Czak Music
Doktorze After, a kto wiózł paczkę? Poczta? Firma kurierska? Jaka firma?
W świecie MIDI zielony jak szczypiór...
Re: Czak Music
...Doktorze After, a kto wiózł paczkę? Poczta? Firma kurierska? Jaka firma?...
**********************
Poczta polska - była to przesyłka o zadeklarowanej wartości.
**********************
Poczta polska - była to przesyłka o zadeklarowanej wartości.
Re: Czak Music
UPDATE nr 2: A jednak nie do końca miałem rację.
Okazuje się, że przepisy dot. zwrotu towaru nie są po mojej stronie.
Jak w poniedziałek kontaktowałem się z biurem rzecznika, pracownica mówiła, ze moge domagać się pomniejszenia kwoty, itd...
I rzeczywiscie bym mógł - gdyby nie fakt, ze przepisy o zwrocie nie dotyczą towaru, który się używało. Czytaj: wetkniesz jacka do wejscia lub wyjscia audio i juz nie ma prawa zwrotu. Podłączysz słuchawki do mp3 playera i nie masz prawa zwrotu. Tak, dziwne. Bo w takim wypadku nie wiadomo, po co jest to prawo. Jak dziś twierdził rzecznik (juz wlasciwy, a nie pracownik biura): przepisy są, bo można się rozmyślić. Mozna obejrzec rzecz, ale nie można jej podłączyć. Nie można przepuscic zadnego prądu przez sprzęt elektroniczny.
Czyli - zonk. Wyslałem maila, z prośbą o zwrot. Moja oferta z pierwszego posta nadal jest aktualna. A nawet lepiej - sprzedam za 580 z kosztami przesyłki włącznie ;) . Jak tylko do mnie dotrze. Czyli - Czak Music miało prawo odmówic mi zapłaty gotówki. Z tytułu użytkowania sprzętu.
Okazuje się, że przepisy dot. zwrotu towaru nie są po mojej stronie.
Jak w poniedziałek kontaktowałem się z biurem rzecznika, pracownica mówiła, ze moge domagać się pomniejszenia kwoty, itd...
I rzeczywiscie bym mógł - gdyby nie fakt, ze przepisy o zwrocie nie dotyczą towaru, który się używało. Czytaj: wetkniesz jacka do wejscia lub wyjscia audio i juz nie ma prawa zwrotu. Podłączysz słuchawki do mp3 playera i nie masz prawa zwrotu. Tak, dziwne. Bo w takim wypadku nie wiadomo, po co jest to prawo. Jak dziś twierdził rzecznik (juz wlasciwy, a nie pracownik biura): przepisy są, bo można się rozmyślić. Mozna obejrzec rzecz, ale nie można jej podłączyć. Nie można przepuscic zadnego prądu przez sprzęt elektroniczny.
Czyli - zonk. Wyslałem maila, z prośbą o zwrot. Moja oferta z pierwszego posta nadal jest aktualna. A nawet lepiej - sprzedam za 580 z kosztami przesyłki włącznie ;) . Jak tylko do mnie dotrze. Czyli - Czak Music miało prawo odmówic mi zapłaty gotówki. Z tytułu użytkowania sprzętu.
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Czak Music
Czyli - zonk. Wyslałem maila, z prośbą o zwrot. Moja oferta z pierwszego posta nadal jest aktualna. A nawet lepiej - sprzedam za 580 z kosztami przesyłki włącznie ;) . Jak tylko do mnie dotrze. Czyli - Czak Music miało prawo odmówic mi zapłaty gotówki. Z tytułu użytkowania sprzętu....
**********************
No tak to już inaczej wygląda sprawa...Trzeba więc uważać. Dla mnie gwarancja zwrotu wygląda tak, że jak wypróbuję sprzęt i nie spełni on moje oczekiwania, to mam prawo go zwrócić. Dlatego też radzę brać sprzęt ze sklepów, które to umożliwiają. Lub wydają towar na testy na tydzień przy wpłaceniu pełnej wartości sprzętu.
**********************
No tak to już inaczej wygląda sprawa...Trzeba więc uważać. Dla mnie gwarancja zwrotu wygląda tak, że jak wypróbuję sprzęt i nie spełni on moje oczekiwania, to mam prawo go zwrócić. Dlatego też radzę brać sprzęt ze sklepów, które to umożliwiają. Lub wydają towar na testy na tydzień przy wpłaceniu pełnej wartości sprzętu.
Re: Czak Music
Witam
Szanowni forumowicze, widzę że zostały tu pogubione wątki. To klient który zakupił urządzenie Fast Track Pro nie wyraża chęci dogadania się tylko od razu szkaluje imię naszej firmy na tego typu forach dopiero teraz wspominając o powodach tej całej zadymy-czyli stanie towaru który odesłał. Mógł przecież poświęcić tą energię na negocjacje. Każdemu klientowi ,który robi zakupy na odległość w tym przypadku przez internet, przysługuje zwrot pieniędzy gdy zgłosi pisemnie chęć odstąpienia od umowy ( 10 dni roboczych) i odeśle towar w IDEALNYM stanie. Tutaj niestety tak się nie stało ponieważ FTP nie wrócił porysowany i wygląda tak jak by ktoś na nim jadł śniadanie, co nie jest dobrze widoczne na zdjęciach.
Naszym zdaniem zawsze jest jakiś kompromis i można dogadać się w każdej sytuacji ale jak klient pogarsza sprawę publikując tylko swoje racje na forum publicznym to jest to dużo trudniejsza sprawa. Kto jest bardziej wiarygodny? moim zdaniem nasza firma, bo niestety nie wiemy komu został towar sprzedany a kupujący wiedział od jakiej firmy kupuje - nasza opinia na dwóch loginach serwisu ALLEGRO jest nie naganna. Na 8000 komentarzy pozytywnych tylko 1 negatyw.Znajdźcie druga taką firmę. Naprawdę nie będzie to łatwe. Wiele razy zdarza się nam wymieniać towar lub oddawać pieniądze ale nigdy nie spotkaliśmy człowieka tego typu, który najpierw bluzga na Naszą firmę na forum a później wysyła maila z prośbą o dogadanie się i załatwienie sprawy.
Sprzedajemy towary wyłącznie nowe i bez żadnych uszkodzeń, i jeżeli tak owe się zdarzają (wady fabryczne) od razu wymieniamy urządzenie na nowy egzemplarz. Współpracujemy z szerokim gronem firm w całej Polsce które mogą poświadczyć naszą wiarygodność. Komentarz do tej sprawy pozostawiamy Wam Szanowni forumowicze.
Jeżeli ma ktoś jakieś pytania to chętnie odpowiemy.
Pozdrawiamy
Zespół CZAK MUSIC
Szanowni forumowicze, widzę że zostały tu pogubione wątki. To klient który zakupił urządzenie Fast Track Pro nie wyraża chęci dogadania się tylko od razu szkaluje imię naszej firmy na tego typu forach dopiero teraz wspominając o powodach tej całej zadymy-czyli stanie towaru który odesłał. Mógł przecież poświęcić tą energię na negocjacje. Każdemu klientowi ,który robi zakupy na odległość w tym przypadku przez internet, przysługuje zwrot pieniędzy gdy zgłosi pisemnie chęć odstąpienia od umowy ( 10 dni roboczych) i odeśle towar w IDEALNYM stanie. Tutaj niestety tak się nie stało ponieważ FTP nie wrócił porysowany i wygląda tak jak by ktoś na nim jadł śniadanie, co nie jest dobrze widoczne na zdjęciach.
Naszym zdaniem zawsze jest jakiś kompromis i można dogadać się w każdej sytuacji ale jak klient pogarsza sprawę publikując tylko swoje racje na forum publicznym to jest to dużo trudniejsza sprawa. Kto jest bardziej wiarygodny? moim zdaniem nasza firma, bo niestety nie wiemy komu został towar sprzedany a kupujący wiedział od jakiej firmy kupuje - nasza opinia na dwóch loginach serwisu ALLEGRO jest nie naganna. Na 8000 komentarzy pozytywnych tylko 1 negatyw.Znajdźcie druga taką firmę. Naprawdę nie będzie to łatwe. Wiele razy zdarza się nam wymieniać towar lub oddawać pieniądze ale nigdy nie spotkaliśmy człowieka tego typu, który najpierw bluzga na Naszą firmę na forum a później wysyła maila z prośbą o dogadanie się i załatwienie sprawy.
Sprzedajemy towary wyłącznie nowe i bez żadnych uszkodzeń, i jeżeli tak owe się zdarzają (wady fabryczne) od razu wymieniamy urządzenie na nowy egzemplarz. Współpracujemy z szerokim gronem firm w całej Polsce które mogą poświadczyć naszą wiarygodność. Komentarz do tej sprawy pozostawiamy Wam Szanowni forumowicze.
Jeżeli ma ktoś jakieś pytania to chętnie odpowiemy.
