Strona 1 z 1
SPL Vitalizer MK2 a SPL Classic Vitalizer (model 9215)l)
: piątek 01 sie 2008, 13:06
autor: pedzel
Witam Wszystkich!
Interesują mnie RÓŻNICE BRZMIENIOWE miedzy tymi urządzeniami
Jak wiadomo pierwszy model ma zapewne nowsze rozwiązana techniczne w porównaniu do drugiego modelu
Prosze o wszelkie opinie
Re: SPL Vitalizer MK2 a SPL Classic Vitalizer (model 9215)l)
: piątek 01 sie 2008, 13:37
autor: pedzel
Witam Wszystkich!
Może zapytam tak:
Jak ma sie model SPL Classic Vitalizer (model 9215) do:
Stereo Vitalizer Jack (model 9736)
Stereo Vitalizer MK2 (model 9526)
Chodzi mi konkretnie o Brzminie pomiedzy tymi urządzeniami
Prosze o wszelkie wypowiedzi
Re: SPL Vitalizer MK2 a SPL Classic Vitalizer (model 9215)l)
: piątek 01 sie 2008, 17:42
autor: pedzel
...Witam Wszystkich!
Może zapytam tak:
Jak ma sie model SPL Classic Vitalizer (model 9215) do:
Stereo Vitalizer Jack (model 9736)
Stereo Vitalizer MK2 (model 9526)
Chodzi mi konkretnie o Brzminie pomiedzy tymi urządzeniami
Prosze o wszelkie wypowiedzi
...
**********************
Czyż by nikt nie korzystał z tych urządzeń ??
Re: SPL Vitalizer MK2 a SPL Classic Vitalizer (model 9215)l)
: czwartek 07 sie 2008, 18:51
autor: pedzel
......Witam Wszystkich!
Jakie są roznice bżmieniowe miedzy tymi modelami (ogólne wrażenia)
Classic Vitalizer (model 9215)
Stereo Vitalizer Jack (model 9736)
Stereo Vitalizer MK2 (model 9526)
Chodzi mi konkretnie o Brzminie pomiedzy tymi urządzeniami
Prosze o wszelkie info..
Re: SPL Vitalizer MK2 a SPL Classic Vitalizer (model 9215)l)
: czwartek 07 sie 2008, 19:56
autor: Leff
Mam jeden - model 9319 - ale z żadnym innym nie porównywałem...
Re: SPL Vitalizer MK2 a SPL Classic Vitalizer (model 9215)l)
: czwartek 07 sie 2008, 20:34
autor: pedzel
...Mam jeden - model 9319 - ale z żadnym innym nie porównywałem......
**********************
Witam!
A czy możesz sie "podzielic" ogólnie wrażeniem z uzytkowania tego modelu SPL'a
z gory dzieki za odpowiedz
Re: SPL Vitalizer MK2 a SPL Classic Vitalizer (model 9215)l)
: czwartek 07 sie 2008, 20:37
autor: pedzel
......Mam jeden - model 9319 - ale z żadnym innym nie porównywałem......
**********************
Witam!
A czy możesz sie "podzielic" ogólnie wrażeniem z uzytkowania tego modelu SPL'a
**********************
Moze jak sie ma do wszelkich broszurek i opisów w ktorych tak zachwalają te użądzenie
Re: SPL Vitalizer MK2 a SPL Classic Vitalizer (model 9215)l)
: czwartek 07 sie 2008, 20:51
autor: Leff
Urządzenie działa dość tajemniczo ;) Bardzo różnie w zależności od materiału. Czasem, szczególnie w nagraniach orkiestrowych, używam go zamiast EQ - bywa, że jeśli sala nie sprzyja, smyki wychodzą trochę ciemno i matowo - wtedy sprawdza się dużo lepiej niż EQ, jeśli brakuje mi blasku i górki. Trochę kompresuje, co widać na wykresie w Wave Labie na przykład. Bardzo ładnie działa moduł basowy, szczególnie gdy coś w trudny do opisania sposób dudni. Można sobie wtedy basu "zdjąć" i z reguły zdaje to egzamin. Można też "dodać", ale jego działanie przypomina wtedy po prostu kompresor pasmowy, w którym silnie kompresujesz dół z włączonym "gain up". Ma też bardzo fajny moduł poszerzania bazy stereo, dużo naturalniej brzmiący, niż znane mi VST od Steinberga. Ogólnie rzecz godna polecenia, choć nie będziesz go używał często i na pewno nie jest to panaceum na wszystkie trudności. Łatwo przegiąć z jego ustawieniami, na pierwszy rzut ucha dźwięk bardzo zyskuje po przejściu przez Vitalizera nawet przy oszczędnych nastawach poszczególnych parametrów, a gdy porównasz potem z "wzorcowymi" nagraniami, słychać, że coś jest przesadzone. Niemniej fajne urządzonko, czasem niezastąpione - ale rzadko :))
Pozdrowienia - Leff
Re: SPL Vitalizer MK2 a SPL Classic Vitalizer (model 9215)l)
: czwartek 07 sie 2008, 21:34
autor: pedzel
...Urządzenie działa dość tajemniczo ;) Bardzo różnie w zależności od materiału. Czasem, szczególnie w nagraniach orkiestrowych, używam go zamiast EQ - bywa, że jeśli sala nie sprzyja, smyki wychodzą trochę ciemno i matowo - wtedy sprawdza się dużo lepiej niż EQ, jeśli brakuje mi blasku i górki. Trochę kompresuje, co widać na wykresie w Wave Labie na przykład. Bardzo ładnie działa moduł basowy, szczególnie gdy coś w trudny do opisania sposób dudni. Można sobie wtedy basu "zdjąć" i z reguły zdaje to egzamin. Można też "dodać", ale jego działanie przypomina wtedy po prostu kompresor pasmowy, w którym silnie kompresujesz dół z włączonym "gain up". Ma też bardzo fajny moduł poszerzania bazy stereo, dużo naturalniej brzmiący, niż znane mi VST od Steinberga. Ogólnie rzecz godna polecenia, choć nie będziesz go używał często i na pewno nie jest to panaceum na wszystkie trudności. Łatwo przegiąć z jego ustawieniami, na pierwszy rzut ucha dźwięk bardzo zyskuje po przejściu przez Vitalizera nawet przy oszczędnych nastawach poszczególnych parametrów, a gdy porównasz potem z "wzorcowymi" nagraniami, słychać, że coś jest przesadzone. Niemniej fajne urządzonko, czasem niezastąpione - ale rzadko :))
Pozdrowienia - Leff...
**********************
Wielkie DZIEKI !
Zawsze to jakis mały "obraz" mi "naswietliło"