Strona 1 z 4
Virus TI
: czwartek 14 gru 2006, 20:59
autor: Wojtek605
Proste pytanko. Nie znam Virusa, chce kupić Virusa TI. Czy to instrument lepszy od Fantoma XR lub Motif ES, i przedewszystkim czy ma przyzwoite bębny ??
Re: Virus TI
: czwartek 14 gru 2006, 21:50
autor: Master
...Proste pytanko. Nie znam Virusa, chce kupić Virusa TI. Czy to instrument lepszy od Fantoma XR lub Motif ES, i przedewszystkim czy ma przyzwoite bębny ?...
**********************
Virus TI niema praktycznie zadnych bebnow , pojedyncze dzwieki
Re: Virus TI
: czwartek 14 gru 2006, 21:53
autor: Wojtek605
Dzięki serdeczne, właśnie po wysłuchaniu demówek tak mi się wydawało
Re: Virus TI
: sobota 16 cze 2007, 13:54
autor: TraDeus
Nie chciałem zaczynać nowego tematu, dlatego odszukałem ten i mam takie małe pytanie...
Niedawno stałem sie szczesliwym posiadaczem Access Virus TI w wersji Desktop no i niestety, ale mam małe problemy...
Otóż niektóre barwy mi sie zacinają - dopiero w momencie kiedy powyłączam jakieś efekty w virku wszystko zaczyna grać płynnie - oczywiście pisze to w sytuacji, kiedy virus współpracuje z softem, jako wtyczka VSTi. Próbowałem na kilku programach z róznymi konfiguracjami i niestety wszędzie to samo :(
Czy jest to może wina karty dzwiękowej, albo zbyt słabego kompa ?
Mam karte dzwiekową ESI Juli@, procesor Athlona 2500+ i 512 ram.
Nie wiem sam, może popełniam jakiś błąd podczas konfiguracji ?
za każdą, nawet najmniejszą wskazówke będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam serdecznie!
Re: Virus TI
: sobota 16 cze 2007, 14:40
autor: abproject
...Nie chciałem zaczynać nowego tematu, dlatego odszukałem ten i mam takie małe pytanie...
Niedawno stałem sie szczesliwym posiadaczem Access Virus TI w wersji Desktop no i niestety, ale mam małe problemy...
Otóż niektóre barwy mi sie zacinają - dopiero w momencie kiedy powyłączam jakieś efekty w virku wszystko zaczyna grać płynnie - oczywiście pisze to w sytuacji, kiedy virus współpracuje z softem, jako wtyczka VSTi. Próbowałem na kilku programach z róznymi konfiguracjami i niestety wszędzie to samo :(
Czy jest to może wina karty dzwiękowej, albo zbyt słabego kompa ?
Mam karte dzwiekową ESI Juli@, procesor Athlona 2500+ i 512 ram.
Nie wiem sam, może popełniam jakiś błąd podczas konfiguracji ?
za każdą, nawet najmniejszą wskazówke będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam serdecznie!...
**********************
Ten typ tak ma

Podstawowa sprawa, czy kiedy używasz Ti jako Vst, zmieniles w panelu programu audio... opcje na VIRUS USB DRIVER ?
Druga sprawa, aktualizacja OS, niby cos tam zmieniaja przy kazdej okazji wypuszczenia nowej wersji, ale tak jak pisze... widzialem problemy na wielu aplikacjach ...cos sie buntuje - rozjedzie by powrocic do normy w najmniej oczekiwanej chwili.
Acha... i dokup ramu do 1 gb.... TO ABSOLUTNE MINIMUM
Re: Virus TI
: sobota 16 cze 2007, 14:44
autor: TraDeus
Ten typ tak ma

Podstawowa sprawa, czy kiedy używasz Ti jako Vst, zmieniles w panelu programu audio... opcje na VIRUS USB DRIVER ?
Druga sprawa, aktualizacja OS, niby cos tam zmieniaja przy kazdej okazji wypuszczenia nowej wersji, ale tak jak pisze... widzialem problemy na wielu aplikacjach ...cos sie buntuje - rozjedzie by powrocic do normy w najmniej oczekiwanej chwili.
Acha... i dokup ramu do 1 gb.... TO ABSOLUTNE MINIMUM...
**********************
tak, zmieniłem w opcjach na VIRUS USB DRIVER.
Mam najnowsze aktualizacje pobrae i zainstalowane.
Re: Virus TI
: sobota 16 cze 2007, 20:13
autor: AdamZ
tak, zmieniłem w opcjach na VIRUS USB DRIVER.
Mam najnowsze aktualizacje pobrae i zainstalowane.
...
**********************
A na ile masz ustawioną latencje ? Może przez to przycina ?
[addsig]
Re: Virus TI
: sobota 16 cze 2007, 22:42
autor: TraDeus
z latencją również kombinowałem - dawałem możliwie największą i niestety cały czas to samo...
