M-Audio Ozone - problem z deinicjacją
: niedziela 09 lip 2006, 00:46
Witam wszystkich,
mały problem z Ozone.
czasem ni stąd ni zowąd interfejs audio potrafi się "zdeinicjować"-po prostu wyłącza się z funkcjonowania bez żadnego wyrażnego powodu,czy to podczas odtwarzania w zwykłym winampie,czy to podczas pracy w audition.po restarcie Ozone działa znów jak należy,żadnych problemów....hmm..czy przyczyny tego nieco irytującego zjawiska należy upatrywać w Ozonie czy raczej w komputerze?pracuję na laptopie ,win xp,2.8 ghz,512 ram...może nie potwór,ale jako cyfrowy rejestrator i edytor ok.
ktoś może spotkał się z podobnym zjawiskiem?jak się z tym uporać?
z góry dzięki za sugestie.
mały problem z Ozone.
czasem ni stąd ni zowąd interfejs audio potrafi się "zdeinicjować"-po prostu wyłącza się z funkcjonowania bez żadnego wyrażnego powodu,czy to podczas odtwarzania w zwykłym winampie,czy to podczas pracy w audition.po restarcie Ozone działa znów jak należy,żadnych problemów....hmm..czy przyczyny tego nieco irytującego zjawiska należy upatrywać w Ozonie czy raczej w komputerze?pracuję na laptopie ,win xp,2.8 ghz,512 ram...może nie potwór,ale jako cyfrowy rejestrator i edytor ok.
ktoś może spotkał się z podobnym zjawiskiem?jak się z tym uporać?
z góry dzięki za sugestie.
