Strona 1 z 1
Yamaha CP33 czy Roland RD300SX
: środa 27 wrz 2006, 21:39
autor: Roghal
Witam
Wacham się między tymi dwoma pianami, z tym że mnie interesuje tylko barwy fortepianu. CP33 ma więcej pian z możliwością ich tuningu, roland ma ich mniej i tylko equalizer(który i tak w sumie nie wiele w barwie nie zmienia). Co do klawiatur bo niby roland ma lepsza ale yamha ma tryb ataków to wyboru. Po uwage brałem jeszcze p140
Ale oddaje się w ręce ekspertów ^_^
Re: Yamaha CP33 czy Roland RD300SX
: czwartek 28 wrz 2006, 00:15
autor: Leff
Trudny wybór. Oba klawisze mają swoje "za ". Brzmią inaczej i nie sposób stwierdzić, który lepiej, bo to już kwestia gustu. Ściągnij dema ze stron Yamahy i Rolanda - to da Ci pewien pogląd. Jeśli szukasz przede wszystkim piana, to Roland ma kilka rzeczy mało przydatnych np rytmy. Ale ma też EQ i kompresor, które na scenie mogą się bardzo przydać. Jeśli planujesz grywać w "terenie" (no, ogólnie na scenie), to CP 33 ma jedną barwę piana specjalnie spreparowaną do tych celów - jest to "mono piano", które bardzo dobrze się w sprawdza. Zamiast EQ Yamaha oferuje trzystopniową funkcję "Brillance" odpowiedzialną za jasność brzmienia. W sumie CP 33 daje 6 brzmień fortepianu, w tym 2 to wersje mono. Roland ma większą polifonię.
Ja sam miałem ten sam dylemat, co Ty i w rezultacie wybrałem CP 33. "Mono piano" to świetna sprawa w warunkach scenicznych. Brzmienie całego instr jest wierne i fajnie przebija się spośród innych, nie ginie w miksie. Klawiatura zawodowa. No i jest tańszy. Jestem zadowolony. Ale jeśli tylko możesz, porównaj gdzieś oba klawisze osobiście. Brzmienie Rolanda też ma swój smaczek i swoich zdecydowanych zwolenników. Choć mi brzmienie Cp 33 zdecydowanie pasuje.
Pozdrawiam - Leff
Re: Yamaha CP33 czy Roland RD300SX
: czwartek 28 wrz 2006, 20:46
autor: Groch
Jeżeli CP33 ma tę samą barwe piana co CP300, to jest, powiedziałbym, rewelacyjne na scenę. Tylko nie wiem, czy dobrze myślę, bo wydaje mi się, że na tym
filmiku, Wojtek Olszak gra na CP 300 - mogę się mylić, bo nie wiem, jak wyląda przód instrumentu. Z góry wyglądał, jak CP300.
Re: Yamaha CP33 czy Roland RD300SX
: czwartek 28 wrz 2006, 22:11
autor: Leff
...Jeżeli CP33 ma tę samą barwe piana co CP300, to jest, powiedziałbym, rewelacyjne na scenę.
**********************
Chyba ma, dema na stronach Yamahy są identyczne. A jak pisałem wyżej, rzeczywiście na scenie jest bardzo dobrze. I nie tylko na scenie:)
Pozdrawiam - Leff
Re: Yamaha CP33 czy Roland RD300SX
: piątek 29 wrz 2006, 09:06
autor: epiano
po przeanalizowaniu tego samego utworu demonstracyjnego, wydaje mi sie, że CP300 ma większą ilość próbek (być może tych samych). Słychać to wyraźnie przy przechodzeniu na różne poziomy velocity - w CP33 występują lekkie "przeskoki" barwy. Grałem na obu tych instrumentach jakis czas temu i też pamiętam tę różnicę.
pozdrawiam
Re: Yamaha CP33 czy Roland RD300SX
: piątek 29 wrz 2006, 20:47
autor: Roghal
Czy zetknął się ktoś z Kawai Es-3?? Natknąłem się jedynie na mp4, która imiała dużooo extra barw ale klawiatura była żałosna. Nie wiem jaka klawaitura jest w przypadku es-3. No i przydały by się jakieś sample bo na stronie kawai to bida z nedzą. Co do 300sx to piano ma dobre ale w klimatach modern i czasami miałem wrażenie że jest troche podrasowane.
Re: Yamaha CP33 czy Roland RD300SX
: piątek 29 wrz 2006, 20:52
autor: Roghal
Troche dziwne mi się wydaję że Es-3 kosztuje 6500pln a es-4 1200 euro(bo w polsce nikt go nie ma)