Jaka myszka?

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Darkthrone
Posty:243
Rejestracja:czwartek 21 paź 2004, 00:00
Re: Jaka myszka?

Post autor: Darkthrone » wtorek 21 lut 2006, 16:03

...Troche z innej beczki . mam nastepujacy problem , pracuje dosyc duzo , i od jakiegos czasu odczuwam bol w nadgarstku, oczywiscie winna jest mysz , mam jakiegos niedrogiego LOGITECHa, ostatnio kupiłem A-tech czy jak to sie nazywa X7 , odbajerowana na maxa, ale oodałem zonie bo za delikatna i nie duza , Moze cos doradzicie, Jaka Mysz ? ...

**********************

Ja mam Logitech MX510..genialna mysz...szkoda, że sama nie klika

Awatar użytkownika
thc-wwa
Posty:172
Rejestracja:wtorek 07 wrz 2004, 00:00

Re: Jaka myszka?

Post autor: thc-wwa » wtorek 21 lut 2006, 17:22

tylko trackball nic innego niedaje takiego komfortu pracy i ile miejsca zaoszczędzone

Awatar użytkownika
ZomZom
Posty:234
Rejestracja:sobota 23 paź 2004, 00:00

Re: Jaka myszka?

Post autor: ZomZom » wtorek 21 lut 2006, 18:26

Mysz to jedno, a podkładka to drugie. Jakiś czas temu dostałem pod myszę SteelPad-a, przedtem uważałem takie wynalazki za durne bajery dla graczy, ale muszę powiedzieć, że ręka mi odżyła od tego czasu, po prostu mysza sama się przesuwa. Jak dla mnie optymalny układ to mysz optyczna, ślizgacze + cienki, twardy pad.
Eeeee-ooooo-eeeee-ooooo!

Awatar użytkownika
Master
Posty:1390
Rejestracja:poniedziałek 27 paź 2003, 00:00

Re: Jaka myszka?

Post autor: Master » wtorek 21 lut 2006, 19:15

...Mysz to jedno, a podkładka to drugie. Jakiś czas temu dostałem pod myszę SteelPad-a, przedtem uważałem takie wynalazki za durne bajery dla graczy, ale muszę powiedzieć, że ręka mi odżyła od tego czasu, po prostu mysza sama się przesuwa. Jak dla mnie optymalny układ to mysz optyczna, ślizgacze + cienki, twardy pad....

**********************

moja Mysz slizga sie jak na łyżwach :)

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Jaka myszka?

Post autor: Zbynia » wtorek 21 lut 2006, 20:35

to nie mysz.....tylko ulozenie calej reki...zazwyczaj lapa lata w powietrzu a tylko dlon na myszy....a poloz cala reke na stole ..zoabczysz ile wygodniej

Awatar użytkownika
Master
Posty:1390
Rejestracja:poniedziałek 27 paź 2003, 00:00

Re: Jaka myszka?

Post autor: Master » wtorek 21 lut 2006, 20:49

...to nie mysz.....tylko ulozenie calej reki...zazwyczaj lapa lata w powietrzu a tylko dlon na myszy....a poloz cala reke na stole ..zoabczysz ile wygodniej...

**********************

Oczywiscie ze to ułozenie reki, ale moja reka jest na stole, nie lata w powietrzu .Myszka wymusza jakies niefortunne ułozenie reki . dlatego pewnie bede musiał sprawic sobie nowa mysze , lub jak pisałem wczesniej pad z podpórką

Awatar użytkownika
Gerry
Posty:552
Rejestracja:czwartek 09 cze 2005, 00:00

Re: Jaka myszka?

Post autor: Gerry » wtorek 21 lut 2006, 21:40

Oczywiscie ze to ułozenie reki, ale moja reka jest na stole, nie lata w powietrzu .Myszka wymusza jakies niefortunne ułozenie reki . dlatego pewnie bede musiał sprawic sobie nowa mysze , lub jak pisałem wczesniej pad z podpórką ...

**********************

No to jutro do sklepu, niech ci wypakują 10 myszek i próbuj która najlepiej bedzie Ci pasować.
...kto pyta nie błądzi :-)) Niech milczę jesli nie mam nic ciekawego do powiedzenia...

Awatar użytkownika
Pewu
Posty:849
Rejestracja:sobota 07 cze 2003, 00:00

Re: Jaka myszka?

Post autor: Pewu » wtorek 21 lut 2006, 23:10

...dlatego pewnie bede musiał sprawic sobie nowa mysze , lub jak pisałem wczesniej pad z podpórką...



