Sumowanie analogowe
A czy Ty masz jakiś argument na to, że telewizor kolorowy jest lepszy od czarnobiałego? Albo, że odsłuchy Adam p33 są lepsze od głosniczków komputerowych za 40 zł?...
**********************
Co do pierwszego - wcale tak nie twierdzę. Jeśli chodzi o drugie - owszem, bardzo łatwo to udowodnić ślepym testem.
**********************
Co do pierwszego - wcale tak nie twierdzę. Jeśli chodzi o drugie - owszem, bardzo łatwo to udowodnić ślepym testem.
Re: Sumowanie analogowe
Sugerujesz ze jestem głuchy, albo mam omamy słuchowe tylko dlatego, że słyszę znaczącą różnicę przepuszczając swój miks przez graty np TL audio? Czyli to że miks nabiera spójności, głębi, to tylko wytwór mojej wyobraźni?
I nic takiego nie ma miejsca i tylko mi sie to wydaje?
Ja mysle, ze upraszczasz. Oczywiste jest, ze jezeli przepuscimy sygnal przez cos, co zmienia brzmienie, to to brzmienie ulega zmianie. Jacek stawia jednak sprawe inaczej - czy tylko przepuszczajac sygnal przez jakies ezoteryczne urzadzenia miksujace mozemy to uzyskac? To ciekawy problem - tym bardziej, ze jest on jednoczesnie milosnikiem chandlera
Ale serio bardziej - ja tez uwazam, ze wielokrotnie wazniejsze sa umiejetnosci i wiedza. Wystarczy zauwazyc, ze takie urzadzenie miksujace nie ma zadnych "parametrow", na ktore mamy wplyw - po prostu jest. To mniej wiecej tak, jakbysmy kupili wzmacniacz gitarowy z zaklejonymi potencjometrami w jakims tam ustawieniu - niewielu by chcialo na tym grac (sa takie pomysly, DOD robi takie bajery symulujace wzmacniacz z konkretnymi ustawieniami). Jezeli nie mamy wplywu na dzialanie jakiegos urzadzenia, tylko kupujemy je jako panaceum, to tak naprawde kupujemy jakas "czarna skrzynke", ktora "robi dobrze" i tyle - ale co robi, jak, dlaczego i w jakich sytuacjach? Czy jezeli nam sie cos nie podoba, to mozemy to zmienic? Nie, bierzemy to z calym dobrodziejstwem inwentarza. Sadze, ze pojawia sie tu syndrom "analog=lepsze", czy szerzej "starsze=lepsze" - a to na pewno nie jest rozwoj, ani muzyki w ogole ani konkretnego realizatora, wykonawcy czy kierunku w ogole...

Ja mysle, ze upraszczasz. Oczywiste jest, ze jezeli przepuscimy sygnal przez cos, co zmienia brzmienie, to to brzmienie ulega zmianie. Jacek stawia jednak sprawe inaczej - czy tylko przepuszczajac sygnal przez jakies ezoteryczne urzadzenia miksujace mozemy to uzyskac? To ciekawy problem - tym bardziej, ze jest on jednoczesnie milosnikiem chandlera

Ale serio bardziej - ja tez uwazam, ze wielokrotnie wazniejsze sa umiejetnosci i wiedza. Wystarczy zauwazyc, ze takie urzadzenie miksujace nie ma zadnych "parametrow", na ktore mamy wplyw - po prostu jest. To mniej wiecej tak, jakbysmy kupili wzmacniacz gitarowy z zaklejonymi potencjometrami w jakims tam ustawieniu - niewielu by chcialo na tym grac (sa takie pomysly, DOD robi takie bajery symulujace wzmacniacz z konkretnymi ustawieniami). Jezeli nie mamy wplywu na dzialanie jakiegos urzadzenia, tylko kupujemy je jako panaceum, to tak naprawde kupujemy jakas "czarna skrzynke", ktora "robi dobrze" i tyle - ale co robi, jak, dlaczego i w jakich sytuacjach? Czy jezeli nam sie cos nie podoba, to mozemy to zmienic? Nie, bierzemy to z calym dobrodziejstwem inwentarza. Sadze, ze pojawia sie tu syndrom "analog=lepsze", czy szerzej "starsze=lepsze" - a to na pewno nie jest rozwoj, ani muzyki w ogole ani konkretnego realizatora, wykonawcy czy kierunku w ogole...
Re: Sumowanie analogowe
bardzo łatwo to udowodnić ślepym testem...
Tak jest!!!
Slepy test do odroznienia telewizora kolorowego od czarnobialego!
....po zapachu?
Tak jest!!!
Slepy test do odroznienia telewizora kolorowego od czarnobialego!

