo ciężar na jakiś syntezator lub sampler. Prawdopodobnie albo kupię sampler (EMU?), a notebooka będę używał jako syntezator, lub odwrotnie: kupię syntezator z dobrą edycją (Yamaha?), a z notebooka zrobię sampler. Muszę sprawdzić która z tych konfiguracji zabrzmi lepiej. Jeszcze raz dzięki.

ODPOWIEDZ