Kabel czy gniazdo?
: wtorek 22 sty 2008, 18:35
Witam
Mam Presonusa firestudio, monitory Behringer B2031A i kabel jack-jack 9m za 16zł. Problem w tym, że podłączyłem interface do komputera i kablem jack-jack podłączyłem do niej jeden monitor i szum brum po prostu jest tak wielki jakby miało zaraz coś pierd...nąć ( w sensie bardzo głośno). Sprawdzałem to na wejściach main i na słuchawkowych też, wszędzie ten sam szum o takiej samej amplitudzie głośności. Tylko jak wyjmę kabel z gniazda interface to szumów nie ma. Ale jak podłączyłem kabel od słuchawek (AKG K55) i głośność ustawiłem na maxa to szum był bardzo bardzo mało słyszalny. Aha ten szum i taki ryjący dźwięk na monitorach był niezależny od głośności wyjścia. Main mógł być ściszony a szum był bardzo głośny. Jeżeli to wina kabla to jakiej firmy kable polecacie, interesowałyby mnie kable albo jack-jack albo jack-XLR męski. No i przy okazji też dobre kable mikrofonowe. Pozdrawiam
Mam Presonusa firestudio, monitory Behringer B2031A i kabel jack-jack 9m za 16zł. Problem w tym, że podłączyłem interface do komputera i kablem jack-jack podłączyłem do niej jeden monitor i szum brum po prostu jest tak wielki jakby miało zaraz coś pierd...nąć ( w sensie bardzo głośno). Sprawdzałem to na wejściach main i na słuchawkowych też, wszędzie ten sam szum o takiej samej amplitudzie głośności. Tylko jak wyjmę kabel z gniazda interface to szumów nie ma. Ale jak podłączyłem kabel od słuchawek (AKG K55) i głośność ustawiłem na maxa to szum był bardzo bardzo mało słyszalny. Aha ten szum i taki ryjący dźwięk na monitorach był niezależny od głośności wyjścia. Main mógł być ściszony a szum był bardzo głośny. Jeżeli to wina kabla to jakiej firmy kable polecacie, interesowałyby mnie kable albo jack-jack albo jack-XLR męski. No i przy okazji też dobre kable mikrofonowe. Pozdrawiam