Interfejs audio (zapytanie)

[PWA]

Ja was dokładnie zrozumiałem , ale wy mnie chyba nie , wiem że może dziwnie napisałem ale nie umiem prościej wytłumaczyć.
Tak potrzebuje mieć jakość na odsłuchu lepszą niż integra i okey - zgadzam się, interfejs audio w tym pomoże. Dalej tylko nie rozumiem jednego ,może zostało wyjaśnione wyżej a ja nie zrozumiałem;

Odsłuch będzie lepszy dzięki zakupionemu interfejsowi audio - normalna sprawa ,ale czy po renderingu np na mp3, wave itp ,w programie FL STUDIO np , tak samo będzie w w lepszej jakości ? czy ten interfejs wpływa tylko na odsłuch ? już prościej nie umiem wytłumaczyć , bo jeżeli jakość miksu będzie lepsza tylko w odsłuchu a po renderingu nic nie zmieni to napo co mi interfejs.

No najwyraźniej nas nie zrozumiałeś, skoro zadajesz pytanie, na które już Ci odpowiedzieliśmy. Interfejs nie ma wpływu na to, co robisz wewnątrz DAW. Tak jak napisałem wcześniej interfejs (karta dźwiękowa), służy do wprowadzania sygnału analogowego (np instrument, głos) do domeny cyfrowej i wyprowadzania go z domeny cyfrowej do analogowej (głośniki, słuchawki). W samej obróbce sygnału wewnątrz DAW interfejs nie uczestniczy!!! To robi oprogramowanie i procesor kompa!!!
Jeżeli używasz tylko i wyłącznie wtyczek w DAW (instrumentów, efektów itp.), w ogóle nie przechodzisz przez interfejs z tym sygnałem. Interfejsem wyprowadzasz tylko odsłuch tego, co masz w DAW. W związku z tym interfejs nie ma żadnego wpływu na to, co nazywasz renderingiem, czyli robieniem tzw. mix down do pliku. Chyba prościej nie można tego napisać
Jeżeli nie przeszkadza Ci jakość dźwięku z wbudowanej karty, to w Twoim przypadku interfejs nie jest Ci na dobrą sprawę potrzebny.

[PWA]

Chyba załapałem o co Ci chodzi . Chcesz przepuścić przez interfejs finalny sygnał miksu, bo uważasz, ze interfejs zmieni coś na korzyść w brzmieniu miksu... czy tak?
Jeżeli tak, to idealny interfejs z założenia powinien być przeźroczysty brzmieniowo i nie powinien wnosić nic od siebie do przetwarzanego sygnału, który jest przez niego przepuszczany. Do kształtowania brzmienia służą zupełnie inne narzędzia typu kompresor, saturator, limiter, jakiś efekt itp.

[jawirax]

Chyba załapałem o co Ci chodzi . Chcesz przepuścić przez interfejs finalny sygnał miksu, bo uważasz, ze interfejs zmieni coś na korzyść w brzmieniu miksu... czy tak?
Jeżeli tak, to idealny interfejs z założenia powinien być przeźroczysty brzmieniowo i nie powinien wnosić nic od siebie do przetwarzanego sygnału, który jest przez niego przepuszczany. Do kształtowania brzmienia służą zupełnie inne narzędzia typu kompresor, saturator, limiter, jakiś efekt itp.

Dokładnie o to mi chodziło Czyli w moim przypadku jaki interfejs był by najlepszy ? Kurde dziwne to dla mnie bo jak kiedyś takim sposobem zgrywałem mix z powrotem na kartę to brzmienie było o wiele lepsze niż z Integry , dlatego się dziwie ze karta muzyczna nie uczestniczy w miksie i nic nie daje na samym poziomie miksu. Jak bym w laptopie miał dobrą kartę muzyczne fabrycznie na płycie głównej to brzmienie było by lepsze w miksie ? w lapku nie da się wmontować na płytę karty muzycznej , wiec myślałem że interfejs audio załatwi sprawę, tak jak było w przypadku kiedy tworzyłem na PC po wymianie na DELTĘ. Dochodzę teraz do wniosku że taki interfejs nic nie daje , oprócz lepszego tylko przy odsłuchu, chyba ze źle coś znowu zrozumiałem.

