Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam,

od kilku lat uzywam wspomnianych w temacie monitorów. Wczoraj jeden bez
specjalnego powodu przestał grać - zgasła dioda. Przy dużym głośniku czuć
było spaleniznę i przegrzanie (dodam ze głośność nie była wysoka a czas pracy ok 2 godz) Odkręciłem tylny panel i widzę, że jest tam bezpiecznik 5a 250V który mam nadzieję odłaczył napięcie przy przeciążeniu i ochronił
elektronikę choc nie wiem czy mialem tyle szczescia.

Czy znacie jakies miejsce gdzie moge udac sie z tym w Warszawie? Wiem ze lauda audio serwisuje alesisa ale nie chce wysylac tego do gdańska zeby dowiedziec sie ze naprawa bedzie bliska kupna nowego glosnika.

A moze komus przydazylo sie cos podobnego z alesisami?

pozdr,

x-ceed

 

...
Witam,

od kilku lat uzywam wspomnianych w temacie monitorów. Wczoraj jeden bez
specjalnego powodu przestał grać - zgasła dioda. Przy dużym głośniku czuć
było spaleniznę i przegrzanie (dodam ze głośność nie była wysoka a czas pracy ok 2 godz) Odkręciłem tylny panel i widzę, że jest tam bezpiecznik 5a 250V który mam nadzieję odłaczył napięcie przy przeciążeniu i ochronił
elektronikę choc nie wiem czy mialem tyle szczescia.

Czy znacie jakies miejsce gdzie moge udac sie z tym w Warszawie? Wiem ze lauda audio serwisuje alesisa ale nie chce wysylac tego do gdańska zeby dowiedziec sie ze naprawa bedzie bliska kupna nowego glosnika.

A moze komus przydazylo sie cos podobnego z alesisami?

pozdr,

x-ceed

 ... 

 

Ja mialem podobny problem ale z KRK RP5 i wystarczylo wymienic tylko bezpiecznik. Jezeli to cos wiecej niz bezpiecznik, proponuje udac sie z tym do typowego serwisu RTV tam powinni cos doradzic...

 

Pozdrawiam,

Piotr.

Ciekaw jestem kiedy co niektórzy ochłoną i zrozumieją wreszcie, że przez internet można naprawić co najwyżej coś, co jest z nim ściśle związane (serwis, bazę danych, mniejsze lub większe porażki na zdalnych komputerach, inne pierdoły...).
Jak dotąd nigdy nie słyszałem aby ktoś o zdrowych zmysłach zdiagnozował przez niego w 100% trafnie cokolwiek fizycznego, tudzież to jeszcze naprawił. Po kiego takie posty? Toż albo serwis offline, albo choć pytanie o adres serwisu (takiego, czy owakiego).
[addsig]

...Ja mialem podobny problem ale z KRK RP5 i wystarczylo wymienic tylko bezpiecznik. Jezeli to cos wiecej niz bezpiecznik, proponuje udac sie z tym do typowego serwisu RTV tam powinni cos doradzic...

I po kiego zbója człowieku podpowiadasz, skoro masz wiedzę tyllko w zakresie włożenia owego bezpiecznika? Jeśli ktoś poczuł już swąd spalenizny, to włożenie bezpiecznika (o ile obwód jeszcze się uchował) spowoduje tylko dalszy ciąg tej katastrofy.
A poszedł na urlop, albo do szkoły(?!)
[addsig]

Ciekaw jestem kiedy co niektórzy ochłoną i zrozumieją wreszcie, że przez internet można naprawić co najwyżej coś, co jest z nim ściśle związane (serwis, bazę danych, mniejsze lub większe porażki na zdalnych komputerach, inne pierdoły...).
Jak dotąd nigdy nie słyszałem aby ktoś o zdrowych zmysłach zdiagnozował przez niego w 100% trafnie cokolwiek fizycznego, tudzież to jeszcze naprawił. Po kiego takie posty? Toż albo serwis offline, albo choć pytanie o adres serwisu (takiego, czy owakiego).


