Beyer DT990 PRO/DT770 PRO (250 Ohm)

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Piciu
Posty:20
Rejestracja:poniedziałek 26 kwie 2004, 00:00
Beyer DT990 PRO/DT770 PRO (250 Ohm)

Post autor: Piciu » niedziela 13 lis 2005, 11:03

Witam

Mam prośbę: Czy właścicele w/w słuchawek (bazują na tych samych wkładkach) mogliby wygenerować u siebie sinusoidę 20 Hz o poziomach +16.5dBu (ok. 5V RMS - na słuchawce 250 Ohm wydzieli się wtedy dokładnie 100mW), +8dBu (ok. 2V RMS - 16mW) i +2.22dBu (1V RMS - 4mW). Następnie niech osłuchają działanie swoich Beyerów. Czy któraś z wkładek wyraźnie trzeszczy (terkoce) czy zachowuje się w miarę poprawnie?

Jeżeli trzeszczy, to proszę powiedzieć od którego poziomu zachowuje się normalnie (zmieniając płynnie głośność)?

Bardzo proszę przy pomiarze sygnału wpierw posłużyć się multimetrem, aby mieć pewność, że mamy na wyjściu nie więcej niż 5V RMS - nie chcę mieć na sumieniu kogoś, jakże cenne, słuchawki :P



Pytam się o to nie bez powodu, bowiem wymieniłem jedną z wkładek w swoich DT990 PRO i o dziwo właśnie ta NOWA wkładka zachowuje się jakoś 'dziwnie', co szczególnie słychać właśnie przy odtwarzaniu sinusoidy 20, 30 a nawet 40 Hz (dla tych f proszę też wykonać test).

Podczas odtwarzania muzyki tego nie słychać, nawet w najbardziej skomplikowanych 'pasażach' basowych - nawet muzę techno te słuchawki strawią bez problemu z JEDNYM wyjątkiem (a przynajmniej na taki natrafiłem) - na kawałku o tytule "Pure Base 2003 (orginal edit)" KlubbMastaz'a (co wrażliwszych muzycznie userów tego forum proszę o wybaczenie za ten gatunek muzyki ;) :P ) na samym początku utworu jest bardzo wymagający bas, z którym moja nowa wkładka sobie z nim nie radzi :(

Ale, co muszę podkreślić, przy poziomie max. w mikserze karty, czyli 0 dBFS, czyli +16.5 dBu (a więc max. 5V RMS). Przy ustawieniu -4 dBFS (+12.5dBu) w mikserze wszystko jest OK.



Karta - ESI Waveterminal 192X ('nieco' modyfikowana, ale to bez znaczenia w tym przypadku ;) ) i własnej roboty wzmacniacz słuchawkowy na układzie TPA6120A2 (Texas Instruments) - jakby ktoś się pytał (ten układzik bezproblemowo napędza słuchawki 32 Ohm do mocy nawet 2Watt, więc wykluczam jego przeciążenie spowodowane zbyt dużym prądem).



Czy ta nowa wkładka (no całkiem nowa nie jest - mam ją od kilku dni) nie jest przypadkiem wadliwa (czyt. do wymiany gwarancyjnej)???



Bardzo proszę o zainteresowanie się moim problemem.

Piciu
Posty:20
Rejestracja:poniedziałek 26 kwie 2004, 00:00

Re: Beyer DT990 PRO/DT770 PRO (250 Ohm)

Post autor: Piciu » niedziela 13 lis 2005, 12:57

Jeżeli nie macie tych Beyerdynamiców, to proszę sprawdzić jak się zachowują w takiej sytuacji słuchawki które posiadacie.

Też terkocą?

Jak się zachowują podczas odtwarzania tego kawałka techno (na samym jego początku) o którym pisałem w poprzednim poście - przy poziomie głośności takim, że gdyby puszczono sinusoidę 0dBFS, to spowodowałaby wydzielenie się na słuchawkach ich mocy znamionowej (to ważne!)



Jeszcze ran przypominam o tym, żeby nie przekroczyć mocy znamionowej słuchawek (na ogół 100mW)!!!

Jak ktoś ma słuchawy 32 Ohmowe/100mW, to oczywiste, że sygnał (sinusoidalny) nie może przekraczać 1.8V RMS , bo można je uszkodzić.

W najbardziej komfortowej sytuacji są posiadacze nauszników 600 Ohmowych - dla nich nawet sygnał o napięciu 7.75V RMS jest bezpieczną (dopuszczalną) wartością (pod warunkiem, że wytrzymią 0.1Watt mocy!!!).



