RME Fireface 400 - pomiary RMAA
Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 00:21 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]
- Miłaszewski
- Posty:997
- Rejestracja:wtorek 23 gru 2003, 00:00
Re: RME Fireface 400 - pomiary RMAA
Jak to sie ma w porownaniu do FF800? Przyznam, ze chetnie bym zamienil go na FF400, ale czytalem plotki, ze ma nieco mniej zaawansowane przetworniki niz 800.
[addsig]
[addsig]
Re: RME Fireface 400 - pomiary RMAA
Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 00:22 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]
Re: RME Fireface 400 - pomiary RMAA
Kolejny dowód na to, że w przypadku RME płaci się za NAZWĘ.
Karta jak każda inna.
Karta jak każda inna.
Re: RME Fireface 400 - pomiary RMAA
...Kolejny dowód na to, że w przypadku RME płaci się za NAZWĘ.
Karta jak każda inna....
**********************
Otoz nie kolego. Placi sie za wysmienity support i doskonala jakosc- bynajmniej nie chodzi o przetworniki. Temat byl juz walkowany. JacekH wyjasnial na czym polega doskonalosc tych kart.
Hubi
Re: RME Fireface 400 - pomiary RMAA
Fakt. Wypadało by może sprecyzować. O ile seria HDSP to doskonałe karty !!! o tyle seria Firewire już nie. Wyniki są przeciętne i szkoda bo to plasuje kartę w przedziale <1000 zł.
Z innego źródła. Znajomy który zakupił Firewire FW800 niestety się sparzył wydał parę tysiączków. I niestety nie trafił na wadliwy egzemplarz. Osobiście próbowałem z tym coś zrobić i niestety bez szans. Kiepska wydajność. Także serię FW niestety nie polecam
PS. W doskonały support oczywiście wierzę
. Firma wyjątkowo dba o klienta i to trzeba faktycznie docenić.
Co do doskonałej jakości byłbym sceptyczny. Zależy jaki model i co bierzemy pod uwagę.
Karta kosztuje AŻ 3500 zł !!!.
Jak na tę cenę wyniki wprost rozczarowują.
Z innego źródła. Znajomy który zakupił Firewire FW800 niestety się sparzył wydał parę tysiączków. I niestety nie trafił na wadliwy egzemplarz. Osobiście próbowałem z tym coś zrobić i niestety bez szans. Kiepska wydajność. Także serię FW niestety nie polecam

PS. W doskonały support oczywiście wierzę

Co do doskonałej jakości byłbym sceptyczny. Zależy jaki model i co bierzemy pod uwagę.
Karta kosztuje AŻ 3500 zł !!!.
Jak na tę cenę wyniki wprost rozczarowują.
Re: RME Fireface 400 - pomiary RMAA
Z innego źródła. Znajomy który zakupił Firewire FW800 niestety się sparzył wydał parę tysiączków. I niestety nie trafił na wadliwy egzemplarz. Osobiście próbowałem z tym coś zrobić i niestety bez szans. Kiepska wydajność. Także serię FW niestety nie polecam
Jakos sie zgodzic nie moge z ta kiepska wydajnoscia. Napisz cos wiecej.
Osobiscie nie posiadam, ale ma od dawna kolega. Na firewire "wisi" RME Fireface800 i PowerCore - zero problemow. Zrobil na tym sporo materialu, ktore chodzi od jakiegos czasu w ogolnopolskich rozglosniach i TV (muzyka rozrywkowa, reklamy). Przy produkcjach, ktore robi on, nie oplacaloby mu sie trzymac sprzetu, ktory sprawia klopoty, badz jest malo wydajny.
Pamietam u tego kolegi jakis problem z ktoryms sterownikiem (nie pamietam juz dokladnie o co chodzilo), nie dalo sie pracowac, pomogla instalacja starszej wersji sterownika. No ale coz - rzecz normalna. Obecnie mozna sie naczytac o klopotach ze strerownikami do FF400 na maka. Na szczescie support dziala.
Ja sie wlasnie przymierzam do zakupu mobilnej karty. Metric Halo nie kupie, bo w gre wchodzi pecet. Motu mi nie pasuje, FF400 chyba tez odpadnie. Szczerze mowiac chodzi mi po glowie RME FF800. Zalezy mnie na sporej ilosci wejsc, przy czym analogowe i tak maja byc docelowo zastapione zewnetrznymi preampami.
A na wielowejsciowego Mytek czy nawet Apogee mnie nie stac