Zdiagnozowałem przez internet w swoim aucie, dziure w rurze w układzie turbo, zdiagnozowałem padającą przetwornice xenonów, zdiagnozowałem padnięty napinacz alternatora, zdiagnozowałem padnięte kołodwumasowe, zdiagnozowałem pęknięte tuleje tylnej belki oraz stabilizatory... Mam dalej wymieniać co z pomocą internestu zdiagnozowałem czy może teraz napisać co z pomocą internetu naprawiłem?

...Jak dotąd nigdy nie słyszałem aby ktoś o zdrowych zmysłach zdiagnozował przez niego w 100% trafnie cokolwiek fizycznego ...

 

wielokrotnie ...wielokrotnie...wielokrotnie... wielokrotnie... diagnoza forumowa była trafna, aczkolwiek tylko fachowcy to potrafią...na EIS jest ich garstka...większość to zarozumialcy, zasrani teoretycy, zakompleksieni szperacze, niedowrtościowani realizoatorzy, dzieciaki ze złomem a nie sprzętem i głusi:D uffff od razu lepiej:P

...
...Jak dotąd nigdy nie słyszałem aby ktoś o zdrowych zmysłach zdiagnozował przez niego w 100% trafnie cokolwiek fizycznego ...


 

wielokrotnie ...wielokrotnie...wielokrotnie... wielokrotnie... diagnoza forumowa była trafna, aczkolwiek tylko fachowcy to potrafią...na EIS jest ich garstka...większość to zarozumialcy, zasrani teoretycy, zakompleksieni szperacze, niedowrtościowani realizoatorzy, dzieciaki ze złomem a nie sprzętem i głusi:D uffff od razu lepiej:P
... 

Dokładnie! tylko wpierw trzeba mieć wiedze ;]

Fajnie, tylko Panowie nie bierzecie pod uwagę jednego, że tylko Ci, co cokolwiek w tym temacie kumają są w stanie skorzystać z takowych rad. Tyle, że akurat owi dają sobie zwykle radę bez powyższych topiców, co najwyżej konkretnie spytają o jakiś detal. Tak ciężko to spostrzec?
Tu ciekaw jestem ilu już takich spowiernych "pacjentów" dostało na tym forum przez takie akcje po uszach, a w zasadzie po kasie. Wszak tu rzecz ma się podobnie jak z "pojechanym" leczeniem na odległość.
[addsig]

......Ja mialem podobny problem ale z KRK RP5 i wystarczylo wymienic tylko bezpiecznik. Jezeli to cos wiecej niz bezpiecznik, proponuje udac sie z tym do typowego serwisu RTV tam powinni cos doradzic...

I po kiego zbója człowieku podpowiadasz, skoro masz wiedzę tyllko w zakresie włożenia owego bezpiecznika? Jeśli ktoś poczuł już swąd spalenizny, to włożenie bezpiecznika (o ile obwód jeszcze się uchował) spowoduje tylko dalszy ciąg tej katastrofy.
A poszedł na urlop, albo do szkoły(?!) ... 

 

Jaka ja mam wiedze to nie jest istotne, istotne jest to , ze nieraz najprostrza rzecz moze byc uszkodzona i od niej trzeba zaczac, a wiem , ze nie zawsze ludzie to robia! I stad wynika moja rada o bezpieczniku. Jezeli faktycznie jest to cos wiecej ,to poprostu po podlaczeniu do pradu bezpiecznik znowu sie przepali i tyle.

Jaka ja mam wiedze to nie jest istotne, istotne jest to , ze nieraz najprostrza rzecz moze byc uszkodzona i od niej trzeba zaczac, a wiem , ze nie zawsze ludzie to robia! I stad wynika moja rada o bezpieczniku. Jezeli faktycznie jest to cos wiecej ,to poprostu po podlaczeniu do pradu bezpiecznik znowu sie przepali i tyle.... 

 

A więc to spalony bezpiecznik wydzielił zapach spalenizny?