Roland Fantom G - nowy workstation

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00
Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: Pan_Jabu » czwartek 27 mar 2008, 18:49

Na ile ten sekwencer okaże się DAWem z prawdziwego zdarzenia to się dopiero okaże

No DAW-em to to na pewno nie będzie, niemniej jak na sekwencer workstacji zapowiada się imponująco. Mnie ciekawi, jak sprawnie będzie można z poziomu tego sekwencera sterować zewnętrznymi instrumentami. Bo co mi z 128 ścieżek MIDI, skoro G ma tylko 16-part multitimbral?

Ogólnie zastanawiam się, na ile będzie kontrast pomiędzy papierową funkcjonalnością, a rzeczywistością. Żeby się nie okazało, że funkcja X niby jest, ale w praktyce występuje jakieś ograniczenie, które skutecznie obniża jej wartość.

Ja jak badałem Korga to trochę niepokoiły mnie te przyciski. Sprawiały wrażenie mało wytrzymałych. No i ten wygląd Mi się kojarzy z salą operacyjną

No tak, te przyciski robią faktycznie takie wrażenie. Widziałem zdjęcia egzemplarzy całkowicie pozbawionych napisów. Wygląd jest kwestią gustu. Choć trzeba przyznać że G wygląda bardziej klasycznie

Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: mr-hammond » piątek 28 mar 2008, 09:26

Jabu odnosze wrażenie że M3 to twój pierwszy poważny instrument :) i masz troszeczke inne spojrzenie na cały ten świat niż mój. Korg moim zdaniem oprócz tej karmy jest wtórnym instrumentem dodano mu suwaki bo sytuacja wymagała no i Radias ( tutaj przewaga korga). Tryby Program i Combi istnieją od serii M i X :)
Roland - juz w x6 był wygodny sekwencer a w połączeniu z myszką i unowocześnieniu go powinien być jeszcze bardziej przyjemniejszy.
Dostajemy więcej insertów efektowych, Padów, podejscie do tematu sterowania zestawem bębnów jak w pluginach Vst jest genialne. Fajnie gdyby w postaci takich kart był jakiś syntezator ( być może konkurencja wymusi to na firmie).
Jeśli ktoś pracuje na komputerze ( 99 procent ) to Roland będzie dla niego wygodny, natomiast jeżeli ktoś ma dosyc komputera bądź to pierwsza styczność z instrumentem to pójdzie w strone korga albo... łatwiej mu będzie zadecydować Korg czy Roland.
Ja nie ukrywam że duże nadzieje wiąże z Rolandem którego kiedyś nie cierpiałem, a wiąże tylko dlatego że zrobił sie z tego mądry sterownik, bo o jego brzmieniu to Ja zadecyduje, a daje mi więcej możliwości przy tworzeniu i przechodzeniu płynnie z barwy w barwe. ( tak przynajmniej pokazują filmiki ) cóż czekamy ... :)

Awatar użytkownika
elmuz1
Posty:440
Rejestracja:czwartek 13 cze 2002, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: elmuz1 » piątek 28 mar 2008, 10:17

A co w takim razie z Kurzweilem PC3, mr-hammond ? Nie bierzesz tego rozwiązania pod uwagę? Wiem, że to nie workstation, a nastęcy K2661 jeszcze nie widać. Mnie jednak wciąż oczarowuje brzmienie Kurzweila, może dlatego, że nie miałem go jeszcze Może jako Stary Wyjadacz podasz jakieś (oczywiście subiektywne) zady i walety pracy z Kurzweilami?

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: Pan_Jabu » piątek 28 mar 2008, 10:42

Jabu odnosze wrażenie że M3 to twój pierwszy poważny instrument :) i masz troszeczke inne spojrzenie na cały ten świat niż mój.

Nie jest to ani mój pierwszy instrument, ani ulubiony Zresztą, już go nie mam, co więcej - sądzę że w przyszłości wrócę do Rolanda.

A spojrzenie to chyba co użytkownik - to inne...

