Jaki wirtualny instrument do padów?

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
Boluś
Posty:194
Rejestracja:czwartek 05 maja 2005, 00:00
Re: Jaki wirtualny instrument do padów?

Post autor: Boluś » środa 17 sie 2005, 15:23

...a dla mnie Atmosphere i inne specteasonicsy to kiepskie zabaweczki- nigdy bym tego nie kupił- taki sobie śmiechowaty romplayerek... ale Absynth, FM7, Reaktor- to potęga....



Cyprio...

**********************

posiadam, wszystkie o ktorych piszesz i zaden z tych pierdziawek nawet nie podchodzi do Atmosphere , FM7 zenada .... wszystko jakies takie wykrecone sfazowane , Absynth 3 . szkoda gadac, niema jednego pozadnego pad-u , wszystko kosmos, kiedys szukałem w tych zabawkach pozadnego brzmienia, sorki niema tam nic, sprobuj zmiksowac taki FM7 z harwerowym instrumentem. nie masz szans, barwy sa cienkie jak POLSILVER , pofazowane, w mono gina ... Jakosciowo ZENADA. tylko spectrasonic .

Awatar użytkownika
fabian
Posty:323
Rejestracja:środa 25 maja 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Jaki wirtualny instrument do padów?

Post autor: fabian » środa 17 sie 2005, 15:40

presety - rzeczywiscie badziewne i w przypadku absytha i fm7.. ale to jest soft z olbrzymim potencjalem - nie dziwne, ze przy pomocy absytha zrealizowane zostaly efekty dzwiekowe do matrixa..





fm7 - podobnie - mozna zrealizowac takie pady, ze sie w glowie nie miesci, aczkolwiek jest to preces skomplikowany..



wystarczy chwile posiedziec i pokombinowac..
the Sun Personality

Awatar użytkownika
Cyprio
Posty:409
Rejestracja:sobota 13 mar 2004, 00:00

Re: Jaki wirtualny instrument do padów?

Post autor: Cyprio » środa 17 sie 2005, 19:14

tylko spectrasonic . ...

**********************



Spoko- atmosphere jest dla ludzi lubujących się w śmieszkowatych dzwoneczkowych brzmieniach, dennie sztucznych chórkach, pseudoanalogowych bzdurkach, itp. wtórnych brzmieniach- no i oczywiście obsługa atmo ogranicza się do przeskakiwania pomiędzy presetami ;) więc rozumiem, że w pewnym środowisku wykorzystania, program ten sprawdza się wyśmienicie :) EOT. Za ułamek ceny zabaweczek ze Spectrasonics można zakupić coś konkretnego z NI- ale jak ktoś to lubi- spoko, jego sprawa...



Pozdrawiam,

Cyprio!


Awatar użytkownika
tox
Posty:394
Rejestracja:niedziela 30 sty 2005, 00:00

Re: Jaki wirtualny instrument do padów?

Post autor: tox » środa 17 sie 2005, 23:53

East West Vapour Synth. PAdów choć kilknascie to powalają potężnością a do tego można zmiksować na raz do 8 śladów (Interfejsd na styl Intakta cvzyli jak zwykle wszystko na patencie NI). Oprócz padziorków jest kilkka Leadów FXów itp, wszystko można zwinnie i efektownie modulować(EQ Delay jakiś Chorus coś tam coś tam) i miksować pomiezy sobą No ale wiadomo ROM Play to ROM play zawsze jakieś ograniczenia są(tu akurat bank bodajże ze 4 GB).

Poza w/w to nieźle sparwdza się Z3ta (to jak dla mnie jeden z najlepszych VST)zob. także Adventusa - raptem kilka mega a przydatny jeśli chceszx zdziałać coś na styl Trance.

A tak wogóle jeżeli dla ciebie kaska nie gra roli to ja proponuję zostawić Software i pomyśleć o Hardware czyli co .....o oczywiscie JP 8000 i po sprawie. :)



Greetz

ODPOWIEDZ