TC Finalizer 96K - alternatywa w postaci wtyczek?

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
PrzemekM
Posty:75
Rejestracja:poniedziałek 05 paź 2009, 00:00
Re: TC Finalizer 96K - alternatywa w postaci wtyczek?

Post autor: PrzemekM » piątek 16 paź 2009, 13:55

Zauwazam to zjawisko, zreszta jak chyba kazdy, kto czyta ze zrozumieniem. Jednak pozwole sobie miec inne zdanie w tej kwestii, calkowicie przeciwne do Twojego. Otoz uwazam, ze to wlasnie na "naszych" forach odpowiedzi sa prawdziwe i sensowne. Uwazam, ze wlasnie na gearslutz i innych zagranicznych nie otrzymasz sensownej odpowiedzi, a o odradzajacej jakis zakup w ogole mozna zapomniec. Wiekszosc, jezeli nie wszystkie dyskusje to sa watki reklamowe i parareklamowe, i zadne pytanie o wysokiej klasy sprzet nie spotka sie z odpowiedzia "stary, ale po co ci to?" nie ze wzgledu na wyzsza kulture, ale ze wzgledu na to, ze lepiej dla wszystkich na calym swiecie bedzie, jak gosc ten drogi sprzet kupi.
...
 


Szczerze mówiąc, bez obrazy dla uczestników i moderatorów tego forum, wolę jednak Gearslutz mimo powszechnej obecności producentów i sprzedawców sprzętu. Jestem tam mimo wszytko dużo humoru, pewnej rezerwy i serdeczności. Załóżmy teoretycznie, że przychodzę na to forum, ponieważ nie znam dobrze angielskiego, a zastanawiam się nad zakupem jakiegoś kompresora z wyzszej półki albo innej skrzynki. I co mi powie „nasze” prawdziwe forum: „stary, ale po co ci to?”. Za tę kasę możesz przecież kupić wszystkie kompresory ITB i jeszcze zostanie na skrzynkę piwka. Tyle, że żaden kompresor ITB nie wpływa na sygnał tak jak na przykład TC Pheonix. Różnica być może dla wielu niewielka, dla niektórych ogromna - czy warta swojej ceny - sprawa osobista dla każdego zależnie od jego możliwości finansowych i wartości emocjonalnej. Kierowanie się praktycznym podejściem oraz stosunkiem cena/możliwości jest jak najbardziej uzasadnione, jednak bazując na nim można by stwierdzić: po co ogólnie dobry sprzęt i dobre instrumenty, skoro i tak większość muzyki dzisiaj płynie z słuchawek ipodów, badziewnych odtwarzaczy w samochodach i jamników.


minimax
Posty:199
Rejestracja:czwartek 28 cze 2007, 00:00

Re: TC Finalizer 96K - alternatywa w postaci wtyczek?

Post autor: minimax » piątek 16 paź 2009, 14:00

Z Twojej stopki Łukasz wynika, że nie masz reżyserki. To tak, jakbyś pytał: jakiego paliwa mam wlać do mojego 126p żeby się ścigać w formule 1?


 


[addsig]
[b][url=http://jurekmuszynski.com]jurekmuszynski.com[/url][/b]

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: TC Finalizer 96K - alternatywa w postaci wtyczek?

Post autor: grembo » piątek 16 paź 2009, 14:11

PRzemku - chociazbym sie skichal, zesr..., i zerzyg.... i nie jadl pare lat - nie stac by mnie bylo na te wszystkie zabawki o ktorych pisza na forum gearslutz (czy widziales tam Low End ? )

malo tego - w Polsce nie moge ich nawet za bardzo stestowac/ bezposrednio porownac.

Czy w zwiazku z tym mam porzucic wogole produkcje muzyczna i zajac sie tym na co mnie akurat teraz stac? nie wiem - łóżko i na bazar?

Gearslutz jest wiekszym forum, z wieksza iloscia watkow i z roznymi uczestnikami.

Przeczytasz tam i zachwyty na ART PRO VLA i nad Fairchaildem, i mam wrazenie ze tam stosunek jadów do wartosciowych porad jest podobny jak i na EIS :) tylko wanienka wieksza i głebsza

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: TC Finalizer 96K - alternatywa w postaci wtyczek?

Post autor: matiz » piątek 16 paź 2009, 14:12

Załóżmy teoretycznie, że przychodzę na to forum, ponieważ nie znam dobrze angielskiego, a zastanawiam się nad zakupem jakiegoś kompresora z wyzszej półki albo innej skrzynki. I co mi powie „nasze” prawdziwe forum: „stary, ale po co ci to?”. Za tę kasę możesz przecież kupić wszystkie kompresory ITB i jeszcze zostanie na skrzynkę piwka. Tyle, że żaden kompresor ITB nie wpływa na sygnał tak jak na przykład TC Pheonix. Różnica być może dla wielu niewielka, dla niektórych ogromna - czy warta swojej ceny - sprawa osobista dla każdego zależnie od jego możliwości finansowych i wartości emocjonalnej.