....po zapachu?

Re: Sumowanie analogowe
...bardzo łatwo to udowodnić ślepym testem...
Tak jest!!!
Slepy test do odroznienia telewizora kolorowego od czarnobialego!
**********************
Po pierwsze: w terminologii testowania ŚLEPY test wcale nie oznacza, że się nie patrzy, tylko, że się nie wie, co się ocenia.
A po drugie - czyż nie napisałem wyraźnie?
Jeśli chodzi o drugie - owszem, bardzo łatwo to udowodnić ślepym testem.
W kontekście pytania kolegi wyżej - "drugie" to sprawa głośników, których nie muszę rozróżniać po zapachu.
Tak jest!!!
Slepy test do odroznienia telewizora kolorowego od czarnobialego!

**********************
Po pierwsze: w terminologii testowania ŚLEPY test wcale nie oznacza, że się nie patrzy, tylko, że się nie wie, co się ocenia.
A po drugie - czyż nie napisałem wyraźnie?
Jeśli chodzi o drugie - owszem, bardzo łatwo to udowodnić ślepym testem.
W kontekście pytania kolegi wyżej - "drugie" to sprawa głośników, których nie muszę rozróżniać po zapachu.
- Miłaszewski
- Posty:997
- Rejestracja:wtorek 23 gru 2003, 00:00
Re: Sumowanie analogowe
to nie mitologiczne właściwości, tylko natura ludzkiego ucha. Sugerujesz ze jestem głuchy, albo mam omamy słuchowe tylko dlatego, że słyszę znaczącą różnicę przepuszczając swój miks przez graty np TL audio? Czyli to że miks nabiera spójności, głębi, to tylko wytwór mojej wyobraźni?
I nic takiego nie ma miejsca i tylko mi sie to wydaje?...
**********************
Mysle, ze slyszysz dokladnie to o czym piszesz i wcale nie probuje ujac ani troche Twojej wrazliwosci sluchowej. Postaraj sie jednak przekonac do tego co slyszysz sluchaczy - odbiorcow muzyki.
Ja natomiast przepuszczajac swoj miks przez TL Audio slysze, ze jest to strata 5 minut czasu (zakladajac, ze utwor ma 5 minut). Wiecej jestem w stanie uslyszec podbijajac np. 2KHz o 4dB z szerokoscia Q=0.7 przy pomocy dowolnego EQ.
Koejnym dowodem subiektywizmu sprzetowego jest to, ze TL Audio jest doskonalym przykladem urzadzen, ktore zostaly doskonale wypromowane lokalnie w Polsce, sprzedaly sie bardzo dobrze i staly sie synonimem dobrego brzmienia. Jest to jednak popularnosc dotyczaca tylko naszego kraju - czego mozna pogratulowac temu, kto promuje ww. w Polsce, bo swiadczy to o duzych zdolnosciach marketingowych.
Wielu z nas uzywa uzywa urzadzen drozszych i "lepszych" niz wielu uznanych inzynierow i producentow robiacych fantastyczny dzwiek - a nadal robimy slabe nagrania. Wtedy przychodzi kolej na to, zeby zwalic na slabych muzykow. Pozniej jak okazuje sie, ze ci najlepsi pracuja z gorszymi muzykami niz my, to zwalamy wine na pomieszczenia, brak sumowania analogowego a byl okres, kiedy nawet na fakt uzywania innych komputerow - w czasach kiedy jeszcze nie pracowalismy na komputerach apple.
Od wielu lat internet daje nam mozliwosc publikacji plikow - opublikujcie dowody na to, ze konkretne urzadzenia sa lepsze od innych lub od ich braku - sprzedawcy i producenci wam podziekuja!
[addsig]

