Obojętne.
Jeden to daleki wschód a drugi to przebrany też daleki wschód
Wystarczy że nagrasz wokal TYM SAMYM mikrofonem z odległości 15cm i 20cm róznica w brzmieniu paśmie będzie też taka jakbyś słuchał dwóch róznych mikrofonów. ...
**********************
nie wiem czy to żart z tych mikrofonów czy nietrafna relatywizacja jakości. Róznice wynikające w odległości są róznicami na zupełnie innej płaszczyźnie brzmienia niż wynikające z innych konstrukcji i jakości mikrofonów. B1 przykładowo szumi, łatwo łapie zakłucenia i szybko wysypuje mu sie elektronika, do tego prawie każdy model daje małą składową stałą. O NT1-A nie mam opinii, nigdy go nie słyszałem. Stara prawda jednak jest taka, im coś tańsze, tym słabsze, tu nie ma czarów, chyba że mówimy o mikrofonie Neumann U87 w porównaniu z Faustem który brzmi detaliczniej i natualniej ale jest tańszy bo robiony ręcznie na ukrainie, gdzie koszty są znacznie mniejsze a marka nie jest światowa więc nie kosztuje. Natomiast jeśli masz mikrofon za 500zł i za 1000zł to nie ma czarów, gdzies obcięto 500zł kosztów w tym jednym iw sadzono w niego chińską zupkę zamiast elektroniki.
AT3035 kontra Rode NT1-a
-
- Posty:18
- Rejestracja:sobota 21 lut 2009, 00:00
realizator dźwięku zespołu Akurat, inżynier systemów nagłośnieniowych, początkujący producent muzyczny, PASJONAT!
Re: AT3035 kontra Rode NT1-a
B1 ... prawie każdy model daje małą składową stałą.
Mozesz przyblizyc, jak to jest mozliwe, ze mikrofon "daje skladowa stala", bo jakos nie ogarniam?
Mozesz przyblizyc, jak to jest mozliwe, ze mikrofon "daje skladowa stala", bo jakos nie ogarniam?