Alesis ION czy X-station

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00
Re: Alesis ION czy X-station

Post autor: MB » czwartek 05 sty 2006, 20:38

komunikaty z gałek były wysyłane paczkami kontrolerów NRPN - czyli na każdą wartość 3 kontrolery. Z wysyłaniem ich do kompa i nagrywaniem nie było problemu, ale jak ION miał przyjąć nagrane zmiany kontrolerów, to się dusił, haczył się i w ogóle głupiał... Chociaż może naprawili już ten błąd.

**********************

problem jest taki, że takie NRPM-y się kiepsko obrabia, już nie mówiąc o zaprogramowaniu kontrolera, gdy brak danych od producenta.





XStation jest znacznie bardziej prymitywny z punktu widzenia architektury i nie brzmi zbyt rasowo.

## nie zgodzę się Brzmi właśnie BARDZIEJ rasowo ;) Rozpoznawalnie.

**********************

fakt, wali cyfrą na kilometr i to w negatywnym tego słowa znaczeniu.

Jeśli po tym miałby być rozpoznawalny mój instrument, to nie, dziękuję.


Awatar użytkownika
fabian
Posty:323
Rejestracja:środa 25 maja 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Alesis ION czy X-station

Post autor: fabian » piątek 06 sty 2006, 00:24

purystom brzmieniowym i tak nie dogodzisz ;)

moda na poszczegolne rodzaje/charaktery brzmien sie zmienia.. teraz na topie jest oldschool ale za chwile moze powrocic bezduszna cyfra..



to kwestia wyboru..
the Sun Personality

peterski
Posty:8
Rejestracja:czwartek 05 sty 2006, 00:00

Re: Alesis ION czy X-station

Post autor: peterski » piątek 06 sty 2006, 13:01

Dzięki Panowie za rzeczowe i konkretne uwagi. Doszedłem do wniosku że dokupię microna a xstation narazie zostawie. Zobaczymy jak pohula w duecie.



Pozdrawiam



petersky.






BANANE
Posty:60
Rejestracja:wtorek 04 paź 2005, 00:00

Re: Alesis ION czy X-station

Post autor: BANANE » piątek 06 sty 2006, 16:34

posiadam IONa od ponad roku. generalnie instrument jesli mozna tak powiedzieć, jest "lajtowo" brzmiący. Pod względem edycji brzmień- rewelacja. Mozna z "rock organ" zrobić, wykrecić coś zupełnie odwrotnie brzmiącego. jest kilkanascie barw potęznie brzmiących, troche jak dla mnie za duzo barw "dzwoneczkowych", ładne pady i swietne arpeggia. duzo delikatnych leadów.



do wad moge zaliczyc brak efektów typu delay i reverb. z jego stabilnoscią tez nie jest za dobrze. latem gdy temperatura w pomieszczeniu (u mnie) dochodziła do 30 stopni, instrument się wieszał. zdaza się tez ze nie pamięta ustawien po wyłączeniu i po włączeniu odpala z d...y zupełnie inną barwę.



polecam dla tych którzy mają wyobraznię i lubię kreować własne brzmienia.

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Alesis ION czy X-station

Post autor: MB » piątek 06 sty 2006, 17:39

do wad moge zaliczyc brak efektów typu delay i reverb.

**********************

skąd ta opinia? Ion ma te efekty.

BANANE
Posty:60
Rejestracja:wtorek 04 paź 2005, 00:00

Re: Alesis ION czy X-station

Post autor: BANANE » piątek 06 sty 2006, 18:11

hehe, dobre. Napisałem że posiadam Iona od ponad roku. posiada phaser, chorus, flanger, distortion, compressor, tube overdrive. przejrzałem własnie instrukcję i nie ma w niej mowy o delayu i reverbie.






Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Alesis ION czy X-station

Post autor: MB » piątek 06 sty 2006, 19:14

a ja mam przed sobą na stole Microna, czyli wersję Iona bez gałek i z krótką klawiaturą i jak wół widzę na wyświetlaczu te które wymieniłeś w sekcji FX1 oraz właśnie listę wariantów Delay i Reverb w sekcji FX2.



Być może w pełniej wersji Iona ich nie ma, a być może trzeba uaktualnić system?

peterski
Posty:8
Rejestracja:czwartek 05 sty 2006, 00:00

Re: Alesis ION czy X-station

Post autor: peterski » niedziela 08 sty 2006, 18:05

Korzystając z okazji chciałbym Was zapytać jeszcze jak na tle w/w urządzeń wypada MicroKorg ?

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Alesis ION czy X-station

Post autor: MB » niedziela 08 sty 2006, 20:16

MicroKorg ma w środku ten sam silnik syntezy co MS2000, czyli polifoniczną wersję VA, która zadebiutowała w syntezatorze Prophecy. Mam Prophecy i testowałem MS2000 i rzeczywiście brzmi tak samo. Możliwości kształtowania i wzajemnej modulacji wielu LFO i obwiedni daje ogromne możliwości animacji dźwięku, w porównaniu z nimi np. Ion wypada całkiem skromnie. To generalnie ostro i przenikliwie brzmiące algorytmy, oscylatory mają bardzo bogate widmo, jednak filtrom brak analogowej miękkości. Niestety, jeśli chodzi o aliasing to jest jeszcze gorzej niż u Novation.

Peta
Posty:98
Rejestracja:sobota 03 gru 2005, 00:00

Re: Alesis ION czy X-station

Post autor: Peta » niedziela 08 sty 2006, 21:06

Mam pytanie do MB czy oplaca sie wymienic microkorga na microna.

Za przemawia polifonia,multi,generatory frazy,klawiatura,18 rodzajow filtrow ,przeciw brak gesiej szyjki.

ODPOWIEDZ