Jeśli mogę coś zaproponowac, to weź sporą mysz, leżącą w ręce, w miarę ciężką i z wyższej półki. Bardzo łatwo do takiej się przyzwyczaić. Jak przypadnie Ci do gustu, to poźniej bez walki nie oddasz. Tym bardziej, że obecnie sporo jest takich, już nawet bezprzewodowych i nie rujnujących specjalnie rodziny.

Generalnie, jeśli rzeczywiście masz problemy z przykurczami czy odrętwieniami to nie ma co oszczędzać, bo na ew. rehabilitację wydasz znacznie więcej. Tu, jak Cię naprawdę przyciśnie, to za jedną turę takich "przyjemności" kupisz conajmniej ze dwa porządne gryzonie.

Jeśli jeszcze nie musisz to nie kombinuj z padami i wszelakimi innymi udogodnieniami bo nigdy nie wiadomo na czym i u kogo przyjdzie Ci zarabiać kasę, oraz jak długo Ci się u niego zejdzie.

Jak wcześniej ktoś słusznie zauważył, najlepsze są myszy optyczne (uwaga na rozdzielczość).
Sympatycznie zielonokreskowy nadworny klaun Forum EiS

Awatar użytkownika
Master
Posty:1390
Rejestracja:poniedziałek 27 paź 2003, 00:00

Re: Jaka myszka?

Post autor: Master » wtorek 21 lut 2006, 23:26

Jeśli mogę coś zaproponowac, to weź sporą mysz, leżącą w ręce, w miarę ciężką i z wyższej półki. Bardzo łatwo do takiej się przyzwyczaić. Jak przypadnie Ci do gustu, to poźniej bez walki nie oddasz. Tym bardziej, że obecnie sporo jest takich, już nawet bezprzewodowych i nie rujnujących specjalnie rodziny.

Generalnie, jeśli rzeczywiście masz problemy z przykurczami czy odrętwieniami to nie ma co oszczędzać, bo na ew. rehabilitację wydasz znacznie więcej. Tu, jak Cię naprawdę przyciśnie, to za jedną turę takich "przyjemności" kupisz conajmniej ze dwa porządne gryzonie.

Jeśli jeszcze nie musisz to nie kombinuj z padami i wszelakimi innymi udogodnieniami bo nigdy nie wiadomo na czym i u kogo przyjdzie Ci zarabiać kasę, oraz jak długo Ci się u niego zejdzie.

Jak wcześniej ktoś słusznie zauważył, najlepsze są myszy optyczne (uwaga na rozdzielczość)....

**********************

Moja mysz nie jest jakaś stara , to dosyć nowa mysz optyczna, jednak z tych tanich 60 zl. ale dobrze piszesz .... trzeba wziąć dużą i w miarę ciężką. Nigdy przedtem nie miałem takich problemów i nawet byłem zadowolony z tej co mam obecnie , jednak coraz częściej puchnie mi nadgarstek co jest dosyć bolesne . Kiedyś miałem Starego Logitecha duża mysza 3 klawisze bez kółka ,świetnie spoczywała w dłoni , jednak gdy zmieniałem komputer kupiłem nową PS/2 , także była dobra , potem znowu zmieniałem komputer i dostałem myszkę , USB , optyczna i to właśnie te mi tak katuje rękę.... no chyba ze to nie wina myszy a po prostu sie rozsypuje. Mam kolege grafika ktory ma specjalną bransoletke żelową . która schładza i przykłada na nadgarstek... jemu juz zadna zmaiana nie pomaga ...

Awatar użytkownika
Pewu
Posty:849
Rejestracja:sobota 07 cze 2003, 00:00

Re: Jaka myszka?

Post autor: Pewu » wtorek 21 lut 2006, 23:40

...Mam kolege grafika ktory ma specjalną bransoletke żelową . która schładza i przykłada na nadgarstek... jemu juz zadna zmaiana nie pomaga ...



To przykre, niestety znam ten ból. Przypuszczam, iż ten, kto tego nie doświadczył uważa teraz, ze conajmniej ściemniamy. A sprawa jest poważna, bo nie pozwala wręcz czasem funkcjonować. Szczerze powiedziawszy sam na własne potrzeby wybrałem sie do duuużego sklepu, przeczesałem wszystko w temacie gryzoni i wyszłem z jednym jedynym, z którym to zmagam się do tej pory. Przy czym "zmagam" nie napisałem bez kozery, bo wszyscy się nim zachwycają a ja mam dalej, wprawdzie po o wiele dłuższym czasie użytkowania, niemniej dalej przykurcze .

Może dobrze diagnozujesz, gryzoń nie jest niczemu winien, trza uderzyć do kardiologa.
Sympatycznie zielonokreskowy nadworny klaun Forum EiS

ODPOWIEDZ