Procesor efektów dla wokalisty
: środa 19 mar 2008, 01:27
Witam
Jako jedyny posiadacz, jako-takiego, glosu w zespole, zostalem 'skazany' na objecie roli wokalisty (jakby malo bylo tego, ze obsluguje juz gitare :)).
Nagrywalem przez kilka ostatnich lat partie wokalne do swoich domowych nagran, wiec myslalem, ze nie bedzie az tak zle. Jednak, gdy przyszlo mi obejrzec nagranie video z proby troche sie zalamalem :)
Poza moim stalym problemem, czyli bardzo kiepska barwa glosu, najwiekszym utrapieniem okazala sie glosnosc. Raz spiewam za cicho a raz za glosno. Niestety, jesli chodzi o wokal, korzystamy tylko z efektow wbudowanych w powermixer (mikrofon na salce jest podlaczony bezposrednio do niego), ktory nie dosc, ze umozliwia korzystanie tylko z jednego efektu naraz, to nie oferuje zadnego presetu odpowiedzialnego za dynamike (same poglosy, delay'e oraz modulacje). Tak kiepskie naglosnienie sprawia, ze wokal czesto gdzies ginie - a gdy tylko przestaje siebie dobrze slyszec zaczynam 'nie trafiac w nutki' i wychodzi juz wtedy kompletna klapa :)
Postanowilem wiec, ze trzeba zainwestowac w jakis procesor, ktory poprawi brzmienie moje strasznego glosu, zarowno podczas grania live na probie/ koncercie, jak i podczas nagran.
Znalazlem kilka ciekawych (moim zdaniem) urzadzen, jednak jesli chodzi o sprzet dla wokalistow jestem dosc zielony i dlatego chcialbym sie dowiedziec jaka jest wasza opinia na ich temat (z checia tez rozwaze inne propozycje - byle cena nie przekroczyla 100 0zl).
- Behringer DSP110 Shark Eliminator - najtansze i urzadzenie jakie znalazlem. Compressor/noise gate, eliminator sprzezen oraz delay. Nie wiem czy takie proste urzadzenie wystarczy czy lepiej zainwestowac w cos drozszego?
cena: ok. 323 zl
- Digitech Vocal 300 - multiefekt podlogowy. Nie wiem jakie dokladnie ma mozliwosci, ale po pobieznym przejrzeniu listy efektow wyglada zachecajaco...
cena: ok. 700 zl
- TC-Helicon VoiceTone Correct - z tego co zrozumialem, urzadzenie to koryguje falsze wokalisty, poprzez obnizanie/podwyzszanie do 'pelnych' dzwiekow, korzystajac przy tym z stroika (plus de-esser oraz kompresor). Jestem tylko ciekaw jak sprawuje sie w praktyce (zwlaszcza, gdy ktos naprawde nie trafia w dzwieki).
cena: ok.850 zl
- TC-Helicon VoiceTone Create - ma podobno szybko pomoc w ustawieniu dobrze brzmiacego wokalu podczas np. wystepow na zywo. Domyslam sie, ze jest to po prostu mini multiefekt z efektami takimi jak kompresor, equalizer, poglos, delay itd., ale pewny nie jestem.
cena: ok. 850 zl
Z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi.
Jako jedyny posiadacz, jako-takiego, glosu w zespole, zostalem 'skazany' na objecie roli wokalisty (jakby malo bylo tego, ze obsluguje juz gitare :)).
Nagrywalem przez kilka ostatnich lat partie wokalne do swoich domowych nagran, wiec myslalem, ze nie bedzie az tak zle. Jednak, gdy przyszlo mi obejrzec nagranie video z proby troche sie zalamalem :)
Poza moim stalym problemem, czyli bardzo kiepska barwa glosu, najwiekszym utrapieniem okazala sie glosnosc. Raz spiewam za cicho a raz za glosno. Niestety, jesli chodzi o wokal, korzystamy tylko z efektow wbudowanych w powermixer (mikrofon na salce jest podlaczony bezposrednio do niego), ktory nie dosc, ze umozliwia korzystanie tylko z jednego efektu naraz, to nie oferuje zadnego presetu odpowiedzialnego za dynamike (same poglosy, delay'e oraz modulacje). Tak kiepskie naglosnienie sprawia, ze wokal czesto gdzies ginie - a gdy tylko przestaje siebie dobrze slyszec zaczynam 'nie trafiac w nutki' i wychodzi juz wtedy kompletna klapa :)
Postanowilem wiec, ze trzeba zainwestowac w jakis procesor, ktory poprawi brzmienie moje strasznego glosu, zarowno podczas grania live na probie/ koncercie, jak i podczas nagran.
Znalazlem kilka ciekawych (moim zdaniem) urzadzen, jednak jesli chodzi o sprzet dla wokalistow jestem dosc zielony i dlatego chcialbym sie dowiedziec jaka jest wasza opinia na ich temat (z checia tez rozwaze inne propozycje - byle cena nie przekroczyla 100 0zl).
- Behringer DSP110 Shark Eliminator - najtansze i urzadzenie jakie znalazlem. Compressor/noise gate, eliminator sprzezen oraz delay. Nie wiem czy takie proste urzadzenie wystarczy czy lepiej zainwestowac w cos drozszego?
cena: ok. 323 zl
- Digitech Vocal 300 - multiefekt podlogowy. Nie wiem jakie dokladnie ma mozliwosci, ale po pobieznym przejrzeniu listy efektow wyglada zachecajaco...
cena: ok. 700 zl
- TC-Helicon VoiceTone Correct - z tego co zrozumialem, urzadzenie to koryguje falsze wokalisty, poprzez obnizanie/podwyzszanie do 'pelnych' dzwiekow, korzystajac przy tym z stroika (plus de-esser oraz kompresor). Jestem tylko ciekaw jak sprawuje sie w praktyce (zwlaszcza, gdy ktos naprawde nie trafia w dzwieki).
cena: ok.850 zl
- TC-Helicon VoiceTone Create - ma podobno szybko pomoc w ustawieniu dobrze brzmiacego wokalu podczas np. wystepow na zywo. Domyslam sie, ze jest to po prostu mini multiefekt z efektami takimi jak kompresor, equalizer, poglos, delay itd., ale pewny nie jestem.
cena: ok. 850 zl
Z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi.