Waves L2 Ultramizer

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
Master
Posty:1390
Rejestracja:poniedziałek 27 paź 2003, 00:00
Re: Waves L2 Ultramizer

Post autor: Master » poniedziałek 21 lut 2005, 08:45

Mam odłuchy Genelec 1031 i protoolsa - (mam finalizera tc ale to nie to)



mysle i masteringowej wersji Manleya LABS (wersja z przełącznikami)..Hmmmmmm jesli chodzi o przetworniki no to nie wiem -coś takiego co by "siary" nie było Np. APOGEE AD-16 jest troszkę drogi - hmmmmma może wogole wejsć w system 6000 tc electronc

hmmmmmm ?



*********************

Pozdrawiam MASTERA ...

**********************

Mastering, to nie tylko sprzęt( chociaż musi być z górnej pulki ) . to przede wszystkim znajomość tematu i doświadczenie ... ja nie zajmuje sie Masteringiem , chociaż nazwa mogła by to sugerować, próbowałem kilka razy i dałem sobie spokój... Master robie TUTAJ i choiaz nie jest tanio ,to ten człowiek zna sie na tym co robi , nie zdazyło mi sie jeszcze nic reklamowac. Jesli sie chcesz zajac masteringiem . zycze powodzenia :)

Awatar użytkownika
Damianin
Posty:262
Rejestracja:sobota 30 mar 2002, 00:00

Re: Waves L2 Ultramizer

Post autor: Damianin » poniedziałek 21 lut 2005, 09:39

...Czasami lepiej mieć "prawdziwe" urządzenie "pod palcami" ...kilka lat temu byłem w stanach w studio w chichago...potpatrywałem realizatorów , i robiłem im kawę...widzisz...tam nie korzystano praktycznie z komputera (był "duży" pro tools ,ale głównie dla zgodności...)wszystko realizatorzy robili ręcznie......

**********************

Kilka lat temu istniały inne zależności. Wtedy przy obróbce dźwięku, jego realizacji czy finalizacji nie było praktycznie żadnych rozsądnych alternatyw programowych, stąd w studiu korzystano z rozwiązań sprzętowych (o ilę to było rzeczywiście "parę" lat temu). Mogło to byc też spowodowane "przyzwyczajeniem" realizatorów do takich rozwiązań. Obecne algorytmy to raczej inna bajka co się wiąże z mocą przetwarzania obecnych komputerów i właściwie brakiem ograniczeń ze strony sprzętu.

Awatar użytkownika
Markus
Posty:280
Rejestracja:piątek 17 maja 2002, 00:00

Re: Waves L2 Ultramizer

Post autor: Markus » poniedziałek 21 lut 2005, 11:51

...odpuść sobie taki hardware...

skup się lepiej na porządnych odsłuchach(chyba ze juz je masz) i na porządnym sprzecie(przetworniki)



co z tego ze l2 ma zajebiste?



i tak lepiej zadziala wtyczka z porządna kartą.......



chyba ze pracujesz w pelnym analogu...

**********************



Nie rozumiem. Najpierw piszesz, że porządny odsłuch i przetworniki są ważne, a potem, że co z tego ze l2 ma zajebiste?



Sądzisz że karta zapewni ci lepsze przetwarzanie D/A, i co za tym idzie, wierniejszy odsłuch?

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Waves L2 Ultramizer

Post autor: szkudlik » poniedziałek 21 lut 2005, 12:04



Nie rozumiem. Najpierw piszesz, że porządny odsłuch i przetworniki są ważne, a potem, że co z tego ze l2 ma zajebiste?



Sądzisz że karta zapewni ci lepsze przetwarzanie D/A, i co za tym idzie, wierniejszy odsłuch?...

**********************



w bardzo wielu przypadkach - tak.


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
Markus
Posty:280
Rejestracja:piątek 17 maja 2002, 00:00

Re: Waves L2 Ultramizer

Post autor: Markus » poniedziałek 21 lut 2005, 12:20

...

Nie rozumiem. Najpierw piszesz, że porządny odsłuch i przetworniki są ważne, a potem, że co z tego ze l2 ma zajebiste?



Sądzisz że karta zapewni ci lepsze przetwarzanie D/A, i co za tym idzie, wierniejszy odsłuch?...

**********************



w bardzo wielu przypadkach - tak.



...

**********************

No cóż, nie chcę się spierać.

Ale jeśli to jest wogóle możliwe (może z kartą Lynx), to raczej w bardzo niewielu przypadkach.

Chyba, że miałeś na myśli podłączenie zewnętrznego, wysokiej klasy przetwornika po cyfrze. No, ale to już inne pieniądze ...

Dlatego nadal uważam, że warto rozważyć zakup sprzętowego L2, ponieważ w stosunkowo niskiej cenie otrzymujemy high-endowe przetworniki.

