Witam serdecznie
Mam pewne pytanie - jaka jest wasza opinia na temat interfejsu audio CME Matrix K FireWire ?
Obecnie jestem w posiadaniu zwykłego Creativa SB Audigy ES (wiem tragedia). Wokal (bo o niego mi głównie chodzi) jak narazie nagrywam mikrofonem dynamicznym Sennheiser E 845s, a jako wzmacniacza używam zwykłej wieży ;). Nad tym jakiej to jakości nie będę się nawet rozpisywał. Nadszedł czas by to zmienić.
Od dłuższego czasu noszę sie z zamiarem zakupu nowej, przyzwoitej (jak dla mnie) karty dźwiękowej. Wiem napewno że:
- musi ona być kartą zewnętrzną (FireWire)
- zakupię kiedyś mikrofon pojemnościowy
- będę nagrywał gitary elektryczne
(Ale nie będzie nagrywania tych instrumentów jednocześnie)
Jeszcze do niedawna przekonany byłem do interfejsu PreSonus Inspire 1394, lecz jedno co mnie trapiło to to, że zapłacę za elementy których tak naprawdę nie będę potrzebował. Zbyteczna jest dla mnie możliwość podłączenia dwóch mikrofonów czy dwóch gitar. Wystarczy mi po jednym lub nawet dwa w jednym (tak jak to jest w wyżej wymienionym interfejsie CME). Cena jest dla mnie bardzo istotna, ale też i jakość.
Pytam was o to - Co sądzicie o ich wnętrznościach, jakości, możliwościach, wydajności? Czy różnica tu polega tylko na ilości wtyków czy jednak w tym PreSonus Inspire górę biorą przykładowo preampy a o CME szkoda gadać ?
Lub może macie jakieś inne propozycje opcji do maksymalnie ceny tego PreSonusa?
Mój komputer:
Athlon 64 2800+
Kingstone 1gb
Z góry dziękuję wam za swoje opinie i poświęcony czas, liczę na wyrozumiałość.