Proszę o wykonanie tego doświadczenia - to Wam zajmie tylko kilka minut

peter1pl
Posty:373
Rejestracja:środa 20 lis 2002, 00:00

Re: Beyer DT990 PRO/DT770 PRO (250 Ohm)

Post autor: peter1pl » niedziela 13 lis 2005, 16:18

To jakieś jaja są czy na poważnie Piszesz?

Nie sądze by znalazł się ktos, kto by z własnej woli robił takie eksperymenty, tracił czas i ryzykował jeszcze uszkodzenie słuchawek...

Ale może nie doceniam "ludzi dobrej woli"
Zespół "Ósmy Dzień"; mp3: www.radio.bialystok.pl/przebojem2004.htm

Piciu
Posty:20
Rejestracja:poniedziałek 26 kwie 2004, 00:00

Re: Beyer DT990 PRO/DT770 PRO (250 Ohm)

Post autor: Piciu » niedziela 13 lis 2005, 19:54

Ludzie!!! Czego Wy się boicie?! Wolicie tylko teoretyzować na forum czy weźmiecie się w końcu za coś praktycznego (właśnie z powodu 'teoretyczno-akademickiego' tonu każdego fora internetowego nie biorę nigdzie udziału w dyskusjach - wolę smemu doświadczalnie coś sprawdzić :P ;) )?

A tym bardziej gdy ja Was o to usilnie proszę :)



A piszę ze 100% powagą. Bowiem nie wiem jak postąpić - czy poddać reklamacji tę nową wkładkę czy może wymienić również tę starą, aby dopasować ją do tej nowej (bo może się okazać, że wszystkie nowe tak się zachowują i nie ma sensu jej reklamować).

Poza tym, ta nowa wkładka podczas odtwarzania basów zachowuje się nieco bardziej 'sprężyście' - w zasadzie jest to zjawisko na granicy percepcji, ale efekt placebo wykluczam.



Zaręczam, że nic złego słuchawkom podczas takiego testu się nie stanie.

Możecie zrobić tak, że ustawiacie głośność na poziom minimalny w mikserze, a następnie powoli go zwiększacie, aż do poziomu, w którym słuchawka zaczyna 'terkotać' (albo i nie - to się okaże).

Zalecam wpierw sprawdzić w którym położeniu suwaka głośności uzyskuje się napięcie RMS mogące wydzielić moc znamionową słuchawek na ich cewce.

Do tego pomiaru wystarczy naprostszy miernik elektroniczny za 30 zł, a jeżeli się takowego nie posiada, to producent w danych technicznych karty dźwiękowej/miksera podaje taki parametr jak 'maximal level' wyrażany w dBu, bądź dBV. Znając tę wartość wystarczy zerknąć tu:

http://www.uneeda-audio.com/dbtbl.pdf

i już mamy obliczone napięcie skuteczne (kolumna Vrms).



Dla obliczenia dopuszalnego napięcia mogącego pojawić się na cewce słuchawek wykorzystuje się prostą zależność:

Usk=sqrt(P*R) [V]

gdzie P oznacza moc znamionową słuchawek (wyrażaną w 'całych' Wattach, a nie mW !!!), a R ich impedancję nominalną (w Ohmach oczywiście :).



Odwagi Panowie (i Panie :) ) - to dla mnie bardzo ważne.

Awatar użytkownika
eska
Posty:41
Rejestracja:niedziela 08 maja 2005, 00:00

Re: Beyer DT990 PRO/DT770 PRO (250 Ohm)

Post autor: eska » niedziela 13 lis 2005, 23:13

...Witam

Mam prośbę: Czy właścicele w/w słuchawek (bazują na tych samych wkładkach) mogliby wygenerować u siebie sinusoidę 20 Hz o poziomach +16.5dBu (ok. 5V RMS - na słuchawce 250 Ohm wydzieli się wtedy dokładnie 100mW), +8dBu (ok. 2V RMS - 16mW) i +2.22dBu (1V RMS - 4mW). Następnie niech osłuchają działanie swoich Beyerów. Czy któraś z wkładek wyraźnie trzeszczy (terkoce) czy zachowuje się w miarę poprawnie?

Jeżeli trzeszczy, to proszę powiedzieć od którego poziomu zachowuje się normalnie (zmieniając płynnie głośność)?

Bardzo proszę przy pomiarze sygnału wpierw posłużyć się multimetrem, aby mieć pewność, że mamy na wyjściu nie więcej niż 5V RMS - nie chcę mieć na sumieniu kogoś, jakże cenne, słuchawki :P



Pytam się o to nie bez powodu, bowiem wymieniłem jedną z wkładek w swoich DT990 PRO i o dziwo właśnie ta NOWA wkładka zachowuje się jakoś 'dziwnie', co szczególnie słychać właśnie przy odtwarzaniu sinusoidy 20, 30 a nawet 40 Hz (dla tych f proszę też wykonać test).

