Forum Magazynu Estrada i Studio

Mam taki problem.

Do nagrań uzywam stacji Roland VS16-80 (oraz efektow wbudowanych w niego (2 x2 DSP)

Wszsytko jest OK, reverb jak dla mnie wspanialy

Ale... problem pojawil sie kiedy przesiadlem sie na peceta.

Zaczalem nagrywac wieksze kapele (wiele instrumentow) no i Roland ze swoimi 16 sciezkami juz mi zdecydowanie niewystarczal.

Tak wiec np wokal po wgraniu na peceta po obrobieniu np: (EQ, kompresor, jakis limiter czy cos takiego itd) nalezalo dodac poglos.

No i tutaj porazka... nie wiem, ale te wszsytkie wtycznki ktore mialem pozliwosc przetestowac sa poprostu "moim zdaniem" beznadziejne. Nie licze wbudowanych w program np Cubase czy inny, ale talze reverby takich firm jak, timeworks reverb, waves truverb,tc native verb..itd. i brzmienie w porownaniu z rolandem jest zdecydowanie gorsze...

Czy ktos zna jaka naprawde dobra wtyczke... nawet ktora miala by sporo kosztowac, lecz ktora naprawde daje dobry poglos (urzadzenie zewnetrze odpada), oczywiscie chodzi o normalne stereo, bo kiedy ktos pisal odnosnie jakijs wtyczki do poglosuv wielokanalowego..

Chodzi o zwykly dobry reverb.



Pozdarawiam

Jak mozecie to piszcei na maila

adam@directstudio.pl



z gory dzieki za odpowiedz

... nie wiem, ale te wszsytkie wtycznki ktore mialem pozliwosc przetestowac sa poprostu "moim zdaniem" beznadziejne. Nie licze wbudowanych w program np Cubase czy inny, ale talze reverby takich firm jak, timeworks reverb, waves truverb,tc native verb..itd. i brzmienie w porownaniu z rolandem jest zdecydowanie gorsze...

**********************

Wybacz Mister ale.. chyba przesadzasz hihihihihihihih

Przeciez te wtyczki sa wzorcowe ! Moze nie umiesz ustawic parametrow ?

Nie miesci mi sie w glowie jak reverb z jakiegos tam rolanda moze byc tak dobry ! Ale pewnie to kwesta gustu.. TC to firma nad firmami a ty sie krzywisz na jej produkty... dziwne..

Ja uzywam wtyczek darmowych i jestem zadowolony..

Na www.xelenio.com znajdziesz je wszystkie - oczywiscie wymagaja programu wspierajacego wtyczki VST..



Jeszcze raz radze pobawic sie parametrami poglosu we wtyczkach ktore probowales.. i sprobowac tez innych..



pozdrawiam

nawet ktora miala by sporo kosztowac

*****************************************************



Wejdź na strone firmy Waves i zobacz ile te wtyczki które tak zjechałeś kosztują wtedy się przekonasz, że nie warto pisać takich słów. A tak naprawdę to na wet na wtyczkach z Cubase da sięcoś wycisnąć i to naprawdę ładnego, pomęcz się trochę.

Ja może trochę nie na temat... Czy jest może jakiś syntezator VST najlepiej darmowy, symulujący głos ludzki w rodzaju barwy midi "choir aahs" (czyli jakby operowe oooo... ) ? Szukam także syntezatora wtyczkowego z tradycyjnymi instrumentam np. kobzą, fletem prostym itd.

Z góry dzięki. Pozdrawiam.

...Mam taki problem.

Do nagrań uzywam stacji Roland VS16-80 (oraz efektow wbudowanych w niego (2 x2 DSP)

Wszsytko jest OK, reverb jak dla mnie wspanialy

Ale... problem pojawil sie kiedy przesiadlem sie na peceta.

Zaczalem nagrywac wieksze kapele (wiele instrumentow) no i Roland ze swoimi 16 sciezkami juz mi zdecydowanie niewystarczal.

Tak wiec np wokal po wgraniu na peceta po obrobieniu np: (EQ, kompresor, jakis limiter czy cos takiego itd) nalezalo dodac poglos.

No i tutaj porazka... nie wiem, ale te wszsytkie wtycznki ktore mialem pozliwosc przetestowac sa poprostu "moim zdaniem" beznadziejne. Nie licze wbudowanych w program np Cubase czy inny, ale talze reverby takich firm jak, timeworks reverb, waves truverb,tc native verb..itd. i brzmienie w porownaniu z rolandem jest zdecydowanie gorsze...

Czy ktos zna jaka naprawde dobra wtyczke... nawet ktora miala by sporo kosztowac, lecz ktora naprawde daje dobry poglos (urzadzenie zewnetrze odpada), oczywiscie chodzi o normalne stereo, bo kiedy ktos pisal odnosnie jakijs wtyczki do poglosuv wielokanalowego..

