Forum Magazynu Estrada i Studio

Korg Microsampler

Kolejny z rodziny Micro.

wygląda jak.. CASIO czy Thomsonic. Szkoda, że KORG-owi tak trudno utrzymać pewnien design... MicroX, R3, MicroKorg XL a teraz to "coś" Każdy inny - baaardzo inny :) Pierwsze dwa wyglądają całkiem fajnie, oczywiście to sprawa gustu, ale sampler wygląda już mega zabawkowo...

...mogę wskazać co najmniej kilka gorszych koszmarków wśród samplerów, na przykład stare Emulatory.... 

A, tu to ja się z Tobą MB nie zgodzę. Emulatory zawsze wyglądały super, oczywiście jak na swoje czasy! Ze względu na swoje rozmiary wyglądały na scenie imponująco. Wystarczy popatrzeć na stare foty DM. Porównywanie Emulatorów do tego micro samplera to chyba lekka przesada :) Dla DJ-a czy nie, nowy Korg wygląda jak wiejska zabawka i nie sądzę by była wodo czy piwoszczelna. A, chodziło mi o to, że Korg nie zachowuje spójnej linii wzorniczej swoich nowych micro sprzętów. I tak co model to wyglądają coraz gorzej... 

Jako stary fan samplerów przychylam sie jednak do zdania MB. Casio SK-1, SK-5, Yamaha VSS-30, VSS-200, Korg DSS-1, Kaoss 3, ASX, Ensoniq ASR-10, ASR-X Pro, Akai S3200, Z8, Roland SP-808, Yamaha A5000, Amiga z samplerem 8-bit to sprzęty które miałem na przestrzeni ostatnich 22 lat więc mam jako takie rozeznanie. Dziś jeśli sampler hardware'owy to tylko taki który w lot łapie próbki i umożliwia ich prostą obróbkę na żywo, bez ceregieli. Taki właśnie jest MicroSampler. Jeśli ma to być tzw. prawdziwy sampler to software już dawno rządzi i to się juz chyba nie zmieni. W moim PC jest Kontakt i Emulator X2 a jednak (może z sentymentu) kupiłem sobie SK-1, SK-5 i VSS-30 bo te zabawki "gadają" od razu na kolanie, w kuchni, łazience, piwnicy i na leżaczku w ogrodzie a poza tym można je podpiąć do PC i zrobić oryginalne loopy i frazy lofi w 3 minuty. Wystarczy porównać zbliżone ceny eBayowe takiej 8-bitowej, prymitywnej zabawki VSS-30 i profesjonalnego AKAI S1000, aby potwierdzić tą teorię.

Wszedłem w temat z trochę innej bardziej praktycznej strony lecz w kwestii designu instrumentu jest podobnie. MicroSampler celowo ma "wtopione" wszystkie przyciski i regulatory aby nic nie wystawało ponad płytę czołową bo tak jest bezpieczniej dla instrumentu. Moze nie jest to najładniejsze, ale za to uzasadnione.

A ja z innej beczki :)

Ciesze się że wyszedł taki produkt, jestem ciekaw odpowiedzi innych firm na to co korg zaproponował, tak samo jak czekam na odpowiedz na waldorfa blefolda :)

...
wygląda jak.. CASIO czy Thomsonic. Szkoda, że KORG-owi tak trudno utrzymać pewnien design... MicroX, R3, MicroKorg XL a teraz to "coś" Każdy inny - baaardzo inny :) Pierwsze dwa wyglądają całkiem fajnie, oczywiście to sprawa gustu, ale sampler wygląda już mega zabawkowo...... 

A mi to tam wcale nie przeszkadza, że mikrokorg xl wygląda zabawkowo. Jest to syntezator jak każdy inny, tylko, że w takiej a nie innej obudowie. Taka obudowa też ma swoje atuty. Sprzęcik jest bardzo lekki i można go wziąźć dosłownie bez żadnych problemów gdzie się chce. Dla mnie najważniejsze jest to co ta maszynka potrafi, a wygląd jest dla mnie mało istotny. 

A co do samplera, to także jestem takiego zdania jak kolega MB.

Pozdrawiam