ad2. Waskim gardlem jest fototranzystor (w porownaniu do koncentryka). Uklady ksztaltujace impuls nic nie pomoga, gdyz faza juz bedzie wczesniej rozchwiana. No, ewentualnie mozna poprawic usrednieniem przez linie PLL. Liczy sie czas przejscia przez zakres stanu nieustalonego, ktory dla fototranzystora jest relatywnie dlugi. W tym przedziale na okres sygnalu bedzia mialy wplyw najdrobniejsze zaklocenia, np. szum zasilania. Przy 24/96kHz nawet drobny Jitter (kilkadziesiat ps) ograniczy o kilka decybeli dynamike.

**********************
No jest akurat odwrotnie niż piszesz.
ad 1. Fałszywa teza. Poprostu oszczędność.
ad 2. Sprawy o których piszesz nie mają nic do rzeczy.
Sygnał S/PDIF ma częstotliwość ok 1,4 MHz przy częstotliwości próbkowania 44,1 kHz. Kabel elektryczny ma określoną pojemność i indukcyjność, co jest problemem szczególnie dla wysokoczęstotliwościowych sygnałów cyfrowych. Jeżeli użyjemy długiego i słabej jakości kabla sygnał S/PDIF może zostać zniekształcony (zniekształcenia dotyczą narastania zboczy sygnału cyfrowego i oscylacji), co może powodować nawet przekłamania transmisji. Widziałem takie wykresy na oscyloskopie. Szumy nie mają nic do tego - przekłamania transmisji będą słyszane jako trzaski i dropy sygnału. W światłowodzie te zjawiska nie występują.
S/PDIF to standard przesyłaniania stereofonicznego sygnału audio na drodze cyfrowej z wykorzystaniem pojedyńczego kabla. W standardzie tym określona jest struktura logiczna i sposób transmisji (transmisja szeregowa).
Prócz standardu "konsumenckiego" S/PDIF istnieje również standard "profesjonalny" AES/EBU.
Celem wprowadzenia obu standardów była chęć poprawy parametrów transmisji sygnałów audio. Najpewniej to realizują połączenia światłowodowe.
Jakiś czas temu sam zajmowałem się m.in. projektowaniem i produkcją urządzeń audio z wykorzystaniem S/PDIF COAX i TOSLINK.