Strona 1 z 1

Sprzętowe Leslie

: poniedziałek 08 cze 2009, 19:24
autor: irok84
Witam.

Podczas eksperymentów z kręceniem brzmienia na syntezatorze, ukręciłem sobie przmienie a'la hammod. Od oryginału odbiega ono jeszcze daleko, ale nie o to się rozchodzi. Po przepuszczeniu tego przez efekt leslie w komputerze (wtyczka LADSPA) brzmienie mnie wręcz zaskoczyło. Wręcz pokusiłbym się o stwierdzenie, że próby uzyskania dobrego rockowego, organowego brzmienia bez lessie jest nie możliwe.

I tutaj nasuwa się pytanie. Czy istnieje jakiś zadawalający brzmieniowo sprzętowy symulator lesie (podkreślam, że sprzętowy, ponieważ nie interesuje mnie w tym temacie granie z komputerem).

Oryginalne leslie jak narazie (i mam nadzieję, że tylko narazie) nie wchodzi w grę.

Czy jest coś takiego w postaci kostki dla gitarzystów, modułu rack, czy czegoś podobnego?

Dodam jeszcze, że nie szukam procesora DSP napakowanego efektami, wśród których po przebiciu się przez zagmatwane menu i kwadryliony presetów znajdę leslie i okaże się, że jedyne parametry jakie mogę mu ustawić to on/off i głośność efektu.

Opisywany w ostatnim EiS moduł hammonda, ma leslie które z resztą sam chętnie przetestuję. Nie jest to stricte moduł do lessie, ale cały hammond + leslie, ale to tym bardziej zachęca do kupna :)

Budżet jednak (jak to przeważnie bywa, wśród poszukujących) jest w pewien sposób ograniczony (zbieram na coś konkretnego, dlatego na mniejsze rzeczy nie chcę za dużo wydać.

Re: Sprzętowe Leslie

: poniedziałek 08 cze 2009, 19:29
autor: MaciejB
zakup więc prawdziwe leslie tego soundu nie podrobi żadna nawet najlepsza symulacja (o czym się sam przekonałem, właczyłem leslie, i poprostu ogarneła mnie magia tego brzmienia, a już myślałem ze po clavi mało co może mnie zdziwić), a wrażenia z gry z prawdziwym leslie? - wspaniałe

Re: Sprzętowe Leslie

: poniedziałek 08 cze 2009, 20:01
autor: mirt
Efekt podobnie jak z echem taśmowym i sprężynowym pogłosem nie do podrobienia. Ale polecam posłuchać Roto Machine line6, w/g mnie efekty z tej serii brzmią całkiem ciekawie i mają naprawdę duże możliwości edycji.

Re: Sprzętowe Leslie

: poniedziałek 08 cze 2009, 20:10
autor: richtig
Myślę że przy braku budżetu nie ma sensu wybrzydzać i silić się na symulację akurat leslie. Myslę że może starczyć zwykłe przybrudzenie brzmienia. Jakimś starym piecem.
Sam unikałem jak ognia wszelkich brzmień organowych ze swojego korga x50 zanim nie podłączyłem go do strasznie leciwego wzmacniacza wyjętego z pieca Regent podłaczonego do robionej przez zwykłego stolarza 30 lat temu kolumny.
Choć nie brzmi to idelanie jak leslie (ba, nie brzmi wcale jak leslie), to bez wstydu można na tym zagrać na bardzo różnych brzmieniach organowych (i nie tylko, rhodes też nabrał życia), z natury płąskich, a stare membrany, wzmacniacz w stanie bardziej śmietnikowym, niepoliczona obudowa głośników zrobią swoje. Dodadzą życia.


Re: Sprzętowe Leslie

: poniedziałek 08 cze 2009, 20:29
autor: MaciejB
leslie wcale nie musi być drogie
ja np. kupiłem Soltona Turbo II za 300zł...
ale okazji szukałem 2 lata
polecam zerknąć na allegro podajrze są 3 aukcje z leslie jedno chyba nawet za ok 600zł

Re: Sprzętowe Leslie

: poniedziałek 08 cze 2009, 21:17
autor: irok84
"Efekt podobnie jak z echem taśmowym i sprężynowym pogłosem nie do podrobienia."

