FireStudio Tube - czy wart swojej ceny?
: piątek 03 kwie 2009, 21:31
Temat trochę jak marudzenie kobiety w ciąży, która sama nie wie czego chce
Przymierzam się do wymiany interface`a M-Audio na coś lepszego.
Ma on pracować przez FW na Asus S96S T7500 4gbRam (choć pod XP widzi tylko 3)
Potrzebuję 6-8 wejść mikrofonowych, trochę liniowych i koniecznie MIDI.
Pierwotnie wybór padł na Presonus FireStudio Tube - przedwzmacniacze lampowe, analogowy limiter, na pierwszy rzut oka i wg opisów powala na kolana... ale ta cena
Potem zastanawiałem się nad tańszym Presonus FireStudio Project lub Alesis IO24. Czytałem testy obu. Wszędzie wyszło, że też są fajne, a co ważne prawie 2 razy tańsze.
Zależy mi na sprzęcie, który będzie pracował stabilnie - bez niespodzianek. Nie ma nic bardziej irytującego gdy w studio ma się muzyków i co kawałek trzeba przerywać nagranie, bo sterowniki się wywalają, bo coś przestało nagrywać, bo coś zaczęło bzzzyczeć.
Oczekuję aby nowy interface bezproblemowo i stabilnie był w stanie rejestrować jednocześnie 8 śladów /44.1 - 24bit/.
Wiem, że to dziwne - bo teoretycznie jak interface ma 8 wejść, to pewnie nagra 8 śladów. W praktyce jednak różnie z tym bywa...
Reasumując: Mam dość "obciachu" przed ludźmi, który czasami robił mi mój obecny sprzęt
Więc moje pytania brzmią:
Jakie macie doświadczenia z ww interfacami?
Czy warto wywalić prawie 4tys zł za FireStudio Tube?
Czy jego cena będzie gwarantem niezawodności?
Czy może jednak odpuścić i wybrać FireStudio Project lub Alesisa?
Jeżeli tak to którego?

Przymierzam się do wymiany interface`a M-Audio na coś lepszego.
Ma on pracować przez FW na Asus S96S T7500 4gbRam (choć pod XP widzi tylko 3)
Potrzebuję 6-8 wejść mikrofonowych, trochę liniowych i koniecznie MIDI.
Pierwotnie wybór padł na Presonus FireStudio Tube - przedwzmacniacze lampowe, analogowy limiter, na pierwszy rzut oka i wg opisów powala na kolana... ale ta cena
Potem zastanawiałem się nad tańszym Presonus FireStudio Project lub Alesis IO24. Czytałem testy obu. Wszędzie wyszło, że też są fajne, a co ważne prawie 2 razy tańsze.
Zależy mi na sprzęcie, który będzie pracował stabilnie - bez niespodzianek. Nie ma nic bardziej irytującego gdy w studio ma się muzyków i co kawałek trzeba przerywać nagranie, bo sterowniki się wywalają, bo coś przestało nagrywać, bo coś zaczęło bzzzyczeć.
Oczekuję aby nowy interface bezproblemowo i stabilnie był w stanie rejestrować jednocześnie 8 śladów /44.1 - 24bit/.
Wiem, że to dziwne - bo teoretycznie jak interface ma 8 wejść, to pewnie nagra 8 śladów. W praktyce jednak różnie z tym bywa...
Reasumując: Mam dość "obciachu" przed ludźmi, który czasami robił mi mój obecny sprzęt

Więc moje pytania brzmią:
Jakie macie doświadczenia z ww interfacami?
Czy warto wywalić prawie 4tys zł za FireStudio Tube?
Czy jego cena będzie gwarantem niezawodności?
Czy może jednak odpuścić i wybrać FireStudio Project lub Alesisa?
Jeżeli tak to którego?