Adam A5, A7 i coś jeszcze
: środa 11 lut 2009, 12:07
Szanowne forum
Szukalem podobnego watku w wyszukiwarce, ale nie znalazlem odpowiedzi. Zamierzam kupic niedlugo pare monitorow aktywnych bliskiego pola. Moje miksy beda powstawac w
zaciszu domowego studia - a dokladnie w malym pokoju w moim blokowym mieszkaniu. Na razie pokoj bedzie zagracony ale adaptowac pomieszczenie zamierzam kolo nastepnego roku. Muzyka ktora sie zajmuje to glownie nastrojowa ambitna elektronika, muzyka konkretna oraz trip-hop. Duzo w moich kawalkach srodka, dosc duzo dolu a czkolwiek nie jestem maniakiem basu. Moj kolega poradzil mi kupno monitorow z srednica woofera okolo 5 cali, twierdzac ze do malego pokoju nie oplaca sie kupowac siodemek albo osemek. Czy dobrze bedzie kupic Adamy a5 albo KRK vxt 4? Czy 4 cale w wooferze to faktycznie za malo do uslyszenia basu i do stworzenia jakiegolwiek "przyzwoitego" miksu z zawartoscia
niskich czestotliwosci? Duzo czytalem i slyszalem dobrego o Adamach a7 ale nie wiem czy ich mlodszy brat to ta sama jakosc (oczyw iscie pomijajac mniejszy woofer). Nie chcialbym przekraczac na razie ceny 3000 a wielkosc glosnika wplywa przeciez bardzo istotnie na cene. Wolalbym miec chyba cos mniejszego i lepszego - wlasnie np. krk vxt4 albo te male geneleci 8020a. Ale naprawde cholera nie wiem czy to w ogole ma sens jesli chce cokolwiek z basu uslyszec. W przyszlosci chcialbym bardzo solidnie zaadaptowac pomieszczenie, moze wtedy bym dokupil sub-woofer. Co wy sadzicie?
Szukalem podobnego watku w wyszukiwarce, ale nie znalazlem odpowiedzi. Zamierzam kupic niedlugo pare monitorow aktywnych bliskiego pola. Moje miksy beda powstawac w
zaciszu domowego studia - a dokladnie w malym pokoju w moim blokowym mieszkaniu. Na razie pokoj bedzie zagracony ale adaptowac pomieszczenie zamierzam kolo nastepnego roku. Muzyka ktora sie zajmuje to glownie nastrojowa ambitna elektronika, muzyka konkretna oraz trip-hop. Duzo w moich kawalkach srodka, dosc duzo dolu a czkolwiek nie jestem maniakiem basu. Moj kolega poradzil mi kupno monitorow z srednica woofera okolo 5 cali, twierdzac ze do malego pokoju nie oplaca sie kupowac siodemek albo osemek. Czy dobrze bedzie kupic Adamy a5 albo KRK vxt 4? Czy 4 cale w wooferze to faktycznie za malo do uslyszenia basu i do stworzenia jakiegolwiek "przyzwoitego" miksu z zawartoscia
niskich czestotliwosci? Duzo czytalem i slyszalem dobrego o Adamach a7 ale nie wiem czy ich mlodszy brat to ta sama jakosc (oczyw iscie pomijajac mniejszy woofer). Nie chcialbym przekraczac na razie ceny 3000 a wielkosc glosnika wplywa przeciez bardzo istotnie na cene. Wolalbym miec chyba cos mniejszego i lepszego - wlasnie np. krk vxt4 albo te male geneleci 8020a. Ale naprawde cholera nie wiem czy to w ogole ma sens jesli chce cokolwiek z basu uslyszec. W przyszlosci chcialbym bardzo solidnie zaadaptowac pomieszczenie, moze wtedy bym dokupil sub-woofer. Co wy sadzicie?