Czyli leslie należy do trzech moich ulubionych efektów, których się nie da podrobić :) Space echo, springverb i leslie.

"Ale polecam posłuchać Roto Machine line6"

Brzmi ciekawie. Przyjżę mu się

"Myślę że przy braku budżetu nie ma sensu wybrzydzać i silić się na symulację akurat leslie. Myslę że może starczyć zwykłe przybrudzenie brzmienia. Jakimś starym piecem."

Ok. Ale mi nie chodzi o przybrudzone brzmienie, tylko o charakterystyczny dla leslie falujący dźwięk.


"leslie wcale nie musi być drogie
ja np. kupiłem Soltona Turbo II za 300zł... "


Sprzedasz za 400? :D

Re: Sprzętowe Leslie

: poniedziałek 08 cze 2009, 21:32
autor: irok84
Tak przy okazji jeszcze.

link 1

link 2

A myślałem że oni tylko Bossa podrabiają :)

Re: Sprzętowe Leslie

: poniedziałek 08 cze 2009, 21:56
autor: MaciejB
"leslie wcale nie musi być drogie
ja np. kupiłem Soltona Turbo II za 300zł... "


Sprzedasz za 400? :D
...
**********************

za nic ale historia była modelowa, dziadek na wsi która przypominała koniec świata trzymał je w szopce i myślał ze to subwofer bo mu syn kazał kupić i kompletnie nie wiedział co to, fakt faktem musiałem jego troche wyremontować szczególnie wizualnie, jeszcze nic nigdy tak szybko na busa nie ładowałem nie chciałem żeby się rozmyślił

Re: Sprzętowe Leslie

: poniedziałek 22 cze 2009, 09:06
autor: irok84
Wymyśliłem taki trick, którym się podzielę.

W syntezatorze zrobiłem następujące rzeczy:

- włączyłem efekt Phaser
- ustawiłem modulację oscylatorów przy pomocy LFO
- zsynchronizowałem prędkość LFO i phasera
- pod kółko modulacji podpiąłem głębokość phasera oraz prędkość LFO i Phasera

Co mi to dało?
Efekt bardzo podobny do leslie. Do tego, kółkiem mogę symulować rozpędzanie się i zwalnianie rotoru.

A przy okazji zrozumiałem wreszcie czemu Novation tak eksponuje opcję Hypersync.

Re: Sprzętowe Leslie

: poniedziałek 22 cze 2009, 09:19
autor: Caroozo
Leslie podrobisz jak zamontujesz na płytę obrotową 2 głośniki i zamkniesz w obudowę - inaczej się nie da. Owszem, mając w miarę nowoczesne DSP które posiadają szeroką możliwość kontroli parametrów, można uzyskać ciekawe efekty. Ja mam w swoim klawiszu 8 insertowych efektów więc zsamplowany hammond+one daje mi na tyle przyzwoity efekt że o Leslie nie muszę na razie myśleć... Ale żeby nie było, ojciec kumpla ma XK-1, więc wiem jak brzmieć powinien;).
Co do starych piecy... kiedyś mieliśmy próbę w pubie gdzie mieliśmy grać koncert i były przody, owszem, ale nie szło się podłączyć z paru powodów a nie chcieliśmy tam sami grzebać. Co się okazało, był extra piec, nazwy nie pamiętam, ale tranzystorek, szumiał i grzał aż miło. Piano na nim to-to strach było używać, wtedy miałem jeszcze EX5, ale brzmienia organowe, rhodesy, mellotrony brzmiały bosssko:-). Także uważam że do takich brzmień lo-fi/old school'owych zarzucenie paru efektów jak najbardziej, ale jak potrzebujesz TO brzmienie, tylko oryginał.
...widzialem na Allegro Leslie ze stajni Dynacorda, Soltona... Jak mają się do oryginału, kosztując 10-20% tego co on?