Forum Magazynu Estrada i Studio

Delikatnie mówiąc jestem biedny ale chce zbudować studyjko domowe...komputer mam, potrzebuje karty...Maya 44 czy Juli@?? Maya kosztuje ok.400zł Julia jest o jakieś 200zł droższa. Czytałem że Julia ma b.dobre jak na tą cenę brzmienie,niezłe przetworniki i dobrze się sprawdza z VST(niska latencja). Na ile to jest prawda - nie wiem... Maya kusi ceną i zasilaniem fantomowym co jest kolejną oszczędnością gdyż chyba kupie sobie też AKG Perception 100 z tym , że ja w cuda nie wierze i nie wiem czy karta tak tania i z zasilaniem fan. jest co kolwiek warta?? Pozatym i tak chyba będzie trzeba kupić mały mikserek (np.C4) żeby coś większego nagrać więc co z tego zasilania...
plis help mi!!!
Niech moc będzie z Wami!
"M"

Witam,
Też miałem ten dylemat i zdecydowałem. Kupiłem maya 44 i nie żałuję!!!
Zero szumów, niska latencja, masa możliwości. I do tego 4 wejścia które na prawde potrafią ułatwić życie(nareszcie moge nagrywac wokal i klawisz na osobnych ścieżkach). Tak więc bierz Maya- super sprzęt i 200zł do przodu;)
pozdrawiam

Witam, ja także jestem szczęśliwym posiadaczem karty MAYA 44 MK II. To jest naprawdę świetna karta, by wymianiać zalety dużo by mówić, nie mogę wymienić żadej wady ogólnej, ani przypiąć się do jakieś szczegółu, polecam