Pozdrawiamy
Zespół CZAK MUSIC
Re: Czak Music
Poczta polska - była to przesyłka o zadeklarowanej wartości....
**********************
Jeżeli paczkę uszkodziła poczta polska, a firma odebrała paczkę, to problem firmy. Jeżeli nie zauważyli uszkodzeń i nie sporządzili "raportu" z kurierem, to jest ich sprawa obecnie. Obawiam się że jest im łatwiej usiąść na Tobie bo chcesz odzyskać pieniądze, niż domagać się odszkodowania od poczty.
[addsig]
**********************
Jeżeli paczkę uszkodziła poczta polska, a firma odebrała paczkę, to problem firmy. Jeżeli nie zauważyli uszkodzeń i nie sporządzili "raportu" z kurierem, to jest ich sprawa obecnie. Obawiam się że jest im łatwiej usiąść na Tobie bo chcesz odzyskać pieniądze, niż domagać się odszkodowania od poczty.
[addsig]
Bum cyk cyk... [I] a teraz skompresuj "bum" [/I]
Re: Czak Music
Dla mnie gwarancja zwrotu wygląda tak, że jak wypróbuję sprzęt i nie spełni on moje oczekiwania, to mam prawo go zwrócić. Dlatego też radzę brać sprzęt ze sklepów, które to umożliwiają. Lub wydają towar na testy na tydzień przy wpłaceniu pełnej wartości sprzętu....
**********************
A chciałbyś kupić sprzęt, który ktoś przez tydzień testował, używał i robił z nim co chciał? Bo ja nie.
Uważam, że od testów jest prasa fachowa. I jeśli nie mam pewności czy sprzęt spełni moje wymagania to czytam testy, pytam na forum. Jak to nic nie da to kupuję w ciemno i jak nie spełnia moich oczekiwań to sprzedaję na Allegro.
Przepraszam za wulgarność ale to tak jakby chcieć przelecieć 10 panienek a potem poślubić dziewicę.
**********************
A chciałbyś kupić sprzęt, który ktoś przez tydzień testował, używał i robił z nim co chciał? Bo ja nie.
Uważam, że od testów jest prasa fachowa. I jeśli nie mam pewności czy sprzęt spełni moje wymagania to czytam testy, pytam na forum. Jak to nic nie da to kupuję w ciemno i jak nie spełnia moich oczekiwań to sprzedaję na Allegro.
Przepraszam za wulgarność ale to tak jakby chcieć przelecieć 10 panienek a potem poślubić dziewicę.
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Czak Music
A chciałbyś kupić sprzęt, który ktoś przez tydzień testował, używał i robił z nim co chciał? Bo ja nie.
*********
Zwykle jeśli się decyduje na kupno, to nie powinien trafić do klienta właśnie egzemplarz testowy.
Uważam, że od testów jest prasa fachowa. I jeśli nie mam pewności czy sprzęt spełni moje wymagania to czytam testy, pytam na forum. Jak to nic nie da to kupuję w ciemno i jak nie spełnia moich oczekiwań to sprzedaję na Allegro.
*********
A co z przetestowaniem w sklepie? Kupił byś nowy niby klawisz, który był macany przez dziesiątki osób po 2-3 godziny, a nawet i więcej? To prawie to samo, tyle że instrument nie był wożony.
Moja karta M-Audio FW410 np. była przez tydzień-dwa prawie non-stop uruchomiona w sklepie, a były do niej podpięte ze 4 pary monitorów. Wziąłem właśnie tą kartę na tych samych warunkach gwarancyjnych i do dziś nie mam z nią żadnych problemów. A było to ponad 2 lata temu.
Jeśli na sprzęt nowy i "nowy", ale testowany przez parę osób mam tą samą gwarancję, to nie widzę problemu z kupnem. Ale oczywiście musi on być bez śladów użytkowania, rysów itp, itd.
*********
Zwykle jeśli się decyduje na kupno, to nie powinien trafić do klienta właśnie egzemplarz testowy.
Uważam, że od testów jest prasa fachowa. I jeśli nie mam pewności czy sprzęt spełni moje wymagania to czytam testy, pytam na forum. Jak to nic nie da to kupuję w ciemno i jak nie spełnia moich oczekiwań to sprzedaję na Allegro.
*********
A co z przetestowaniem w sklepie? Kupił byś nowy niby klawisz, który był macany przez dziesiątki osób po 2-3 godziny, a nawet i więcej? To prawie to samo, tyle że instrument nie był wożony.
