Strona 1 z 1

fender stage 112se + shure58

: wtorek 05 sie 2003, 16:08
autor: 3h
sznowni koledzy.



czy można dobrze nagrać przy takiej konfiguracji gitarę. ale nie piszcie mi o jakości przetworników na karcie, preampu itd. ( nagrywam przez mikser).

chodzi mi raczej o techniczną stronę nagrania. maksymalną głośność, odległość mikrofonu. wiem że nie ma gotowych ustawień itd. do tej pory gitary nagrane przy takiej konfiguracji nie brzmiały najlepiej. może zdjąć osłonę z mikrofonu i z fenderka i spróbować przybliżyć równolegle do membrany tak na maksa. może ktoś nagrywał na tym sprzęcie. proszę o jakąś radę.

Re: fender stage 112se + shure58

: wtorek 05 sie 2003, 16:46
autor: msieczko
1. ustaw piec tak zeby brzmial dobrze - ale nie 'z ziemi' tylko podniesiony (na krzesle kub krawedzi stolu) i ucho trzymajac na wprost od glosnika

2. Odkrec go wystarczajaco glosno zeby 'zabrzmial' i wlasciwie reagowal na artykulacje gitary

3. Mikrofon 5 cm od kopulki glosnika centralnie wycelowany w glosnik

4. Gain na mikserze tak by mocno wysterowac sygnal (ale nie przesterowac).

5. Nagraj

6. Przesun mikrofon 5 cm do tylu

7. nagraj

8. przesun mikrofon 7 cm do przodu nagraj

9. posluchaj i sprawdz ktore ustawienie podoba ci sie najbardziej

10. ustaw mikrofon w wybranej powyzej odleglosci i podobny eksperyment zrob przesuwajac mikrofon w bok (odsuwajac go od osi glosnika)



Mnie najbardziej podoba sie brzmienie glosnika nagranego prze mikrofon celujacy w polaczenie kopulki z membrana (os mikrofonu prostopadla do plaszczyzny siatki mikrofonu) - ale oczywiscie konkretny glosnik/mikrofon moze dac lepszy elefkt przy innym 'wycelowaniu'
[addsig]