Interfejs audio do laptopa
: niedziela 07 sty 2007, 12:02
witam,
proszę o radę:
właśnie zakupiłem laptopa (toshiba satellite A110-195).
Wobec powyższego zmuszony jestem niestety sprzedać moja kartę PCI (RME 9632).
Z jakości karty i jej stabilności byłem bardzo zadowolony.
Teraz zmuszony jestem przerzucić sie na złącze Fire-wire lub port USB (co lepiej?)
Bardzo prosze o radę, jaką kartę moglibyscie polecić na miejsce RME 9632 ?
Mój budżet to 2000 zł.
Powiem po krótce, co potrzebuję (i co mi w zupełnosci wystarcza):
1. Nagrywam muzykę akustyczną - gitary akustyczne, kontrabas, przeszkadzajki
2. Jednocześnie chciałbym rejestrować 4 ślady
(wystaczy mozliwość jednoczesnego rejestrowania 2 śladów "po linii" i 2 mikrofonowych)
- czyli dobrze gdyby interfejs zawierał 2 (jak najlepsze) preampy mikrofonowe
3. wystarczy mi 1 wejście i wyjście midi
4. podłączenie 2 par słuchawek (z niezalezna regulacja głośności)
5. na żadnych wtyczkach specjalnie mi nie zależy
(choć fajnie by było, gdyby była mozliwość podczas nagrania puszczenia na słuchawki "kontrolnego pogłosu", ktory by sie nie rejestrował)
6. Nie potrzebuję żadnych dodatkowych wejść, wyjśc adatowych itp.
Reasumujac...zależy mi na jak najlepszym (najczystszym brzmieniu, wysokiej dynamice), prostocie obsługi i stabilności.
Więcej wejść i wyjść nie jest mi niezbędna
Zastanawiałem sie nawet nad zakupem RME Fireface400 (czyli dozbieraniem ponad 1000 zł)...ale jako, że nie potrzebne mi jest tyle wejść, wyjść - moze doradzicie mi jakis interfejs w takiej samej klasie jakosciowej jak RMEFireface400...ale posiadający mniej wejść, wyjśc i "dodatków"...za około 2000 zł?
Czy może jednak lepiej dozbierać na np. RMEFireface400
(ze względu np. na jakość przetworników...wyższą klase preampów mikrofonowych...czy cos tam jeszcze?)
Z góry dziękuję za rady i sugestie,
pozdrawiam
proszę o radę:
właśnie zakupiłem laptopa (toshiba satellite A110-195).
Wobec powyższego zmuszony jestem niestety sprzedać moja kartę PCI (RME 9632).
Z jakości karty i jej stabilności byłem bardzo zadowolony.
Teraz zmuszony jestem przerzucić sie na złącze Fire-wire lub port USB (co lepiej?)
Bardzo prosze o radę, jaką kartę moglibyscie polecić na miejsce RME 9632 ?
Mój budżet to 2000 zł.
Powiem po krótce, co potrzebuję (i co mi w zupełnosci wystarcza):
1. Nagrywam muzykę akustyczną - gitary akustyczne, kontrabas, przeszkadzajki
2. Jednocześnie chciałbym rejestrować 4 ślady
(wystaczy mozliwość jednoczesnego rejestrowania 2 śladów "po linii" i 2 mikrofonowych)
- czyli dobrze gdyby interfejs zawierał 2 (jak najlepsze) preampy mikrofonowe
3. wystarczy mi 1 wejście i wyjście midi
4. podłączenie 2 par słuchawek (z niezalezna regulacja głośności)
5. na żadnych wtyczkach specjalnie mi nie zależy
(choć fajnie by było, gdyby była mozliwość podczas nagrania puszczenia na słuchawki "kontrolnego pogłosu", ktory by sie nie rejestrował)
6. Nie potrzebuję żadnych dodatkowych wejść, wyjśc adatowych itp.
Reasumujac...zależy mi na jak najlepszym (najczystszym brzmieniu, wysokiej dynamice), prostocie obsługi i stabilności.
Więcej wejść i wyjść nie jest mi niezbędna
Zastanawiałem sie nawet nad zakupem RME Fireface400 (czyli dozbieraniem ponad 1000 zł)...ale jako, że nie potrzebne mi jest tyle wejść, wyjść - moze doradzicie mi jakis interfejs w takiej samej klasie jakosciowej jak RMEFireface400...ale posiadający mniej wejść, wyjśc i "dodatków"...za około 2000 zł?
Czy może jednak lepiej dozbierać na np. RMEFireface400
(ze względu np. na jakość przetworników...wyższą klase preampów mikrofonowych...czy cos tam jeszcze?)
Z góry dziękuję za rady i sugestie,
pozdrawiam