[Caroozo]

Pewnie że nic nie daje. Dopiero jakbyś ten materiał wyprowadzał na zewnątrz, wtedy ma znaczenie. Sytuacja podobna jest do takiej, w jakiej próbujesz zrobić zdjęcie ekranu komputera, które następnie chcesz zeskanować i z powrotem wgrać do niego - a wystarczy zrobić PrintScreen . Nie kombinuj za dużo. Na temat interfejsu dostałeś odpowiedź - najtańszy/najlepszy to będzie Behringer UMC 202HD (przetworniki 24bit/192kHz, wysoka kompatybilność z Win/Mac, ASIO i nienajgorsze preampy) lub 204HD (jeśli potrzebujesz I/O na cinch i MIDI - w/g mnie jest to zbędne). Focursite jest droższy, a czy lepszy - trudno powiedzieć. Na Twoje potrzeby wystarczy jakikolwiek, w celu zmniejszenia latencji i lepszej jakości na monitorach (głośniki/słuchawki).

[jawirax]

Pewnie że nic nie daje. Dopiero jakbyś ten materiał wyprowadzał na zewnątrz, wtedy ma znaczenie. Sytuacja podobna jest do takiej, w jakiej próbujesz zrobić zdjęcie ekranu komputera, które następnie chcesz zeskanować i z powrotem wgrać do niego - a wystarczy zrobić PrintScreen . Nie kombinuj za dużo. Na temat interfejsu dostałeś odpowiedź - najtańszy/najlepszy to będzie Behringer UMC 202HD (przetworniki 24bit/192kHz, wysoka kompatybilność z Win/Mac, ASIO i nienajgorsze preampy) lub 204HD (jeśli potrzebujesz I/O na cinch i MIDI - w/g mnie jest to zbędne). Focursite jest droższy, a czy lepszy - trudno powiedzieć. Na Twoje potrzeby wystarczy jakikolwiek, w celu zmniejszenia latencji i lepszej jakości na monitorach (głośniki/słuchawki).

Już wszystko załapałem , brzmienia samego miksu itp nie poprawię kartą , tylko jakimiś procesorami efektów zewnętrznymi itp i wtedy zgrywając to z powrotem ma to sens i poprawi jakość nagrania ? interfejs audio ma służyć tylko w moim przypadku do odsłuchu , abym mógł zrobić lepszy mix i słyszał to czego nie daję zintegrowana karta ? jeżeli tak jest to już wszystko pojąłem ? czy po prostu musiałbym kupić jakiś sprzętowy procesor osobny i w niego się wpiąć ? Behringer UMC 202HD jest okey ale problemem jest że nie posiada on powrotu liniowego aby mógł potem zgrać na komputer po przepuszczeniu przez jakiś procesor dynamiki.

Wracając do interfejsu : czy istnieje taki interfejs audio , który posiada w sobie np jakiś procesor dźwiękowy coś takiego jak ULTRAMIZER ? , który posiada w sobie taki mix, Kompresor, Limiter, exciter ?

Jeszcze uderzę z innej beczki co to w ogóle jest za karta ? bo taką mam w laptopie Conexant SmartAudio HD , Opis urządzenia Conexant Cx20585 ? bo może ona starczy mi ? nie mogę znaleźć nic o niej w necie jakie ma parametry.

[Caroozo]

