Strona 1 z 2

Jaki recorder w granicach 2000 zł?

: czwartek 03 kwie 2008, 19:05
autor: WBH-2006
Witam!
Otoz mam juz dosc nagrywek pod ciagle wieszajacym sie Cubase SX3 i chcialbym wyprobowac jak to jest nagrywac na rejestrator cyfrowy (MultiTrackRec). W glownej mierze mysle o nagrywaniu wokali z pojemnika, ale tez moze jakies sciezki z samplera AKAI MPC i syntezatora Rolanda tez by polecialy (przez mikser Soundcraft Compact 10). Produkuje hip-hop (bit, jakis bas midi i samplowane melodie + wokale) i teraz mam takie pytanie co by sie tu najlepiej w mojej sytuacji sprawdzilo, tak do 2 tysiow? Na oku mam rejestrator Rolanda BOSS BR-900 CD... licze, ze znajdzie sie ktos kto bedzie w stanie dopomoc, bo nagrywanie i obrobka wokali pod Cubase to dla mnie jak narazie horror :/
Pozdrawiam!

Re: Jaki recorder w granicach 2000 zł?

: czwartek 03 kwie 2008, 19:20
autor: Tadeo
Ze względu na wygodę pracy przemyśl raz jeszcze oprogramowanie w komputerze. sx3 to bardzo dobry soft, mi może 2 razy w roku zawiesił system. Może konfiguracja komputera wymaga zmiany

Re: Jaki recorder w granicach 2000 zł?

: czwartek 03 kwie 2008, 19:23
autor: Mr.Lee
...Witam!
Otoz mam juz dosc nagrywek pod ciagle wieszajacym sie Cubase SX3 i chcialbym wyprobowac jak to jest nagrywac na rejestrator cyfrowy (MultiTrackRec). W glownej mierze mysle o nagrywaniu wokali z pojemnika, ale tez moze jakies sciezki z samplera AKAI MPC i syntezatora Rolanda tez by polecialy (przez mikser Soundcraft Compact 10). Produkuje hip-hop (bit, jakis bas midi i samplowane melodie + wokale) i teraz mam takie pytanie co by sie tu najlepiej w mojej sytuacji sprawdzilo, tak do 2 tysiow? Na oku mam rejestrator Rolanda BOSS BR-900 CD... licze, ze znajdzie sie ktos kto bedzie w stanie dopomoc, bo nagrywanie i obrobka wokali pod Cubase to dla mnie jak narazie horror :/
Pozdrawiam!...
**********************
Witam!
Jeżeli nagrywać chcesz na żywo to mamy problem. Skoro w Cubase nie dajesz rady t w nagrywarce tym bardziej. Nie wiem o jaką edycję ci chodzi ale jeżeli naprawdę potrzebny Ci multi recorder to polecam coś ze stajnie Rolanda lub Korga.
Jeżeli chodzi o Korga to D888. Nagrywa w wave i chwalą go ludzie. A jeżeli chodzi o bardziej zaawansowana edycję to roland. Ale w tej cenie nie znajdziesz nic godnego zainteresowania.
Pozdrawiam!

Re: Jaki recorder w granicach 2000 zł?

: czwartek 03 kwie 2008, 19:37
autor: WBH-2006
Otoz chodzi mi o to, zeby podpiac mic'a, nagrac ze 4 podejscia pod petle czy tam bardziej rozbudowany aranz i dalej po wybraniu najlepszej partii zrobic zrzut do jednego pliku i dopiero nim operowac w Kubusiu, bo przy nagrywce z zalaczonymi wszystkimi sciezkami (bit, bas itd.) jak nagrywam wokale to mi sie tnie albo nawet jak juz utworze nowy projekt na woksy z tylko jedna sciezka dla bitu, to po zgraniu kilku podejsc robi mi sie jakis taki bajzel i sie gubie nie wiedzac ktore zostawic (w rezultacie odpulam od projektu i lezy nieskonczony :(), tak wiec pomyslalem, ze recorder by tu pomogl i ulatwil nieco, zwlaszcza rejestracje woksow...

Re: Jaki recorder w granicach 2000 zł?

: piątek 04 kwie 2008, 09:34
autor: scalar
Kumam problem. Generalnie wieszanie kompa da się opanować wykluczając przyczyny zawieszania. Rozumiem że komputer masz co najmniej PIV/512MBram oraz żadnych internetów i antyvirusów tam nie trzymasz? "Xp audio tuning tips" czytałeś?

Nagrywarki hardware są spoko, tylko że za 4-5k masz 8 inputów. BR-900 ma wejście stereo, jeśli nie wiesz. Więc musiałbyś wgrywać wszystko ścieżka po ścieżce, co wydaje mi się być archaizmem.

A kwestia bałaganu na ekranie, który gubi realizatora...
..to kwestia doświadczenia. Ja nie lubię cubase do audio. Generalnie miałem okazję pracować na soundscapie i tam edycja audio (jak i stabilność systemu) były na nadzwyczajnym wręcz poziomie.