Może po prostu "coś" nie radzi sobie z polifonią virusa ?
on zaczyna grać płynnie w chwili, kiedy zaczynam sie pozbywać jakis efektów z virusa - np. wyłaczam delay, czy phaser - wtedy zaczyna on płynnie pracować i nagrywać...
więc czego to moze byc wina ? czy faktycznie wina moze leżeć po stronie zbyt słabego komputera ? czy są jakieś zależnosci pomiedzy tym, skoro virus cytuje: "nie obciąza procesora" ?
Re: Virus TI
: niedziela 17 cze 2007, 09:43
autor: AdamZ
...z latencją również kombinowałem - dawałem możliwie największą i niestety cały czas to samo...
Może po prostu "coś" nie radzi sobie z polifonią virusa ?
on zaczyna grać płynnie w chwili, kiedy zaczynam sie pozbywać jakis efektów z virusa - np. wyłaczam delay, czy phaser - wtedy zaczyna on płynnie pracować i nagrywać...
więc czego to moze byc wina ? czy faktycznie wina moze leżeć po stronie zbyt słabego komputera ? czy są jakieś zależnosci pomiedzy tym, skoro virus cytuje: "nie obciąza procesora" ?...
**********************
Czy używasz kilku brzmień z Virusa jednocześnie ? czy tylko jednego .
Teoretycznie polifonia Virusa to ponad 80 głosów , jednak tak naprawde zmniejsza sie ona drastycznie przy uzyciu kolejnych efektow. O 80 głosach można mówić przy uzyciu minimalnych ustawień , 1 OSC , praktrycznie zero efektów itd.
Niektóre brzmienia są tak nafaszerowane efektami , że polifonia spada nawet do kilku dźwięków. Może zauwazyłes to że nie na każdym brzmieniu się "zapycha" i czy korzystasz z większej ilości barw jednoczesnie ?. Jeśli tak to najlepszym rozwiązaniem będzie zgrywanie ścieżek do WAV i potem funkcja MUTE na poszczególnych trackach Virus Control.
Mała uwaga ... Jeśli zgrywałbyś do WAV to wiedz że w trybie VC jeśli Virus ma ustawione OUTs na USB1 lub USB2 działa tylko w 16 bitach. Zdaje się że SPDIF to również 16-bit. żeby Virus zabrzmiał w 24 bitach należy wybrać wyjścia liniowe od 1 do 6 . najprościej w VC zaznaczyć literke "D" co automatycznie przełącza TI na OUT 1-2 liniowe.
Chyba , że o tym już wiesz :) ale przyda się może innym ...
pozdrawiam
Re: Virus TI
: niedziela 17 cze 2007, 10:30
autor: TraDeus
......z latencją również kombinowałem - dawałem możliwie największą i niestety cały czas to samo...
Może po prostu "coś" nie radzi sobie z polifonią virusa ?
on zaczyna grać płynnie w chwili, kiedy zaczynam sie pozbywać jakis efektów z virusa - np. wyłaczam delay, czy phaser - wtedy zaczyna on płynnie pracować i nagrywać...
więc czego to moze byc wina ? czy faktycznie wina moze leżeć po stronie zbyt słabego komputera ? czy są jakieś zależnosci pomiedzy tym, skoro virus cytuje: "nie obciąza procesora" ?...
**********************
Czy używasz kilku brzmień z Virusa jednocześnie ? czy tylko jednego .
Teoretycznie polifonia Virusa to ponad 80 głosów , jednak tak naprawde zmniejsza sie ona drastycznie przy uzyciu kolejnych efektow. O 80 głosach można mówić przy uzyciu minimalnych ustawień , 1 OSC , praktrycznie zero efektów itd.
Niektóre brzmienia są tak nafaszerowane efektami , że polifonia spada nawet do kilku dźwięków. Może zauwazyłes to że nie na każdym brzmieniu się "zapycha" i czy korzystasz z większej ilości barw jednoczesnie ?. Jeśli tak to najlepszym rozwiązaniem będzie zgrywanie ścieżek do WAV i potem funkcja MUTE na poszczególnych trackach Virus Control.
Mała uwaga ... Jeśli zgrywałbyś do WAV to wiedz że w trybie VC jeśli Virus ma ustawione OUTs na USB1 lub USB2 działa tylko w 16 bitach. Zdaje się że SPDIF to również 16-bit. żeby Virus zabrzmiał w 24 bitach należy wybrać wyjścia liniowe od 1 do 6 . najprościej w VC zaznaczyć literke "D" co automatycznie przełącza TI na OUT 1-2 liniowe.
Chyba , że o tym już wiesz :) ale przyda się może innym ...
pozdrawiam...
**********************
Jesli korzystam, to póki co z jednego brzmienia.
No i zauważyłem, że chyba największym "pożeraczem" polifonii jest własnie delay - wystarczy że go wyłącze i już wszystko gra jak powinno.
Dzieki za pomoc, bardzo mi pomogłeś, bo już myślałem, ze coś jest nie tak z moim sprzętem :)
Jeszcze tylko pragne poznać odpowiedz na wczesniej zadane pytanie...
Mianowicie czy sam komputer ma na to jakiś wpływ? chodzi o to, czy komputer może sie okazać być za słabym dla virusa i nie jest w stanie poradzic sobie z nim?