**********************
Mysle, ze slyszysz dokladnie to o czym piszesz i wcale nie probuje ujac ani troche Twojej wrazliwosci sluchowej. Postaraj sie jednak przekonac do tego co slyszysz sluchaczy - odbiorcow muzyki.
Ja natomiast przepuszczajac swoj miks przez TL Audio slysze, ze jest to strata 5 minut czasu (zakladajac, ze utwor ma 5 minut). Wiecej jestem w stanie uslyszec podbijajac np. 2KHz o 4dB z szerokoscia Q=0.7 przy pomocy dowolnego EQ.
Koejnym dowodem subiektywizmu sprzetowego jest to, ze TL Audio jest doskonalym przykladem urzadzen, ktore zostaly doskonale wypromowane lokalnie w Polsce, sprzedaly sie bardzo dobrze i staly sie synonimem dobrego brzmienia. Jest to jednak popularnosc dotyczaca tylko naszego kraju - czego mozna pogratulowac temu, kto promuje ww. w Polsce, bo swiadczy to o duzych zdolnosciach marketingowych.
Wielu z nas uzywa uzywa urzadzen drozszych i "lepszych" niz wielu uznanych inzynierow i producentow robiacych fantastyczny dzwiek - a nadal robimy slabe nagrania. Wtedy przychodzi kolej na to, zeby zwalic na slabych muzykow. Pozniej jak okazuje sie, ze ci najlepsi pracuja z gorszymi muzykami niz my, to zwalamy wine na pomieszczenia, brak sumowania analogowego a byl okres, kiedy nawet na fakt uzywania innych komputerow - w czasach kiedy jeszcze nie pracowalismy na komputerach apple.
Od wielu lat internet daje nam mozliwosc publikacji plikow - opublikujcie dowody na to, ze konkretne urzadzenia sa lepsze od innych lub od ich braku - sprzedawcy i producenci wam podziekuja!
[addsig]
- Miłaszewski
- Posty:997
- Rejestracja:wtorek 23 gru 2003, 00:00
Re: Sumowanie analogowe
Jedno i drugie sumuje klika(naście-dziesiąt) analogowych sygnałów audio w jeden sygnał stereo, a jednak produkuje się sumatory. O ile "lepsza" jest suma z wyjść takiego sumatora od sumy z głównego wyjścia miksera analogowego (budżetowej klasy, średniej klasy, dobrej klasy?
**********************
miksery sumujace, to po prostu miksery bez dodatkowych szyn, bez eq, zazwyczaj bez tlumikow, bez preampow mikrofonowych - wytwor marketingowy wykorzystujacy wiare ludzi w magie analogowego sumowania
rozne miksery moga w roznym stopniu kolorowac dzwiek
ludzie np. bardzo chwala dzwiek trident 8t a cena tego miksera jest porownywalna z wieloma mikserami sumujacymi
zdobywca tegorocznego grammy uzywa miksera toft atb (tego z okladki eis) - ale uzywa go tylko do nagran jako wielokanalowy preamp, a miksuje w pro toolsie
[addsig]
**********************
miksery sumujace, to po prostu miksery bez dodatkowych szyn, bez eq, zazwyczaj bez tlumikow, bez preampow mikrofonowych - wytwor marketingowy wykorzystujacy wiare ludzi w magie analogowego sumowania
rozne miksery moga w roznym stopniu kolorowac dzwiek
ludzie np. bardzo chwala dzwiek trident 8t a cena tego miksera jest porownywalna z wieloma mikserami sumujacymi
zdobywca tegorocznego grammy uzywa miksera toft atb (tego z okladki eis) - ale uzywa go tylko do nagran jako wielokanalowy preamp, a miksuje w pro toolsie
[addsig]
Re: Sumowanie analogowe
......bardzo łatwo to udowodnić ślepym testem...
Tak jest!!!
Slepy test do odroznienia telewizora kolorowego od czarnobialego!
**********************
Po pierwsze: w terminologii testowania ŚLEPY test wcale nie oznacza, że się nie patrzy, tylko, że się nie wie, co się ocenia.
A po drugie - czyż nie napisałem wyraźnie?
Jeśli chodzi o drugie - owszem, bardzo łatwo to udowodnić ślepym testem.
W kontekście pytania kolegi wyżej - "drugie" to sprawa głośników, których nie muszę rozróżniać po zapachu.
...
**********************
Tej, mordki byly, nie? To po pierwsze
A po drugie - co, Rubina po zapachu nie odroznisz? "Zapach" powielacza selenowego jest niepowtarzalny
Tak jest!!!
Slepy test do odroznienia telewizora kolorowego od czarnobialego!