Jeśli ktoś pracuje na komputerze ( 99 procent ) to Roland będzie dla niego wygodny

Ja bardzo dużo pracuję na komputerze. Uważam, że jeżeli się używa intensywnie komputera, to w instrumencie ważniejsze jest to, jak (oczywiście w uproszczeniu to nazywając) obsługuje MIDI i współpracuje z tymże komputerem, niż to jaki jest jego sekwencer pokładowy. Jeżeli ktoś bardzo intensywnie i "dogłębnie" używa Sonara, Cubase'a czy Logica, to Fantom-G mu go nie zastąpi.

natomiast jeżeli ktoś ma dosyc komputera bądź to pierwsza styczność z instrumentem to pójdzie w strone korga

No nie wiem... jeżeli chciałbym całkowicie pozbyć się komputera, to przecież chciałbym, aby mój instrument miał jak najlepszy sekwencer, a do tego jeszcze rejestrator audio itp. A tu przecież się zgadzamy, że Fantom-G wygrywa?

Awatar użytkownika
heathenichaer
Posty:234
Rejestracja:niedziela 12 sie 2007, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: heathenichaer » piątek 28 mar 2008, 11:32

...Jabu odnosze wrażenie że M3 to twój pierwszy poważny instrument :) i masz troszeczke inne spojrzenie na cały ten świat niż mój.

Nie jest to ani mój pierwszy instrument, ani ulubiony Zresztą, już go nie mam, co więcej - sądzę że w przyszłości wrócę do Rolanda.
**********************
czyżby M3 rozczarował czy jakieś inne powody (nie wnikam jakie) ?
Wiem, że też działasz na syntach NI, jak to się uzupełniało z m3?
Sztuka jest wycinkiem rzeczywistości widzianym przez temperament artysty - Émile Zola
@
dsi evolver, waldorf blofeld, bcr2000, m-audio fw 410, krk rp 6 g2, akg 271 studio, rode m3

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: Pan_Jabu » piątek 28 mar 2008, 12:02

czyżby M3 rozczarował czy jakieś inne powody (nie wnikam jakie) ?

Nie rozczarował, byłem zadowolony. Powody były w uproszczeniu mówiąc natury finansowej.

Wiem, że też działasz na syntach NI, jak to się uzupełniało z m3?

Niestety jakichś wielkich rzeczy jeżeli chodzi o łączenie M3 z NI nie robiłem, bo nie zdążyłem. Masz na myśli łączenie jednym projekcie?

Awatar użytkownika
heathenichaer
Posty:234
Rejestracja:niedziela 12 sie 2007, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: heathenichaer » piątek 28 mar 2008, 12:26

...czyżby M3 rozczarował czy jakieś inne powody (nie wnikam jakie) ?

Nie rozczarował, byłem zadowolony. Powody były w uproszczeniu mówiąc natury finansowej.

Wiem, że też działasz na syntach NI, jak to się uzupełniało z m3?

Niestety jakichś wielkich rzeczy jeżeli chodzi o łączenie M3 z NI nie robiłem, bo nie zdążyłem. Masz na myśli łączenie jednym projekcie?...
**********************
tak, czy dobrze razem brzmiało

mi na dzień dobry m3 ogólnie się nie podobał, choć to na podstawie prezentacji i 20min w sklepie , ale w święta obejżałem kolejną prezentację z targów namm i coś mnie w nim ruszyło
i dla tego jak G pojawi się w sklepach to od razu poświęcę więcej czasu na obadanie korga
Sztuka jest wycinkiem rzeczywistości widzianym przez temperament artysty - Émile Zola
@
dsi evolver, waldorf blofeld, bcr2000, m-audio fw 410, krk rp 6 g2, akg 271 studio, rode m3

Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: mr-hammond » piątek 28 mar 2008, 13:33

