Zauważyłem,że na pierwsze wejście mikrofonowe przy bardziej obciążającym projekcie przenoszone są różne dźwięki co skutecznie utrudnia nagrywanie na nim.Kilka wtyczek i już są te "piski"
Nie występuje to na sterownikach prosto z płyty,ale te znowu kompletnie nie chcą stabilnie działać, wywalając mi Dawa, który uprzedzajac pytania, jest legalny.

Do tego dropy, trzaski, które spowodowane są sam nie wiem czym, na poprzednim interfejsie owszem zdarzyło mu się coś takiego, ale przy mocnym projekcie, nie od tak "na pusto" jak temu.
Mój sprzęt to laptop lenovo thinkpad x230
Latencja w Abletonie to jakieś 14/16ms przy ustawieniach 44.1Khz i 512 samplach. Nie pomaga ani USB 3.0,ani 2.0, a nawet i hub z zasilaniem. Nie dość, że są irytujące crashe audio, to jeszcze na pierwszym wejściu pojawią się różne dźwięki. To moja pierwsza styczność z tą firmą i chyba ostatnia, bardzo się zawiodłem, a jeszcze bardziej boli mnie to, że kolejne kilka dni jestem bez pracy.Myślę nad reklamacją sprzętu i zmianą na focusrite'a,więc przy okazji proszę też tu o opinię dotyczące focusrite'a scarlett'a 2i2(więcej mi nie trzeba). Czy zdarzały Wam się takowe problemy z jakimkolwiek interfejsem? Poniżej dam link do tych świetnych dźwięków na wejściu mikrofonowym. I nie, to nie przypadek, że piszę ten post o tej godzinie, po prostu z bezsilności już mam bezsenność, więc liczę na czyjeś rady

https://picosong.com/wuyPQ/