Berek ma wejście (2 wejścia combo XLR/Line IN). Tłumaczymy Ci cały czas że nie potrzebujesz zewnętrznych klocków do poprawy brzmienia utworów, bo po pierwsze możesz wszystko to zrobić z lepszym skutkiem w sofcie, a po drugie jeśli to ma mieć sens, to trzeba kupić dobry sprzęt, a to kosztuje + wymaga wiedzy. Skoro pytasz o takie sprawy, to jestem przekonany, że NIE potrzebujesz tego typu urządzeń . Po co Ci wbudowany procesor w interfejs, skoro soft jest lata świetlne przed sprzętem? Sprzęt ma znaczenie jeśli chcesz skorzystać z dobrodziejstwa lampy/taśmy/naprawdę dobrych klocków które dadzą taki efekt, jakiego oprogramowanie (jeszcze) nie da. W innym przypadku nie ma to sensu. Absolutnie. Spójrz na dowolną stronę lepszego studia nagrań - albo robią mastering na sofcie (tu trzeba dużej wiedzy) albo na całym racku sprzętu. Nie ma magicznej skrzyneczki "UltraPoprawiaczBrzmieniaHD+MAX", raczej jest słaby mix lub brak wiedzy jak go "dźwignąć". Żadne czary nie pomogą. Proponuję podszkolić się w robieniu swoich utworów, ich mixu i wstępnej wprawki do masteringu, doszkolić się z podstaw, a potem inwestowanie.

Conexant to nie karta w pełnym tego słowa znaczeniu, tylko kodek audio + chip, który realizuje funkcje karty muzycznej. Zwykła integra, która nie ma powalających możliwości, ale na początek starczy. Po zainstalowaniu Asio4All lub WASAPI uzyskasz dość niską latencję, jakość będzie średnia ale nienajgorsza.

[jawirax]

No i gitara o to mi chodziło, aby mnie wyprowadzić z błędu , już sobie wszystko pookładałem. Dobrze że jesteście cierpliwi , dziękuje serdeczne wszystkim za porady i wyjaśnienia Reasumując musi być dobry mix bo przy ciulowym miksie nic nie pomoże żadne procesory itp , zakupię interfejs audio , monitory i zajmę się polepszaniem miksu , to będzie najlepsze rozwiązanie dla mnie, bo i tak zostaje przy software. Pomogliście mi bardzo .... bo bym sobie narobił problemów, mało brakowało

[jawirax]

Opis urządzenia: Conexant Cx20585 tylko tyle znalazłem w EVEREŚCIE ,można coś z tego wyczytać , jakieś parametry ? bo tamto to był sterownik.

[Caroozo]

Za wiele informacji nie uzyskasz, to nie są złe chipsety - ładowali je m.in. do serii [x]410, [x]510 Lenovo. Ot zwykły kodek, parametry tutaj mocno średnie . Jak będziesz miał szczęście, dogada się z Asio4All i zjedziesz w zależności od procesora między 256 samples a 128 samples (może nawet mniej). S/N ratio pewnie dużo poniżej 100 dB, generalnie jest to układ który potrafi wydusić z siebie dźwięk, nic poza tym . Trzeba Ci wiedzieć że tego typu rozwiązania zbierają dużo szumów elektroniki (przy "zabrudzonym" prądzie), są mocno zależne od sterowników i generalnie do muzyki słabo się nadają - jednak z braku laku przez Asio4All/WASAPI idzie takich układów używać w myśl zasady "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma" . Każdy lepszy interfejs audio zapewni natywne sterowniki ASIO i dużo lepszą jakość - dodatkowo profesjonalne wejścia/wyjścia. Nie kombinuj z tą integrą za dużo - spróbuj Asio4All, zmień w programie i zobacz, czy Ci to coś daje - ustawisz sobie tylko latencję na 256 samples lub mniej i powinno być ok (odsłuch i granie VSTi bez większych opóźnień). Nie wymagaj jednak Bóg wie czego - ten wrapper (Asio4All) wymusza taki tryb pracy na kartach/układach muzycznych, które nie mają natywnych sterowników - niektóre działają lepiej, inne gorzej. Ja w swoim Lenovo jestem w stanie zejść naprawdę bardzo nisko (nawet do 64 samples przy 24 bit/48 kHz) bez wyraźnych dropów, komfort jest już przy 128-160, 256 to takie minimum jak nie grasz zbyt szybko. Kodek to Realtek ALC3232 (Intel Lynx Point) i sprawuje się zadziwiająco dobrze. Dla przykładu, w starszym Dell Latitude E6400 Asio4All się często wykrzaczał i lepiej działał WASAPI. W takim układzie podpięcie interfejsu audio nie tylko uwalniało biedną integrę, ale zmniejszało ogólne opóźnienia całego systemu.

[jawirax]

Dzięki serdeczne.