Jakos sie zgodzic nie moge z ta kiepska wydajnoscia. Napisz cos wiecej.
Osobiscie nie posiadam, ale ma od dawna kolega. Na firewire "wisi" RME Fireface800 i PowerCore - zero problemow. Zrobil na tym sporo materialu, ktore chodzi od jakiegos czasu w ogolnopolskich rozglosniach i TV (muzyka rozrywkowa, reklamy). Przy produkcjach, ktore robi on, nie oplacaloby mu sie trzymac sprzetu, ktory sprawia klopoty, badz jest malo wydajny.
Pamietam u tego kolegi jakis problem z ktoryms sterownikiem (nie pamietam juz dokladnie o co chodzilo), nie dalo sie pracowac, pomogla instalacja starszej wersji sterownika. No ale coz - rzecz normalna. Obecnie mozna sie naczytac o klopotach ze strerownikami do FF400 na maka. Na szczescie support dziala.
Ja sie wlasnie przymierzam do zakupu mobilnej karty. Metric Halo nie kupie, bo w gre wchodzi pecet. Motu mi nie pasuje, FF400 chyba tez odpadnie. Szczerze mowiac chodzi mi po glowie RME FF800. Zalezy mnie na sporej ilosci wejsc, przy czym analogowe i tak maja byc docelowo zastapione zewnetrznymi preampami.
A na wielowejsciowego Mytek czy nawet Apogee mnie nie stac

Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!
Re: RME Fireface 400 - pomiary RMAA
Ja miałem starcie z przypadkiem gdzie wszystko pracowało normalnie. Sterowniki i konfiguracje były sprawdzane wielokrotnie, ba nie tylko na jednym komputerze na laptopie stacjonarnych, zamontowane procesory Intel w granicach 3 GHz. Komputery PC.
Nie było sprawdzane na Macach bo takowych nie mieliśmy.
Wniosek końcowy był taki, że karta nie jest w stanie udźwignąć przepustowości jaką oferuje. Wprawdzie to było jakiś czas temu ale pamiętam, że na starcie karta już obciążała dosyć mocno CPU ~10-15%.
O niskiej latencji rzędu ~2-3 ms można zapomnieć - nie da nawet rady.
Wszelkie tipsy z manuala i ze stron też nie pomagały
. Wielokrotne konfiguracje sprzęt i sterownikó doprowadzały nas już do obłędu.
Wsadzona inna karta kosztująca 10x taniej działała miodzio
Może to przypadek, nie wiem. Najgorsze jest to, że to ja podsunąłem mu pomysł z RME. Od tamtej pory mam się na baczności jeżeli chodzi o tę firmę.
Nie było sprawdzane na Macach bo takowych nie mieliśmy.
Wniosek końcowy był taki, że karta nie jest w stanie udźwignąć przepustowości jaką oferuje. Wprawdzie to było jakiś czas temu ale pamiętam, że na starcie karta już obciążała dosyć mocno CPU ~10-15%.
O niskiej latencji rzędu ~2-3 ms można zapomnieć - nie da nawet rady.
Wszelkie tipsy z manuala i ze stron też nie pomagały

Wsadzona inna karta kosztująca 10x taniej działała miodzio

Może to przypadek, nie wiem. Najgorsze jest to, że to ja podsunąłem mu pomysł z RME. Od tamtej pory mam się na baczności jeżeli chodzi o tę firmę.
Re: RME Fireface 400 - pomiary RMAA
dla mnie RME Fireface 800 był od początku skazany na przegraną , przerost formy nad treścią , kilkanaście sztuk sprzedanych w Polsce , gdzie w przypadku Motu 828Mk2 był okres kiedy Audiotech nie nadążał sprowadzać tych kart , zwłaszcza po tym jak 828 mk2 dostał nagrodę TEC , a RME dostał jedynie w ""tyłek " . Z tego co można obserwować panowie z RME poszli porozum do głowy i stworzyli to samo co Motu zrobiło lata temu , może teraz maja większe szanse .
Miałem okazje prownywac RME Fireface800 z motu 24I/O i motu 828 Mk2 ... RME brzmi inaczej a czy lepiej to jucz sprawa subiektywna ...
Dla mnie RME to firma która chce być rewolucyjna ale nie zawsze im to sie udaje .
Miałem okazje prownywac RME Fireface800 z motu 24I/O i motu 828 Mk2 ... RME brzmi inaczej a czy lepiej to jucz sprawa subiektywna ...
Dla mnie RME to firma która chce być rewolucyjna ale nie zawsze im to sie udaje .
Re: RME Fireface 400 - pomiary RMAA
Ja sie wlasnie przymierzam do zakupu mobilnej karty. Metric Halo nie kupie, bo w gre wchodzi pecet. Motu mi nie pasuje, FF400 chyba tez odpadnie. Szczerze mowiac chodzi mi po glowie RME FF800. Zalezy mnie na sporej ilosci wejsc, przy czym analogowe i tak maja byc docelowo zastapione zewnetrznymi preampami.
A na wielowejsciowego Mytek czy nawet Apogee mnie nie stac

**********************
posiadam MOTU 24i/O i polecam , doskonałe przetworniki ... 24 analogowych wejsc i wyjsc, swietne oprogramowanie , moze słuzyc jako cyfrowa krosownica , u mnie wpółpracuje z Motu 2408 mk3 , tandem nie do zastapienia ... przy czym stabilny jak RUSKI czołg.
dosłownie wszystkie peryferia mam wpiete w 24I/O , od kopresorów po efekty zewnetrzne , krosujesz sygnał jak Ci sie podoba , przy czym doskonała karta dzwiekowa.