Strona 1 z 3

Preamp do wokalu

: środa 05 gru 2007, 11:26
autor: minimax
Problem: który preamp do nagrywania męskiego, rockowego wokalu?

Po dłuższych studiach na placu boju zostały dwa:

* Great River

* Universal Audio LA-610

Pólka cenowa podobna, UA trochę droższy ale ma eq i kompresor. Mikrofon: Neumann U87.

Wiem że grupa, która jest w stanie się wiarygodnie wypowiedzieć jest dość wąska, ale liczę na łut szczęścia. Proszę o wypowiedzi poparte doświadczeniem. Nie mam możliwości przetestowania obu obok siebie.

Pytanie dodatkowe: czy eq i kompresor UA będzie faktycznie wykorzystywany? Czy przy 24 bitach to ma jakieś znaczenie? Czy może jakość tej kompresji będzie trudna do uzyskania wtyczkami? A może takie wtyczki są drogie i opłaca się dopłacić tutaj za hardware?

Re: Preamp do wokalu

: środa 05 gru 2007, 11:40
autor: grembo
zna posiadacza obu - w 90% pracuje na GreatRiverze (z ktoryms z mikow Peluso)

Re: Preamp do wokalu

: środa 05 gru 2007, 20:25
autor: somebody-someone
...Problem: który preamp do nagrywania męskiego, rockowego wokalu?

Po dłuższych studiach na placu boju zostały dwa:

* Great River

* Universal Audio LA-610

Pólka cenowa podobna, UA trochę droższy ale ma eq i kompresor. Mikrofon: Neumann U87.

Wiem że grupa, która jest w stanie się wiarygodnie wypowiedzieć jest dość wąska, ale liczę na łut szczęścia. Proszę o wypowiedzi poparte doświadczeniem. Nie mam możliwości przetestowania obu obok siebie.

Pytanie dodatkowe: czy eq i kompresor UA będzie faktycznie wykorzystywany? Czy przy 24 bitach to ma jakieś znaczenie? Czy może jakość tej kompresji będzie trudna do uzyskania wtyczkami? A może takie wtyczki są drogie i opłaca się dopłacić tutaj za hardware?
...
**********************
Jak na razie unoszę się na nieco niższym pułapie, ale już teraz przyglądam się uważnie 'wyższej półce', bo w końcu będzie można sobie pozwolić na wyższe loty... Na razie nie ma takiej konieczności. Ad rem...

Osobiście poleciłbym Tobie Great River (o ile wybór pozostaje tylko dychotomiczny pomiędzy nim, a UA). Dlaczego? Jeśli kupisz go i będziesz stosował z plugin'owymi procesorami dynamiki, czy korekcją, dojdziesz w końcu do wniosku, że musisz kupić sprzęt analogowy, godny chociażby posiadanego U87... Trudno tu mówić o różnicy jakości kompresji, czy korekcji pomiędzy analogiem i cyfrą. To są dwa odmienne od siebie światy i chociaż dziedziny w nich mogą mieć taką samą nazwę, to nie można sprowadzić ich do wspólnego mianownika. Spór stary jak świat (przynajmniej ten, który ja pamiętam...). Nie mam zamiaru robić tu żadnej reklamy. Po prostu w 'analogu' jest coś, czego technologia cyfrowa do czasu wykształcenia się sztucznej inteligencji nigdy nie osiągnie - pewna przypadkowość, element zmienności - coś dużo bardziej nam bliskiego, aniżeli algorytm=constans... Czysta psychologia, do której można zaliczyć również spojrzenie klienta na Twoje środowisko pracy - monitor LCD, albo kilka wysublimowanych i dokładnie dobranych 'klocków' w racku.... Jak dla mnie jest różnica - dla wielu ludźmi, z którymi się spotykam też. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż jest ścisła zależność między 'wrażeniem', a chęcią wydania pieniędzy w studio...
Do rzeczy, więc... Nie chcę przekreślać marki UA - jak dla mnie genialne preamp'y (szczególnie te produkowane za życia seniora), ale ten kompresor i korekcja są według mnie trochę na 'doczepkę'. Lepiej wybrać chyba (ja bym tak zrobił) alternatywny preamp i ciężko zapracować na jakiegoś Chander'a, Pulltec'a, czy Thermionic Culture (żeby wymienić tylko te znańsze marki), posługując się przez czas pewien 'binarnymi zastępczakami' przekonując się o tym, że 'czegoś mi jeszcze brakuje'... A wtyczki? Zawsze jak kupisz, to przydadzą się na przyszłość na realizację bardziej budżetowych sesji - klient nie musi przecież wiedzieć, że nie przepuszczałeś wszystkich ścieżek przez swój 'wypasiony sprzęt' (nie sugeruję, aby tak w ogóle robić, ale to kwestia na inny wątek), ważne, że przed snem będzie miał cały czas go przed oczyma... Ty zaś spokojnie wybierzesz swój zapisany, adekwatny do sytuacji preset, nieznacznie go skorygujesz i zaoszczędzisz, cenny przecież czas... trzeba się przecież cenić...
Kończąc ten przydługawy wątek, chciałbym Tobie dać jeszcze pod rozwagę produkty naszej rodzimej firmy Imbir... nie jestem z nią związany. Wiem po prostu, że produkują sprzęt, którego sam Rupert Neve nie powstydziłby się, gdyby wyszedł z jego manufaktury... To taka mała dygresja.
Na koniec nie pozostaje mi nic innego, jak przeprosić za filozoficzny ton wypowiedzi, ale wynika to z racji mojego wykształcenia... Pozdrawiam!