 


No wlasnie. Oczywiscie, ze lepiej jest byc mlodym, zdrowym i bogatym oraz z madrym znalezc, ale to niestety nie kazdemu jest dane


Dobry przyklad podales. Chcesz kupic Phoenixa, bo slyszales, zo ktos go uzywa i uzyskuje doskonale rezultaty. W zwiazku z tym Ty uzyskasz tez doskonale rezultaty, posiadajac Phoenixa. Taka odpowiedz przykladowo dostajesz na gs, gdzie nikt nie zastanawia sie, "jak on, do chol..., podlaczy tego phoenixa do soundblastera auxstigy xcm czy innej maji i czy wie, ze gniazdo xlr niekoniecznie oznacza poziom mikrofonowy"


Awatar użytkownika
Łukasz1985
Posty:767
Rejestracja:poniedziałek 24 sty 2005, 00:00

Re: TC Finalizer 96K - alternatywa w postaci wtyczek?

Post autor: Łukasz1985 » piątek 16 paź 2009, 14:14

...
Z Twojej stopki Łukasz wynika, że nie masz reżyserki. To tak, jakbyś pytał: jakiego paliwa mam wlać do mojego 126p żeby się ścigać w formule 1?

  ...
 


Tak to fakt nie mam rezyserki:( ustawiam w zwyklym pokoju.


[addsig]
Cubase Pro 8 - Windows 7 Home Premium (64bit)

Awatar użytkownika
PrzemekM
Posty:75
Rejestracja:poniedziałek 05 paź 2009, 00:00

Re: TC Finalizer 96K - alternatywa w postaci wtyczek?

Post autor: PrzemekM » piątek 16 paź 2009, 14:32

...
Z Twojej stopki Łukasz wynika, że nie masz reżyserki. To tak, jakbyś pytał: jakiego paliwa mam wlać do mojego 126p żeby się ścigać w formule 1?

  ...
 


 


I znów Łukasz widzisz, że nie masz szans, tym razem bo nie masz reżyserki, podobnie jak większość profesjonalnych masteringowców — bez obrazy Jurek:-). Żarty jednak na bok. Zakładając dobrę wolę osób, które odpowiedziały Ci, wnioskuję, że radzą Ci pozostawienie masteringu profesjonalistom, ponieważ jest to naprawdę trudna sprawa i potrzebne są dobre uszy, ogromne doświadczenie, odpowiednie odsłuchy i pomieszczenie. Jeżeli robisz coś większego, tzn. do użytku komercyjnego, to jak najbardziej, ponieważ ani ty, ani ogromna większość członków tego i innych forów (w tym autor tego postu:-) nie wykręci profesjonalengo mastera. Istnieje jednak możliwośc, że robisz demka sobie i kumplom albo bawisz się dla własnej przyjemności - właśnie przeczytałeś Matering Audio B. Katza, obejrzałeś kilka DVD o masteringu i wytłumiłeś odpowiednio swój pokój i chcesz krok po kroku dalej się rozwijać. Nie poddawaj się. Aczkolwiek na Twoim miejscu, sądząc po Twojej stopce, sprzedałbym tego TC, kupił T-Racka 3 i zainwestował w akustykę (jeżeli jest kiepska), lepsze odsłuchy albo frontend.


Awatar użytkownika
PrzemekM
Posty:75
Rejestracja:poniedziałek 05 paź 2009, 00:00

Re: TC Finalizer 96K - alternatywa w postaci wtyczek?

Post autor: PrzemekM » piątek 16 paź 2009, 15:05

...PRzemku - chociazbym sie skichal, zesr..., i zerzyg.... i nie jadl pare lat - nie stac by mnie bylo na te wszystkie zabawki o ktorych pisza na forum gearslutz (czy widziales tam Low End ? )

malo tego - w Polsce nie moge ich nawet za bardzo stestowac/ bezposrednio porownac.

Czy w zwiazku z tym mam porzucic wogole produkcje muzyczna i zajac sie tym na co mnie akurat teraz stac? nie wiem - łóżko i na bazar?

Gearslutz jest wiekszym forum, z wieksza iloscia watkow i z roznymi uczestnikami.

Przeczytasz tam i zachwyty na ART PRO VLA i nad Fairchaildem, i mam wrazenie ze tam stosunek jadów do wartosciowych porad jest podobny jak i na EIS :) tylko wanienka wieksza i głebsza...
 