...A co w takim razie z Kurzweilem PC3, mr-hammond ? Nie bierzesz tego rozwiązania pod uwagę? Wiem, że to nie workstation, a nastęcy K2661 jeszcze nie widać. Mnie jednak wciąż oczarowuje brzmienie Kurzweila, może dlatego, że nie miałem go jeszcze Może jako Stary Wyjadacz podasz jakieś (oczywiście subiektywne) zady i walety pracy z Kurzweilami?
...
**********************
Zastanawiał mnie pc3 , ale .. kupiłem pc1x , a teraz k2600x i nie bedzie mi juz pc1x potrzebny:)Gdzies wyczytałem że pc3 nie ma edycji VAST że to coś podobnego do pc1-2 , ale tego nie wiem dokładnie.
Co do wad i zalet to niewątpliwie instrument na scene , mnogość ustawień, genialne sterowanie midi .
Wadą może być waga oraz polifonia która w trybie syntezatorowym nie przeszkadza, lecz i tak 48 glosow w kurzweilu a 128 w yamaha jest nie do porownania spokojnie odpalisz setup 8 składnikowy gdzie yamaha ( es) nie uciagnie tyle a po drugie na starcie blokuje głosy.
To brzmienie trzeba lubić, ja w poprzednim k2500 nie mialem kdfx w k2600 juz tak tak więc gdy tylko instrument do mnie dotrze to napisze co moje wnioski odnosnie barw programowaniu. :)
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
FantoMotif
Posty:35
Rejestracja:czwartek 20 mar 2008, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: FantoMotif » środa 02 kwie 2008, 20:44

...Jabu odnosze wrażenie że M3 to twój pierwszy poważny instrument :) i masz troszeczke inne spojrzenie na cały ten świat niż mój.

Nie jest to ani mój pierwszy instrument, ani ulubiony Zresztą, już go nie mam, co więcej - sądzę że w przyszłości wrócę do Rolanda.

A spojrzenie to chyba co użytkownik - to inne...

Jeśli ktoś pracuje na komputerze ( 99 procent ) to Roland będzie dla niego wygodny

Ja bardzo dużo pracuję na komputerze. Uważam, że jeżeli się używa intensywnie komputera, to w instrumencie ważniejsze jest to, jak (oczywiście w uproszczeniu to nazywając) obsługuje MIDI i współpracuje z tymże komputerem, niż to jaki jest jego sekwencer pokładowy. Jeżeli ktoś bardzo intensywnie i "dogłębnie" używa Sonara, Cubase'a czy Logica, to Fantom-G mu go nie zastąpi.

natomiast jeżeli ktoś ma dosyc komputera bądź to pierwsza styczność z instrumentem to pójdzie w strone korga

No nie wiem... jeżeli chciałbym całkowicie pozbyć się komputera, to przecież chciałbym, aby mój instrument miał jak najlepszy sekwencer, a do tego jeszcze rejestrator audio itp. A tu przecież się zgadzamy, że Fantom-G wygrywa?
...
**********************
Tylko czemu nie obsługuje multisampli

Mr.Lee
Posty:231
Rejestracja:piątek 23 lis 2007, 00:00

Re: Roland Fantom G - nowy workstation

Post autor: Mr.Lee » czwartek 03 kwie 2008, 05:10


**********************
Tylko czemu nie obsługuje multisampli ...
**********************
Drodzy Koledzy!
Jak mnie nie którzy znają lub czytają moje posty wiedzą że jestem Fanatykiem Korga i sam posiadam M3 z Radiasem.
Co do Rolanda to naprawdę krok do przodu i konkurencja dla pozostałych. Klasyczne brzmienia oraz żywe instrumenty naprawdę porażają. Ale mi i tak są one nie potrzebne. Gram Nie ten rodzaj muzyki. Więc Drodzy Koledzy wybór kierujcie własnie brzmieniami a dopiero potem wygodą obsługi.

Jeżeli chodzi o multisampling to rozumiem Rolanda! Przy 128 Ścieżkach sequencera to samo może grać wiele scieżek innymi barwami. Pozostaje jedynie problem z multitimbralem. Może nie dać rady.

Pozdrawiam!

ODPOWIEDZ