Re: Preamp do wokalu

: środa 05 gru 2007, 22:56
autor: timflavio
...Problem: który preamp do nagrywania męskiego, rockowego wokalu?

Po dłuższych studiach na placu boju zostały dwa:

* Great River

* Universal Audio LA-610

Pólka cenowa podobna, UA trochę droższy ale ma eq i kompresor. Mikrofon: Neumann U87.

************************************************************

Hej.
Na Twoim miejscu przemyślałbym wybór mikrofonu.U87 choć doskonały to nie do wszystkiego.Co do preampu to jeśli już musisz nagrywać na U87 to poszukaj czegoś charkaternego:)- może Chandler Germanium?Nagrywałem wokale na LA610 - żadna rewelacja(też na U87-vintage).To przereklamowana firma według mnie.

Re: Preamp do wokalu

: środa 05 gru 2007, 23:26
autor: grembo
wlasnie - moze inny mik .
Moze ktorys z klonow U47 (Peluso etc.) - a za zaoszczedzoen pienidze jakis sensowny kompresor i masz caly fajny to

preamp-kompresor-mik , a moze i na Oktave 319/220 zostanie :) niekotrzy rockowcy ja lubia

Re: Preamp do wokalu

: czwartek 06 gru 2007, 10:43
autor: timflavio

co do mikrofonów...

http://www.moultonlabs.com/more/

ciekawy test porównawczy



a co do preampów...myślę że do rockowego wokalu lampowe preampy mogą być za mało drapieżne brzemieniowo.Oczywiście to generalna uwaga i są od tego wyjątki, ale skłaniałbym się raczej do tranzystorowego preampu w połączeniu z lampowym kompresorem w tle:)

Myślę też że eq z LA610 nie przyda się jakoś znacząco do wokali- o ile mnie pamięć nie myli są tam dwa półkowe filtry.Low shelf raczej nie będzie Ci potrzebny do wokalu, natomiast hi shelf może i nie byłby najgorszy ale zaczyna się dość wysoko 7khz(o ile dobrze pamiętam)więc uwypuklisz głównie wszystkie sybilanty.Jeśli w ogóle , to lepiej to pasmo podbić po de-esserze i kompresji.

Mój ulubiony tor audio do mocnych rockowych wokali:

SM58(zależy od wokalisty-czasem u87)->chandler germanium->Chiswick Reach Compressor->DAW

Re: Preamp do wokalu

: czwartek 06 gru 2007, 17:28
autor: DJMONSIGNEUR
+1 ma Great Rivera- mam ten preamp i to jest kameleon. O wiele bardziej wszechstronny niż 610 IMHO. A jak dokupisz do niego pad typu A-Designs ATTY i rozkręcisz na maksa gain- to masz dodatkowe kilka kolorów jeszcze. Zajebista rzecz. Kompresor w UA jest znośny ale do rockowych wokali nie ma bata- MC77 all the way baby.

Pozdro
M

Re: Preamp do wokalu

: czwartek 06 gru 2007, 20:07
autor: gores
Kurcze,polecacie tylko to o czym w gazecie przeczytacie.Thermonic, chandler itp. Wez wpisz sobie w google hasło Recording studio przepatrz jak najwiecej list z wyposazeniem (tak około 100) zrob nawet głupia statystyke i wtedy zobaczysz na czym pracuja zawodowcy. Universal audio jest w praktycznie KAŻDYM szanujacym sie studiu na zachodzie. A co do twojego pytania to moj typ (testowałem go razem z brauner vm1,ostatnio załozylem tu podobny watek) to Ua 6176. Uznany preamp i jeszcze bardziej powszechny i sprawdzony przez zawodowcow blok kompresora 1176. Ja uwielbiam pływać (wirtualnie) wsrod sprzetu i sam zobacz ze rzeczy typu thermonic czy peluso i inne sprzety (nic im nie ujmuje) reklamowane w szancownej gazecie pojawiaja sie na wyposażeniu na zachodzie niezwykle rzadko. pozdrawiam

Re: Preamp do wokalu

: czwartek 06 gru 2007, 21:12
autor: grembo
znam 3 osoby ktore maja Greatrivera (jedna jest przedmowca ;) ) i jedna ktora ma i Greatriver i UA. Nie mowie o czym czytam w gazetach (o chandlerach sie nie wypowiadam, bom niewiele je slyszal - co najwyzej w produkcji i raz w akcji - ot, jeszcze jeden, charakterystyczny preamp)

tor ktory podajesz to przynajmniej 2 razy wiecej sałatki, niz (prawdopodobne) mozliwosci kolegi-zalozyciela watku.


Re: Preamp do wokalu

: piątek 07 gru 2007, 00:48
autor: gores
jajestem amatorem tematu realizacji dzwieku i tylko chcialem koledze-zalozycielowi zwrocic uwage na moim zdaniem najbardziej sensowna droge wyboru sprzetu tj. listy wyposazenia w topowych studiach.pozdrawiam wszystkich !