 


Grembo, i właśnie po to są fora, aby poradzić się użytkowników, którzy mają na codzień do czynienia ze sprzętem, który mnie interesuje. Nie chodzi mi tu o to, na co kogoś stać, tylko raczej o stosunek do nas i rzeczową poradę. Lukasz zapytał się o TC i pluginy, a zakwestionowano jego kompetencje na podstawie samego pytania, stopki oraz takich podobnych. Zamiast rzeczowej porady, od razu wylewa mu się na głowę kubeł lodowatej wody. Te same osoby jednak twierdzą, że świetny fachowiec zrobi super rzeczy z niczego, czyli na sprzęcie Łukasza, który w polskich warunkach jest całkiem niezły, mógłby teoretycznie zrobić fantastyczny miks. Kto wie, czy co Łukasz produkuje u siebie w pokoju:-).


 


Awatar użytkownika
PrzemekM
Posty:75
Rejestracja:poniedziałek 05 paź 2009, 00:00

Re: TC Finalizer 96K - alternatywa w postaci wtyczek?

Post autor: PrzemekM » piątek 16 paź 2009, 15:13

Dobry przyklad podales. Chcesz kupic Phoenixa, bo slyszales, zo ktos go uzywa i uzyskuje doskonale rezultaty. W zwiazku z tym Ty uzyskasz tez doskonale rezultaty, posiadajac Phoenixa. Taka odpowiedz przykladowo dostajesz na gs, gdzie nikt nie zastanawia sie, "jak on, do chol..., podlaczy tego phoenixa do soundblastera auxstigy xcm czy innej maji i czy wie, ze gniazdo xlr niekoniecznie oznacza poziom mikrofonowy"
...
 


Kurka, trudno mi sobie wyobrazić osobę, która chce sparować ten kompresor z kartą SB. Scena żywcem wzięta z potencjalnego odcinka Monty Pythona poświęcona realizatorom dźwięku:-). Skąd takie założenia? Pytanie Łukasza chyba nie było aż tak absurdalne.


minimax
Posty:199
Rejestracja:czwartek 28 cze 2007, 00:00

Re: TC Finalizer 96K - alternatywa w postaci wtyczek?

Post autor: minimax » piątek 16 paź 2009, 15:16

chcesz krok po kroku dalej się rozwijać. Nie poddawaj się.



Oczywiście że nie poddawaj się. Jeżeli chcesz się rozwijać to musisz sobie na pierwszym miejscu zapewnić kontrolę tego co robisz. Jeżeli chcesz kręcić film kinowy, to nie możesz bazować na małym ekraniku kamery, tylko podłączacz do niej duży monitor. Taki, na którym odróżnisz czy ostrość jest ustawiona na oczy czy na nos aktora. Jeżeli sobie tego nie zapewnisz, to jak możesz rozmawiać o niuansach na temat różnych obiektywów? Możesz mieć nie wiem jaki talent, ale bez makaronu nie zrobisz spaghetti.


[addsig]
[b][url=http://jurekmuszynski.com]jurekmuszynski.com[/url][/b]

Rabbeat83
Posty:102
Rejestracja:środa 27 maja 2009, 00:00

Re: TC Finalizer 96K - alternatywa w postaci wtyczek?

Post autor: Rabbeat83 » piątek 16 paź 2009, 15:19

Ponieważ po moim poście nastąpiła riposta jakoby to forum było jakieś gorsze od zagranicznych odpowiedników śpieszę z wyjaśnieniem, iż miałem tylko i wyłącznie na myśli to, że chcąc kupić tak drogie urządzenie jakim jest Finalizer trzeba mieć już odpowiedni zasób wiedzy i wiedzieć czego się chce bo jednemu on pomoże i zrobi dzięki niemu (choć napewno nie tylko) genialny miks, a drugiemu nie da nic. Nie namawiam, ani nie odradzam autorowi zakupu żadnego konkretnego urządzenia, bo raz, ze nie posiadam do tego kompetencji, a dwa to chyba nikt mu tu sensownie nie doradzi dopuki sam nie przetestuje czy pomaga mu to w pracy. Jeden niewykorzystany Finalizer już widziałem i po co ktoś kolejny miałby wyrzucać pieniądze w błoto? Bo na zagranicznym forum gdzie wszyscy są wyluzowani i szczęśliwi, mają kupe pieniędzy powiedzieli, że to jest cool? Nie wątpię bo patrząc na cenę i na markę można wywnioskować, że jest to zawodowe urządzenie tylko czy przydatne akurat w tym konkretnym przypadku, ale na to juz musi sobie odpowiedzieć sam autor tego wątku. Właśnie dobrze, że forum to często sprowadza na ziemię (również mnie ), bo po wielu sloganach reklamowych różnych urządzeń można by wywnioskować, że używając ich zabrzmimy jak światowa czołówka.

ODPOWIEDZ