Awatar użytkownika
Master
Posty:1390
Rejestracja:poniedziałek 27 paź 2003, 00:00

Re: Waves L2 Ultramizer

Post autor: Master » środa 23 lut 2005, 00:06

...... O czym powinienem myśleć chcąc robic profesjonalny master?...

**********************

Lepiej nie mysl, najlepiej zapomnij :)



tak wygladaja studia masteringowe

TUTAJ polecam przeczytac na czym chłopaki pracuja

Awatar użytkownika
AlfonsoRodeo
Posty:757
Rejestracja:poniedziałek 28 lut 2005, 00:00

Re: Waves L2 Ultramizer

Post autor: AlfonsoRodeo » niedziela 06 mar 2005, 02:23

WItam!



nie rozumiem jednej rzeczy: dlaczego mowa jest o urzadzeniach typu behringer DEQ, czy TC FInalizer, skoro to urzadzenia zupelnie innego typu?!?! Przeciez Waves L2 to limiter z ujemnym czasem ataku, a Finalizer czy ten smieszny Behringer to zwykle kompresory/limitery (z czego Finalizer 3-bandowy). Druga rzecza jest to, iz teoretycznie kazde urzadzenie, ktore jest dedykowane danej funkcji (tj. zewnetrzny kompresor czy limiter sprzetowy jak L2), jest lepsze, poniewaz procesor w nich wbudowany nie wykonuje setek innych obliczen (w tym potowrnie skomplikowanych zmiennoprzecinkowych) tak jak to dzieje sie w komputerze. Mowiac, ze nie ma roznicy pomiedzy sprzetowym czy VST, to tak jakbysmy mowili, ze nie ma roznicy pomiedzy lyzka a lopata jezeli chcemy wykopac dol w ziemi (lopata wydziabiesz dziure, ale raczej nie zjesz zupy ) Oczywiscie, mozna by dalej brnac w tymazagdnieu i sie sprzeczac - zupelnie niepotrzebnie. Gdybym VST roznilo sie od urzadzen typu rack, to by w najlepszych studiach nie bylo ani jednej szafki 19", stal by tylko komp czy nawet 2, bo by wszystko mozna bylo zaltwic wtyczkami.

Pozdrawiam


Awatar użytkownika
AlfonsoRodeo
Posty:757
Rejestracja:poniedziałek 28 lut 2005, 00:00

Re: Waves L2 Ultramizer

Post autor: AlfonsoRodeo » niedziela 06 mar 2005, 02:28

P.S. Wybaczcie mi moj blad, odnosnie zmiennoprzecinkowych obliczen - zarowno VST jak i zewnetrzne procesory audio je wykonuja. Rzecz jest w tym,ze sa on bardzo 'zajmujace' (jesli sie tak moge wyrazic) dla procesora. To sa wlasnie skutki postowanie zaraz po gigu o 2.30 w nocy

Pozdrawiam

bassman
Posty:63
Rejestracja:sobota 21 sie 2004, 00:00

Re: Waves L2 Ultramizer

Post autor: bassman » niedziela 06 mar 2005, 03:01

"...kilka lat temu byłem w stanach w studio w chichago...potpatrywałem realizatorów , i robiłem im kawę...widzisz...tam nie korzystano praktycznie z komputera (był "duży" pro tools ,ale głównie dla zgodności...)wszystko realizatorzy robili ręcznie......



**********************

Kilka lat temu istniały inne zależności. Wtedy przy obróbce dźwięku, jego realizacji czy finalizacji nie było praktycznie żadnych rozsądnych alternatyw programowych, stąd w studiu korzystano z rozwiązań sprzętowych (o ilę to było rzeczywiście "parę" lat temu). Mogło to byc też spowodowane "przyzwyczajeniem" realizatorów do takich rozwiązań...."

**********************

Tam realizatorzy nie maja nic do gadania bo klient placi i klient ustawia rynek. Im grubszy i bardziej znany klient tym bardziej konserwatywne jego myslenie, niechec do nowinek/ zabawek i przede wszystkim komputerow. Wielce uzasadniona zreszta, przez 50 lat obywalo sie bez i muzyka zarejestrowana w tym okresie dzis stanowi niedoscigniony kanon. Od Beatles do klasyki jazzu i rocka. Stad tez w powaznych placowkach panuje duzy dzwiekowy konserwatyzm i tradycjonalizm - od NY przez Nashville i Chicago az po LA. Zdaje sie mozna zauwazyc roznice na plytach...

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Waves L2 Ultramizer

Post autor: matiz » niedziela 06 mar 2005, 10:35

zarowno VST jak i zewnetrzne procesory audio je wykonuja.



Sprzetowy L2 jest na motoroli 56k i wykonuje operacje staloprzecinkowe.

ODPOWIEDZ