Ale nie przesadzajmy na cubase też da się pracować. Jeśli gubi Cię gdy ścieżek wokalowych jest więcej niż np 5 to nie nagrywaj aż tyle wersji.
Może poćwicz wcześniej na tyle, że wystarczą 3 wersje do wybrania/ewentualnie do montażu. Może większy monitor też by lekko pomógł, choć uważam, że to nie jest najważniejsze.

Ja wiem, że podchodzisz z sercem i chcesz nagranie mieć najlepsze, ale pomyśl, jeśli realizacja tych ambicji ostatecznie tworzy nowy problem, jakim jest całkowite niekończenie projektu - to nie warto aż tak się starać i troszkę odpuść.

Inna sprawa, że edycja tracków podkładowych też czasami wymaga wiele czasu, co czasami zostawia się na potem. Potem się nie pamięta co miało być edytowane, a te niedoróbki mogą psuć wenę potrzebną przy nagrywaniu wokali.

Generalnie uważam że zanim nauczymy się robić skomplikowane aranże (czy to podkładowe czy to aranże wokali (składające się z iluś tam ścieżek wokalnych)) to najpierw nauczmy się robić zadowalające efekty z mniejszej ilości ścieżek.

Nie wiem jak cubase który masz, ale może jest funkcja grupowania ścieżek w folderze? Może to by Ci pomogło?
powodzenia!!

Re: Jaki recorder w granicach 2000 zł?

: piątek 04 kwie 2008, 10:03
autor: Tadeo
scalar, dlaczego nie lubisz cubase do audio?
Co do grupowania ścieżek w folderach to oczywiście jest taka w nim możliwość

Re: Jaki recorder w granicach 2000 zł?

: piątek 04 kwie 2008, 10:23
autor: scalar
Ano jak się liznęło soundscape to już cubase do audio tak nie cieszy.
Np.jest w soundscape zoom wykresu sampla, ale nie tylko w zakresie X oraz Y, ale także taki polegający na jakby wirtualnym wzmocnieniu sygnału, przez co można zobaczyć szum i dokładnie go sfejdować , a w Cubase (pamiętam SX v 2) to niestety robiłem na oko, bo szumu na poziomie -80db zobaczyć się nie dało. Oczywiście nie czytałem manuala wtedy (to było pare lat temu) więc to może być przyczyną dlaczego tego nie znalazłem, ale dlaczego w Wavelab jest taka funkcja od dawna? Czyżby po to by kupić oba programy z tej samej stajni?
Jeśli ta funkcja jest teraz w obecnej wersji Cubase to prosze o info.

Re: Jaki recorder w granicach 2000 zł?

: piątek 04 kwie 2008, 18:19
autor: WBH-2006
W sumie odpowiedz Scalara przekonala mnie, zeby narazie wstrzymac sie z zakupem i dozbierac na wiekszy model jak np. BR-1200 (ale czy na pewno trzeba zgrywac slady pojedynczo skoro jest opcja wypalenia na cd albo transferu przez usb?). Zrobie wlasnie tak, ze z mniejszej ilosci podejsc postaram sie wyciagnac max. Wiem, ze przy "vocal comping" dobrym sposobem jest pociac zgrane fragmenty i pokolorowac je wedlug waznosci, z opcji Folder Track tez korzystam ;) Dzieki!

Re: Jaki recorder w granicach 2000 zł?

: czwartek 05 cze 2008, 19:29
autor: WBH-2006
Siema, wiec jednak uzbieralem 3 kawalki na BOSS'a BR-1200 i jestem juz prawie zdecydowany go kupic, tylko mam dylemat odnosnie ceny tej maszynki na swiecie, otoz...

Polska... 3,700zl
Niemcy... 2,700 (900 euro)
USA... 1,700 (800 $)

I teraz pytanie do was, bo mam mozliwosc zlecic kupno tego sprzetu i przesylke do PL, siostrze mieszkajacej w Niemczech, tylko sie zastanawiam czy nie bedzie z tego tytulu jakichs komplikacji? Wiadomo, ze instrukcja nie bedzie PL i serwis gwarancyjny za granica, ale czy moze wyniknac cos jeszcze? To w koncu tysiac zlotych... a gdybym mial jakies wejscia w stanach, to udaloby sie zaoszczedzic az 2 tysie... (swoja droga bardzo mnie dziwi taka roznica w cenie). Kieruje sie tu do uzytkownikow doswiadczonych w tego typu tranzakcjach

Re: Jaki recorder w granicach 2000 zł?

: czwartek 05 cze 2008, 20:08
autor: Zbynia
daj sobie spokój - utopisz tylko kasę.
po co ci grat skoro edytować będziesz i tak w kompie?zainwestuj lepiej w dobry komputer z dobrym interfejsem a wyjdziesz na tym tysiąc razy lepiej.

kolega coś tam gadał o szumie -80 - kogo taki szum obchodzi?i tak go nikt nie usłyszy chyba że ma bardzo głośny odsłuch odkręcony na maksa...zresztą dochodzi muzyka to i szumów na poziomie -65 nie będzie słychać

a jak masz problemy z cubase to go olej - sa inne programy mniej kłopotliwe a i nawet lepsze