Moja karta M-Audio FW410 np. była przez tydzień-dwa prawie non-stop uruchomiona w sklepie, a były do niej podpięte ze 4 pary monitorów. Wziąłem właśnie tą kartę na tych samych warunkach gwarancyjnych i do dziś nie mam z nią żadnych problemów. A było to ponad 2 lata temu.
Jeśli na sprzęt nowy i "nowy", ale testowany przez parę osób mam tą samą gwarancję, to nie widzę problemu z kupnem. Ale oczywiście musi on być bez śladów użytkowania, rysów itp, itd.
Re: Czak Music
ja swoje instrumenty (nie mowie o sprzetach studyjnych!!!) kupuje zawsze uzywane - bo na nowych-niedotykanych nie raz sie zawiodlem. Basowi i gitarze uzytkowanie , wlasciwiw dobrze robi - poza tym - co najwazniejsze, uzywane jest tansze. Taka praktyka rynkowa - nie stac by mnie bylo na bass za 6000$ - gdyby nie to ze jest odrapany, z uszkodzonym mostkiem, bez addonsów czy futeralu i jego cena w zwiazku z tym jest 3-krotnie mniejsza i tak w przypadku jeszcze 3 innych instrumentów ktore mialem/mam (choc az takie okazje to nie byly)
co za problem sie umowic na nizsza cene? - zwrot pieniedziy za uzytkowany egzemplarz ze sladami uzytkowania. Tu jest kwestia ryski - moze warto wprowadzic "referencje" sklep + ten ktory "uszkodzil" lub ich korespondecnje, . a samo urzadzenie rozliczyc nastepnemu nabywcy jako egzemplarz zarysowany o 100 zeta mniej. Koszt roznicy po 50% ponosza obhie strony (skoro poczta nie chce sie dolozyc).
co za problem sie umowic na nizsza cene? - zwrot pieniedziy za uzytkowany egzemplarz ze sladami uzytkowania. Tu jest kwestia ryski - moze warto wprowadzic "referencje" sklep + ten ktory "uszkodzil" lub ich korespondecnje, . a samo urzadzenie rozliczyc nastepnemu nabywcy jako egzemplarz zarysowany o 100 zeta mniej. Koszt roznicy po 50% ponosza obhie strony (skoro poczta nie chce sie dolozyc).
Re: Czak Music
FTP nie wrócił porysowany i wygląda tak jak by ktoś na nim jadł śniadanie, co nie jest dobrze widoczne na zdjęciach.
*******************
Dwa przyklady:
1. Jedno z urzadzen, ktore dostawalem z MusicToolz do testow dla EiS, przyjechalo do mnie w kartonie oblanym i przesiaknietym jakas substancja przypominajaca olej. Powiadomilem od razu MusicToolz o tym fakcie.
Dodam, ze nie chodzi o tanie urzadzenie typu FTP, nie pamietam juz, czy sprawa dotyczyla ktoregos urzadzenia serii Portico, czy Thermionic Culture. Tak czy inaczej chodzilo o sprzet wartosci kilku lub kilkunastu tys. zl. Kurier oczywiscie nie wiedzial, dlaczego karton w czyms plywal...
2. O przesyklach w Poczcie Polskiej duzo sie mowi. Kolejny przyklad: pamietam, jak wyslalem dobrze zabezpieczona i opisana plyte CD pare kilometrow od punktu poczty (to samo miasto, tramwajem mniej niz pol godziny drogi). Plyta dotarla zniszczona, gdyz paczka zostala calkowicie zgnieciona wraz z pudelkiem do plyt.
*******************
Dwa przyklady:
1. Jedno z urzadzen, ktore dostawalem z MusicToolz do testow dla EiS, przyjechalo do mnie w kartonie oblanym i przesiaknietym jakas substancja przypominajaca olej. Powiadomilem od razu MusicToolz o tym fakcie.
Dodam, ze nie chodzi o tanie urzadzenie typu FTP, nie pamietam juz, czy sprawa dotyczyla ktoregos urzadzenia serii Portico, czy Thermionic Culture. Tak czy inaczej chodzilo o sprzet wartosci kilku lub kilkunastu tys. zl. Kurier oczywiscie nie wiedzial, dlaczego karton w czyms plywal...
2. O przesyklach w Poczcie Polskiej duzo sie mowi. Kolejny przyklad: pamietam, jak wyslalem dobrze zabezpieczona i opisana plyte CD pare kilometrow od punktu poczty (to samo miasto, tramwajem mniej niz pol godziny drogi). Plyta dotarla zniszczona, gdyz paczka zostala calkowicie zgnieciona wraz z pudelkiem do plyt.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!