Chodzi o zwykly dobry reverb.



Pozdarawiam

Jak mozecie to piszcei na maila

adam@directstudio.pl



z gory dzieki za odpowiedz...

**********************

Cholera chłopie ale jesteś wybredny Procesory programowe firmy Waves są uznawane za standard w dziedzinie plug-in'ów. Prawie każde studio wyposazone jest w pakiet tych wspaniałych wtyczek płacąc za nie słone pieniądze, głownie m.in. za niebywały pogłos jaki dysponuje wtyczka o nazwie Renaissane Reverb czy True Verb. Jest to niewątpliwie narzędzie o niesmowitych mozliwościach ale w ręku dośwaidczonego mastringowca. Często nieumiejętność posługiwania sie takimi narzędziami sprawia że zwalamy winę nie na siebie lecz na narzędzie. Radzę troche poświęcić nieco czasu na zapoznaniu sie dokładnie z tą wtyczką Waves'a, a po tym na pewno osiagniesz swój zamierzony cel.

Pozdrawaim

niebywały pogłos jaki dysponuje wtyczka o nazwie Renaissane Reverb czy True Verb. Jest to niewątpliwie narzędzie o niesmowitych mozliwościach ale w ręku dośwaidczonego mastringowca. Często nieumiejętność posługiwania sie takimi narzędziami sprawia że zwalamy winę nie na siebie lecz na narzędzie. Radzę troche poświęcić nieco czasu na zapoznaniu sie dokładnie z tą wtyczką Waves'a, a po tym na pewno osiagniesz swój zamierzony cel.

Pozdrawaim ...

**********************

Zdecydowanie true verb. Potężne możliwości i szczególnie przepiękny głęboki verb typu cathedral czy large hall...

Waves RVerb

Jesli jestes tak wybredny i Rennaissance Verb Waves'a Ci nie podchodzi,

to mozesz sprobowac poglosu pokladowego w Samplitude (7.02). Dziala wykorzystujac probki prawdziwych poglosow pomieszczen. Mozesz np nagrac probki w swoim ulubionym kosciele i odtworzyc przestrzen w kompie... poglos jest niesamowity, ale cena Samplitude tez nie jest niska:)



pozdr

szymon

Wygląda na to, że kolega przyzwyczaił się do brzmienia pogłosu ze stacji Rolanda i teraz za wyznacznik jakości procesora pogłosowego uważa podobieństwo do pogłosu Rolanda. Cóż, w tzw. wielkim świecie procesory Rolanda nie uchodzą za najlepiej brzmiące pogłosy, a wzorce jakości to raczej produkty Lexicona, TC, Quanteca czy Eventide. Trudno się więc dziwić reakcji pozostałych uczestników tego wątku. Z drugiej strony jeśli wybór Rolanda jest świadomy, to trudno z nim dyskutować - to wszystko kwestia subiektywnej estetyki i osobistych preferencji. Być może to, co kolega ceni w pogłosie Rolanda to właśnie jego specyficzne odstępstwa od idealności, ziarnistość, szorstkość itd.



Jest sposób na skopiowanie brzmienia pogłosu Rolanda w środowisku Cubase - trzeba posłużyć się procesorem splotowym. Komercyjna wtyczka realizująca to zadanie to np. Acoustic Mirror produkcji Sonic Foundry, a jeśli chcesz zacząć od czegoś darmowego, to polecam SIR: http://www.knufinke.de/sir/index_en.html

Chcąc uzyskać dokładną kopię pogłosu ze stacji Rolanda będziesz musiał jeszcze przygotować tzw. odpowiedź impulsową tego procesora, według instrukcji ze strony SIR-a. Tam też znajdziesz link do strony z odpowiedziami impulsowymi wysokiej klasy procesorów sprzętowych. Procesor splotowy znacznie obciąża komputer, ale to niestety cena, którą trzeba zapłacić za kaprysy. Na szczęście CubaseSX pozwala zaaplikować wtyczkę offline.

Hej.

Przyznaje sie do bledu....

... troche zbyt pochopnie ocenilem te wtyczki...

... nie ma to jak sprawdzic wszsytko samemu a nie u kumla..

Tak tez zrobilem.... wgralem sobie te trzy wymienione do siebie i przesluchalem na moim sprzecie i sa nprawde nizle.

lecz musze powiedcziec, ze mi najbardziej przypadla do gustu wtyczka timeworks Reverb 4080L, ale nad innymi bede musial jeszcze posiedziec, bo te ustawione presety w nich to tak nie bardzo,...



Pozdrawiam i sorki za wzbudzeni opinia na temat tych wtyczek.

No i dzieki za to ze naprostowaliscie mnie na dobra droge

Dzięks