Fender Piano, trudności w nagrywaniu?

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00
Re: Fender Piano, trudności w nagrywaniu?

Post autor: mr-hammond » sobota 26 cze 2004, 18:47

..."... Kilka krotnie miałem okzaje grac na oryginale i powiem ze roznica jest bardzo duza ..."



Znaczy - między czym a czym i na czyją korzyść - że zapytam dla ścisłości? Jakie stosowałeś metody porównawcze? Czy mógłbyś nam to opisać w szczegółach?



Na marginesie - test porównawczy MiniMoog'a i MMV Arturia jest w drukarni.



Maciej Dobrski....

**********************

Metody prównawcze są tylko słuchowe , a wiec niestety zadnych wykresów liczb i td nie mam :(

Nagralem sie na wtyczce Lounge Lizard oraz emagic , i w momencie gdy zagrałem na prawdziwym rhodesie uzmysłowiłem sobie jak wielka to róznica .gdy na vst udezysz mocno w klawisz dźwiek dziwnie sie jakby odstaja ( ma to chyba symulowac agresywnosc brzmienia ) nie wiem czemu ale mam dosc tego równiez ze wzlgedu oszczednosciowych procesora , bo juz wkrótce bede wav nagrywał tylko i bez obciazania zbytnio procka :) w miejsce tych wtyczek mozan cos wartosciowszego wpiac :)

Pozdrawiam

PAWEŁ




Awatar użytkownika
OYCIECPIOTR
Posty:237
Rejestracja:wtorek 25 lut 2003, 00:00

Re: Fender Piano, trudności w nagrywaniu?

Post autor: OYCIECPIOTR » sobota 26 cze 2004, 19:30





test porównawczy MiniMoog'a i MMV Arturia jest w drukarni.



Maciej Dobrski....

**********************

Wyśmienicie! Czekałem na ten test już od dawna. Przy okazji - chodzi mi po głowie taki patent: Minimoog Arturii daje podstawowy ton, który wypuszczony jest na zewnątrz i obrabiany jednym z tych efektów Mooga (Moogerfooger bodajże się to nazywa). Ciekawe, jak blisko oryginału by to było...
[URL=http://chomikuj.pl/MISIORPLIKI/SAMPLE+24bity]darmowe sample analogów[/URL]

ODPOWIEDZ