Line 6 TonePort vs Guitar Rig 2
lepiej od "22-heavyRiff", rozmawiamy o ciężkich brzmieniach. A w tym heavy riff jest tzw."piasek", który dyskwalifikuje ją.
I tak już odbiegliśmy od tematu.
Moje zdanie:
- lepiej kupić combo niż program mając do dyspozycji 400$
- nagrywać je jak się umie najlepiej
- programy brzmią słabo w mocnych pzesterach i jest dużo mniejsza przyjemność z grania
[addsig]
I tak już odbiegliśmy od tematu.
Moje zdanie:
- lepiej kupić combo niż program mając do dyspozycji 400$
- nagrywać je jak się umie najlepiej
- programy brzmią słabo w mocnych pzesterach i jest dużo mniejsza przyjemność z grania
[addsig]
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7
Re: Line 6 TonePort vs Guitar Rig 2
...lepiej od "22-heavyRiff", rozmawiamy o ciężkich brzmieniach. A w tym heavy riff jest tzw."piasek", który dyskwalifikuje ją.
I tak już odbiegliśmy od tematu.
*****************
Nie jestem może wybitnym specem od ciężkich brzmień (gram różne odmiany rocka choć głównie soft), ale dla mnie to własnie heavy-riff brzmi dużo bardziej "real" i przyjemniej dla ucha. Nie wiem, o jakim "piasku" mówisz...Poza tym, nie ma co się czepiać do tego jednego brzmienia, które może po prostu nie zostało optymalnie ustawione. Słuchałeś np. tych: "Stereo Extra gain Rhytm" albo "Stereo Power chords"?
Moje zdanie:
- lepiej kupić combo niż program mając do dyspozycji 400$
**********************
A moim zdniem za 400$ nie kupi się dobrego wzmacniacza.
Jedyną przewagą takiego rozwiązania jest to, że będzie na czym pograć próby i koncerty (jeśli nie mamy laptopa, solidnej karty i sterownika nożnego)
Ja często marzę o tym żeby wziąć Amplituba albo GuitarPorta na próbę, ale po prostu nie mam jak...Muszę się zadowalać swoim combem (które kosztowało mnie sporo więcej niż 400$
)
I tak już odbiegliśmy od tematu.
*****************
Nie jestem może wybitnym specem od ciężkich brzmień (gram różne odmiany rocka choć głównie soft), ale dla mnie to własnie heavy-riff brzmi dużo bardziej "real" i przyjemniej dla ucha. Nie wiem, o jakim "piasku" mówisz...Poza tym, nie ma co się czepiać do tego jednego brzmienia, które może po prostu nie zostało optymalnie ustawione. Słuchałeś np. tych: "Stereo Extra gain Rhytm" albo "Stereo Power chords"?
Moje zdanie:
- lepiej kupić combo niż program mając do dyspozycji 400$
**********************
A moim zdniem za 400$ nie kupi się dobrego wzmacniacza.


Ja często marzę o tym żeby wziąć Amplituba albo GuitarPorta na próbę, ale po prostu nie mam jak...Muszę się zadowalać swoim combem (które kosztowało mnie sporo więcej niż 400$

