Strona 1 z 1

Re: Auto Tune5 - długie odpalanie

: wtorek 03 lip 2007, 21:07
autor: JoachimK
Hmm, procedura powinna byc taka: na poczatku ladownia sesji pierwsza wtyczka odwoluje sie do klucza, uruchamiajac cala procedure dla sprawdzenia danej instancji na producenta oprogramowania, zarejestrowanego w bazie Paceap (Vendor-manufactured software), nastepne podaja juz tylko swoja autoryzacje - stad idzie szybciej.

Moze na moment dluzsze pracy z Autotune wlacz na dolnym sladzie inna instancje takiej wtyczki, by "utrzymywala" ilok w gotowsci.

Re: Auto Tune5 - długie odpalanie

: środa 04 lip 2007, 11:38
autor: JoachimK
...zmniejszyło się z 7 sec do 2 sec... hmm widocznie nie da się zrobić by się po prostu od razu po kliknięciu odpalał. Dobre i to :)
**********************
fakt, niektore sie dlugo autoryzuja, ja z Waves korzystam sporadycznie, ale np. z PSP owszem - te sie dlugo autoryzuja

I jeszcze jedno - wpisałem sobie dwa makro do Cubase4 by nie szukać po menu w nieskończoność właśnie auto tune i eq.
I jednak przy każdym odpaleniu sesji makro są niewidoczne - dopiero muszę wczytać odpowiedni key preference i znów makro działają. W starych sx'ach nie było problemu z tym. Da sie coś z tym zrobić?
**********************

hmm, nie sprawdzalem jeszcze Autotune na C4, stale uzywam Autotune 4 VST/DX (v5 nie znam) pod N3/SX3, mam przypisane pod hotkey (nie makro) i nie korzystam z predefinowanych setow, bowiem w 95% korzystam z trybu graficznego i rysuje - czasochlonne, ale automatu nie lubie, bo go slysze, ostatnio coraz bardziej (ucho mi sie sie nauczylo reagowac na te artefakty)
Zbadam, jak to jest na C4 i dam znac (za jakis czas, ostatnio jestem wiecznie w studio i sil juz brak...)

I wogóle dzięki za pomoc - na Ciebie zawsze można liczyć Joachim :)
**********************

Milo mi :)

Re: Auto Tune5 - długie odpalanie

: środa 04 lip 2007, 16:45
autor: JoachimK
[...] i stostujemy patent: na jakiś wolny, ostatni ślad pusty dajemy sobie antaresa na insert(możemy go nawet wyłączyć po prostu na kanale), Ilok się odwołuje do niego i potem odpalamy sobie na śladzie destrukcyjnie momentalnie z zerowym opóźnieniem, ile razy nam potrzeba.
**********************

Wlasnie to mialem na mysli w powyzszej wypowiedzi :)