Forum Magazynu Estrada i Studio

zastanawialem sie, czy istnieje jakas tania alternatywa (w postaci sprzetowej czy nawet wtyczki vst) dla TC-Helicon Voice Pro, ktora miala by choc zblizone mozliwosci? fajnie brzmi zamiana glosu z meskiego na zenski (probka dzwiekowa na CD, w przed ostatnim numerze EiS), ale cena 11 tys. zl, brutalnie informuje nas, ze nie jest to raczej sprzet do 'domowych zastosowan'. wiec jesli ktos slyszal o czyms 'sporo tanszym' ale choc odrobine porownywalnym to bede wdzieczny za informacje.

...zastanawialem sie, czy istnieje jakas tania alternatywa (w postaci sprzetowej czy nawet wtyczki vst) dla TC-Helicon Voice Pro, ktora miala by choc zblizone mozliwosci? fajnie brzmi zamiana glosu z meskiego na zenski (probka dzwiekowa na CD, w przed ostatnim numerze EiS), ale cena 11 tys. zl, brutalnie informuje nas, ze nie jest to raczej sprzet do 'domowych zastosowan'. wiec jesli ktos slyszal o czyms 'sporo tanszym' ale choc odrobine porownywalnym to bede wdzieczny za informacje....
**********************
Pakiet Antares : Sybil, Throat, Duo... itd...

Nie wiem czy służy do tego co ów TC-Helicon Voice Pro (nie znam tego stwora), ale istnieje doskonała (i darmowa) wtyczka GSnap

Ja miałem kupować TC-Voiceworks, ale sprawę przemyślałem i wybrałem Melodyne Uno. W programie jest na pewno bardziej intuicyjna obsługa - jeśli muszę coś zaśpiewać, czego szczerze nienawidzę - przynajmniej nie fałszuję... Fajnie się też robi na tym alternatywne linie melodyczne. Co do możliwości kompletnej zmiany jednego głosu na inny, to jednak najlepiej się sprawdzają naturalne zdolności ludzkiego gardła. Trzeba ćwiczyć naśladując charakterystyczne głosy aktorów czy polityków (jako lekcję poglądową proponuję skecz Macieja Stuhra naśladującego Gustawa Holoubka). A potem ewentualnie pitchem w górę lub w dół - jeśli nie trzeba trzymać się rytmu, wyłaczając zachowanie oryginalnej długości.
Jeśli wiem, że będę później przyśpieszał głos, specjalnie mówię wolniej, rozciągając wyrazy. Jeśli będę obniżał - mówię szybciej.
pozdro