Podczas odtwarzania muzyki tego nie słychać, nawet w najbardziej skomplikowanych 'pasażach' basowych - nawet muzę techno te słuchawki strawią bez problemu z JEDNYM wyjątkiem (a przynajmniej na taki natrafiłem) - na kawałku o tytule "Pure Base 2003 (orginal edit)" KlubbMastaz'a (co wrażliwszych muzycznie userów tego forum proszę o wybaczenie za ten gatunek muzyki ;) :P ) na samym początku utworu jest bardzo wymagający bas, z którym moja nowa wkładka sobie z nim nie radzi :(

Ale, co muszę podkreślić, przy poziomie max. w mikserze karty, czyli 0 dBFS, czyli +16.5 dBu (a więc max. 5V RMS). Przy ustawieniu -4 dBFS (+12.5dBu) w mikserze wszystko jest OK.



Karta - ESI Waveterminal 192X ('nieco' modyfikowana, ale to bez znaczenia w tym przypadku ;) ) i własnej roboty wzmacniacz słuchawkowy na układzie TPA6120A2 (Texas Instruments) - jakby ktoś się pytał (ten układzik bezproblemowo napędza słuchawki 32 Ohm do mocy nawet 2Watt, więc wykluczam jego przeciążenie spowodowane zbyt dużym prądem).



Czy ta nowa wkładka (no całkiem nowa nie jest - mam ją od kilku dni) nie jest przypadkiem wadliwa (czyt. do wymiany gwarancyjnej)???



Bardzo proszę o zainteresowanie się moim problemem....

**********************

Od 7 lat pracuję na DT 770 i wszystko jest OK. Rok temu kupiliśmy do firmy 12 kompletów nowych DT 770. Do tej pory cztery z nich zostały odesłane do serwisu w związku z uszkodzeniem we wszystkich prawego kanału !!!!!


j.bravo
Posty:386
Rejestracja:środa 01 wrz 2004, 00:00

Re: Beyer DT990 PRO/DT770 PRO (250 Ohm)

Post autor: j.bravo » poniedziałek 14 lis 2005, 14:29

Od 4 lat pracuje na DT990 - trzeszczą, jak się słucha głośno przebasowanego materiału.
Jestem przystojny i młody

Piciu
Posty:20
Rejestracja:poniedziałek 26 kwie 2004, 00:00

Re: Beyer DT990 PRO/DT770 PRO (250 Ohm)

Post autor: Piciu » poniedziałek 14 lis 2005, 14:36

j.bravo:

Czy możesz sprawdzić jak się zachowują Twoje słuchawki przy tonie 20 lub 30Hz?



Mimo wszystko dzięki za odpowiedzi.

Postanowiłem wymienić także drugą wkładkę (tę imho lepiej grającą), aby 'wyrównać' sonicznie moje Beyery.

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Beyer DT990 PRO/DT770 PRO (250 Ohm)

Post autor: MB » poniedziałek 14 lis 2005, 21:15

jak już ma trzeszczeć to niech trzeszczy stereofonicznie

haloween
Posty:4
Rejestracja:wtorek 15 lis 2005, 00:00

Re: Beyer DT990 PRO/DT770 PRO (250 Ohm)

Post autor: haloween » wtorek 15 lis 2005, 01:58

Czy któraś z wkładek wyraźnie trzeszczy (terkoce) czy zachowuje się w miarę poprawnie?

**********************

Mam dziś kupione i świeżo wyjęte z pudełka 770 pro ale 80 Ohm ;)

Objawy przez ciebie podane ma prawa słuchawka , testowałem na cd z tonami słuchy podpięte do wzmacniacza , może niedługo będe miał jakiś racjonalny preamp to wtedy sprawde ponownie ..

Awatar użytkownika
Boluś
Posty:194
Rejestracja:czwartek 05 maja 2005, 00:00

Re: Beyer DT990 PRO/DT770 PRO (250 Ohm)

Post autor: Boluś » wtorek 15 lis 2005, 10:14

do zastosowan profesionalnych powinno sie stosowac takowe słuchawki , a wiec AKG K 240 studio , lub k 270 Studio , wiec sie teraz nie stresujcie , wasze słuchawki najwidoczniej to amatroszczyzna , która sobie popierduje :) u mnie nic nie brzeczy , buczy , furkocze czy tez basuje .... Graja Bardzo dobrze , Mam stare AKG 240 minitor 10 lat ( których nie polecam bo nie maja basu ) ale dla lektora idealne, 240 Studio doskonałe .do kazdych zastosowan

ODPOWIEDZ