**********************
Po pierwsze: w terminologii testowania ŚLEPY test wcale nie oznacza, że się nie patrzy, tylko, że się nie wie, co się ocenia.
A po drugie - czyż nie napisałem wyraźnie?
Jeśli chodzi o drugie - owszem, bardzo łatwo to udowodnić ślepym testem.
W kontekście pytania kolegi wyżej - "drugie" to sprawa głośników, których nie muszę rozróżniać po zapachu.
...
**********************
Tej, mordki byly, nie? To po pierwsze

A po drugie - co, Rubina po zapachu nie odroznisz? "Zapach" powielacza selenowego jest niepowtarzalny

Re: Sumowanie analogowe
wytwor marketingowy wykorzystujacy wiare ludzi w magie analogowego sumowania
============
Dzięki
Otrzymałem już conajmniej kilka odpowiedzi na moje pytanie. Wszystkie, jak się zdaje, zmierzają do w/w cytatu
pozdrawiam serdecznie
============
Dzięki


pozdrawiam serdecznie
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...
Re: Sumowanie analogowe
...wytwor marketingowy wykorzystujacy wiare ludzi w magie analogowego sumowania
============
to ja dziekuję temu wytworowi marketingowemu, gdyby nie on nie poznałbym wielu urzadzeń które mi są potrzebne
I kolejna sprawa. Nie rozumiem jak ktoś może sie podniecać różnicami brzmienia dwóch pluginów EQ, które to róznice są tak znikome, że praktycznie pomijalne a nie widzi różnicy w sumowaniu analogowym i cyfrowym
============
to ja dziekuję temu wytworowi marketingowemu, gdyby nie on nie poznałbym wielu urzadzeń które mi są potrzebne

I kolejna sprawa. Nie rozumiem jak ktoś może sie podniecać różnicami brzmienia dwóch pluginów EQ, które to róznice są tak znikome, że praktycznie pomijalne a nie widzi różnicy w sumowaniu analogowym i cyfrowym

- Miłaszewski
- Posty:997
- Rejestracja:wtorek 23 gru 2003, 00:00
Re: Sumowanie analogowe
I kolejna sprawa. Nie rozumiem jak ktoś może sie podniecać różnicami brzmienia dwóch pluginów EQ, które to róznice są tak znikome, że praktycznie pomijalne a nie widzi różnicy w sumowaniu analogowym i cyfrowym
...
**********************
Ktokolwiek to byl, calkowicie sie z nim zgadzam.
tutaj jest porownanie:
http://www.gearslutz.com/152359-neve-8816
roznica brzmienia absolutnie nie wynika z zadnego analogowego sumowania, tylko glownie z obecnosci transformatora na wyjsciu 8816 (efekt delikatnej kompresji i nieznacznego podbicia niskiego srodka)
Jeszcze lepsze i bardziej analogowe efekty mozna uzyskac przepuszczajac miks np. przez preamp Neve 1073
poczekajmy jeszcze na porownanie od "stevelukather" slady puszczone indywidualnie przez kanaly 8816 i miks cyfrowy puszczony tylko przez dwa kanaly - ja sam tez moge zrobic takie porownanie, w pracy mam 8816, ale moje nagrania nie sa wystarczajaco dobre, zeby w ogole to mialo sens i mozna bylo uslyszec jakakolwiek roznice
[addsig]

**********************
Ktokolwiek to byl, calkowicie sie z nim zgadzam.
tutaj jest porownanie:
http://www.gearslutz.com/152359-neve-8816
roznica brzmienia absolutnie nie wynika z zadnego analogowego sumowania, tylko glownie z obecnosci transformatora na wyjsciu 8816 (efekt delikatnej kompresji i nieznacznego podbicia niskiego srodka)
Jeszcze lepsze i bardziej analogowe efekty mozna uzyskac przepuszczajac miks np. przez preamp Neve 1073
poczekajmy jeszcze na porownanie od "stevelukather" slady puszczone indywidualnie przez kanaly 8816 i miks cyfrowy puszczony tylko przez dwa kanaly - ja sam tez moge zrobic takie porownanie, w pracy mam 8816, ale moje nagrania nie sa wystarczajaco dobre, zeby w ogole to mialo sens i mozna bylo uslyszec jakakolwiek roznice
[addsig]