Novation nio 2/4 - mini recenzja
: niedziela 16 lis 2008, 17:57
Mój copy and paste z pl.rec.muzyka.bin
Intefejs Novation nio 2/4 kosztuje obecnie 735 zł z przesyłką.
Wrażenia:
1. Swietnie rozwiązny routing - osobne pokretlo glosnosci dla kazdej pary sluchawek, kazdej pary wyjsc, mozliwosc miksowania na wyjsciach sygnału z komputera (czterech kanałów) i z wejsc audio (kolejne dwa kanały), mozliwosc wyboru sygnału odsłuchiwanego w słuchawkach - a to wszystko z poziomu realnych fizycznych przycisków, nie zas zagrzebane gdzies w software. Piekna sprawa.
2. jakosc dzwieku - lepsza zdecydowanie niż w m-audio fast track pro. Choc gorsza niz w Echo Audiofire4. Przedwzmacniacz mikrofonowy - tzw. klasa budżetowa. Tzn. - by wzmocnic sygnał z pojemnosciowki trzeba przekrecic gain niemal do maksimum, co - niestety - wzmacnia szumy. Jednak na potrzeby sceny nie jest zle - a na potrzeby studia mam inny interfejs.
3. Co do sceny - swietna sprawa ten directfx - podoba mi się pokładowy pogłos focusrite, delay, chorus i flanger oraz korekcja. O distortionach gitarowych sie nie wypowiadam, bo dla mnie to rzecz nie do odtworzenia softwarowo. Jest ich jednak pare do wyboru.
Pogłosy i delaye są dostępne ocywiscie "z poziomu sterownika" czyli po prostu klikamy na ikonie "directfx rack" i już mozemy załączać efekty na wejsciach. Mozna tez nagrywac z tymi efektami w DAW, jezeli przyjedzie ochota.
4. Wsrod efektów szczególnie wyrózniam pomysł załaczenia hum killera - nic bardziej przydatnego na scenę chyba nie ma, jezeli uzywa się wejsc interfejsu.
5. Z zastosowan widzę przede wszystkim - spiewających gitarzystów grających do podkładu muzycznego. Interfejs pozwala podłączyc wiosło, okrasić wokal przyzowitymn efektem i doskonale zdaje egzamin jako minimikser audio. Do klubu nic więcej nie trzeba.
6. Dobrze zbudowany - guma antyposlizgowa na dole, dobrej jakosci pokretla na metalowej pokrywie i wytrzymała obudowa. Wejscia sluchawkowe na duze jacki (yeah!)
7. Minusy: wybór zródła sygnału jest taki sam dla obu par słuchawek, szkoda; latencja ustawiana jest nie w smaplach, ale w milisekundach - mało profesjonalne ;) ; przy latencji 1 ms mój projekt abletona zamarzał. Przy dwóch milisekundach było ok. Okazjonalne dropouty przy odtwarzaniu the granda - ale na razie winie za to fakt, ze testowalem karte w srodowisku z wszystkimi driverami, takze tymi sieciowymi. W tej samej konfiguracji raz zanikł mi tez dzwiek (co zabawne - na wejsciach wszystko było ok). Do dalszych wniosków trzeba wiecej potestować go w praniu.
7. Werdykt - za te pieniadze to swietny interfejs dla dj-a, muzyka-instrumentalisty lub dla live-performera korzystającego z Abletona Live i VSTi. No i swietnie wygląda, jest mały i zasilany z USB - odpada wozenie dodatkowego zasilacza i mego miksera.
drA
Intefejs Novation nio 2/4 kosztuje obecnie 735 zł z przesyłką.
Wrażenia:
1. Swietnie rozwiązny routing - osobne pokretlo glosnosci dla kazdej pary sluchawek, kazdej pary wyjsc, mozliwosc miksowania na wyjsciach sygnału z komputera (czterech kanałów) i z wejsc audio (kolejne dwa kanały), mozliwosc wyboru sygnału odsłuchiwanego w słuchawkach - a to wszystko z poziomu realnych fizycznych przycisków, nie zas zagrzebane gdzies w software. Piekna sprawa.
2. jakosc dzwieku - lepsza zdecydowanie niż w m-audio fast track pro. Choc gorsza niz w Echo Audiofire4. Przedwzmacniacz mikrofonowy - tzw. klasa budżetowa. Tzn. - by wzmocnic sygnał z pojemnosciowki trzeba przekrecic gain niemal do maksimum, co - niestety - wzmacnia szumy. Jednak na potrzeby sceny nie jest zle - a na potrzeby studia mam inny interfejs.
3. Co do sceny - swietna sprawa ten directfx - podoba mi się pokładowy pogłos focusrite, delay, chorus i flanger oraz korekcja. O distortionach gitarowych sie nie wypowiadam, bo dla mnie to rzecz nie do odtworzenia softwarowo. Jest ich jednak pare do wyboru.
Pogłosy i delaye są dostępne ocywiscie "z poziomu sterownika" czyli po prostu klikamy na ikonie "directfx rack" i już mozemy załączać efekty na wejsciach. Mozna tez nagrywac z tymi efektami w DAW, jezeli przyjedzie ochota.
4. Wsrod efektów szczególnie wyrózniam pomysł załaczenia hum killera - nic bardziej przydatnego na scenę chyba nie ma, jezeli uzywa się wejsc interfejsu.
5. Z zastosowan widzę przede wszystkim - spiewających gitarzystów grających do podkładu muzycznego. Interfejs pozwala podłączyc wiosło, okrasić wokal przyzowitymn efektem i doskonale zdaje egzamin jako minimikser audio. Do klubu nic więcej nie trzeba.
6. Dobrze zbudowany - guma antyposlizgowa na dole, dobrej jakosci pokretla na metalowej pokrywie i wytrzymała obudowa. Wejscia sluchawkowe na duze jacki (yeah!)
7. Minusy: wybór zródła sygnału jest taki sam dla obu par słuchawek, szkoda; latencja ustawiana jest nie w smaplach, ale w milisekundach - mało profesjonalne ;) ; przy latencji 1 ms mój projekt abletona zamarzał. Przy dwóch milisekundach było ok. Okazjonalne dropouty przy odtwarzaniu the granda - ale na razie winie za to fakt, ze testowalem karte w srodowisku z wszystkimi driverami, takze tymi sieciowymi. W tej samej konfiguracji raz zanikł mi tez dzwiek (co zabawne - na wejsciach wszystko było ok). Do dalszych wniosków trzeba wiecej potestować go w praniu.
7. Werdykt - za te pieniadze to swietny interfejs dla dj-a, muzyka-instrumentalisty lub dla live-performera korzystającego z Abletona Live i VSTi. No i swietnie wygląda, jest mały i zasilany z USB - odpada wozenie dodatkowego zasilacza i mego miksera.
drA