Zespół "Ósmy Dzień"; mp3: www.radio.bialystok.pl/przebojem2004.htm
Re: Line 6 TonePort vs Guitar Rig 2
- programy brzmią słabo w mocnych pzesterach i jest dużo mniejsza przyjemność z grania
...
**********************
To prawda tylko że "mocne przestery" to nie koniec. Symulacje świetnie się spisują w brzmieniach crunch i klasycznych przesterach marshallopodobnych które bardzo trudno wycisnąć z nowoczesnych piecy a z tanich to w ogóle można zapomnieć. Ciekaw jestem jak się sprawdzi Amplitube 2 bo próbki brzmień blues - drive urywają głowę.
Guitar combos kosztuje poniżej 400 zł i ma świetne brzmienia, szczeglnie przypasiło mi combo AC. Ja osobiście nie lubię miażdżacych przesterów i wolę używac klasycznego brzmienia nawet w mocnej muzyce. Znany przykład - SOAD, czad na maxa i Marshall Plexi. Oczywiście de gustibus...
W kazdym razie do przesterów a'la MESA zdecydowanie Line 6.
Re: Line 6 TonePort vs Guitar Rig 2
Po co wydawac duza kase na symulator skoro mozna kupic piec ? ? ?
Re: Line 6 TonePort vs Guitar Rig 2
...Po co wydawac duza kase na symulator skoro mozna kupic piec ? ? ? ...
**********************
Jeśli dużo nagrywasz w home studio gdzie nie da się dobrze nagrać pieca i nie masz 20 wzmacniaczy a lubisz rózne brzmienia itd...
Czasami warto. Tym bardziej że takie Guitar Combos kosztuje tyle co 10 watowy chiński wzmacniacz tranzystorowy.
**********************
Jeśli dużo nagrywasz w home studio gdzie nie da się dobrze nagrać pieca i nie masz 20 wzmacniaczy a lubisz rózne brzmienia itd...
Czasami warto. Tym bardziej że takie Guitar Combos kosztuje tyle co 10 watowy chiński wzmacniacz tranzystorowy.
Re: Line 6 TonePort vs Guitar Rig 2
hmm wiesz ja mysle ze lepiej jest juz sypac piasek przy mikrofonie, efekt bedzie podobny. ja wiem, ja tez uzywam symulacji z digitecha no i wlasnie dla tego twierdze ze cala ta zabawa z symulatorami to ostatecznie strata czasu :(
Re: Line 6 TonePort vs Guitar Rig 2
Słuchałeś np. tych: "Stereo Extra gain Rhytm" albo "Stereo Power chords"?
*****************************
słuchałem i te brzmienia mają niestety wspólny pierwiastek, który mi się nie podoba. Natomiast faktycznie lżejsze odmiany drajwów i kranczów chodzą lepiej.
Do kolegi cichego:
Też lubię lżejsze nasycenie przesteru w ciężkich odmianach rocka, dobry efekt można uzyskać zciszająć nieco gitarę na mocnym gainie.
[addsig]
*****************************
słuchałem i te brzmienia mają niestety wspólny pierwiastek, który mi się nie podoba. Natomiast faktycznie lżejsze odmiany drajwów i kranczów chodzą lepiej.
Do kolegi cichego:
Też lubię lżejsze nasycenie przesteru w ciężkich odmianach rocka, dobry efekt można uzyskać zciszająć nieco gitarę na mocnym gainie.
[addsig]
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7
Re: Line 6 TonePort vs Guitar Rig 2
ja tez uzywam symulacji z digitecha no i wlasnie dla tego twierdze ze cala ta zabawa z symulatorami to ostatecznie strata czasu :(...
**********************
o symulacjach z Digitecha to faktycznie zapomnij
(zwłaszcza RP50 i podobnych)
**********************
o symulacjach z Digitecha to faktycznie zapomnij

Zespół "Ósmy Dzień"; mp3: www.radio.bialystok.pl/przebojem2004.htm
Re: Line 6 TonePort vs Guitar Rig 2
......Po co wydawac duza kase na symulator skoro mozna kupic piec ? ? ? ...
**********************
Jeśli dużo nagrywasz w home studio gdzie nie da się dobrze nagrać pieca i nie masz 20 wzmacniaczy a lubisz rózne brzmienia itd...
Czasami warto. Tym bardziej że takie Guitar Combos kosztuje tyle co 10 watowy chiński wzmacniacz tranzystorowy....
**********************
Jest jeszcze inny aspekt tej sprawy. Z symualtorem bardzo fajnie się ćwiczy bo np. po podłączeniu gitary do kompa podkład i gitara idą z tych samych głośników, co ułatwia ustawianie proporcji głośności, barwy, a całość brzmi spójniej.
Mi np. dużo "miodniej" się ćwiczy z symulatorem niż ze stojącym obok combem.
Pomijam już to, że combo jest ciężkie, trzeba je nosić, podłączać, o omikrofonowaniu nie będę wspominał bo się grać i nagrywać może odechcieć...
**********************
Jeśli dużo nagrywasz w home studio gdzie nie da się dobrze nagrać pieca i nie masz 20 wzmacniaczy a lubisz rózne brzmienia itd...
Czasami warto. Tym bardziej że takie Guitar Combos kosztuje tyle co 10 watowy chiński wzmacniacz tranzystorowy....
**********************
Jest jeszcze inny aspekt tej sprawy. Z symualtorem bardzo fajnie się ćwiczy bo np. po podłączeniu gitary do kompa podkład i gitara idą z tych samych głośników, co ułatwia ustawianie proporcji głośności, barwy, a całość brzmi spójniej.
Mi np. dużo "miodniej" się ćwiczy z symulatorem niż ze stojącym obok combem.
Pomijam już to, że combo jest ciężkie, trzeba je nosić, podłączać, o omikrofonowaniu nie będę wspominał bo się grać i nagrywać może odechcieć...
Zespół "Ósmy Dzień"; mp3: www.radio.bialystok.pl/przebojem2004.htm
Re: Line 6 TonePort vs Guitar Rig 2
Zgadzam sie do cwieczenia: tak, jak chcesz cos na szybko nagrac: tak, jak sie chcesz pobawic: tak i to wszystko :) co do symulacji z digitecha no to GNX nie RP ale i tak sa liche pewnie dlatego ze to wlasnie tylko symulacje ;)