Witam.
Myślę o zmianie mikrofonu Behringer C1U na MXL 440 + Interfejs Behringer U-Phoria UM2. Zastanawia mnie tylko to czy poczuję dużą różnicę w jakości nagrywanych wokali, czy lepiej odłożyć jeszcze trochę pieniędzy i zainwestować w coś lepszego od MXla.
XLR a USB to jednak dwa światy ale nie wiem czy ta zmiana będzie na tyle zauważalna żeby rzeczywiście ją teraz wprowadzić..
Nie oczekuję niesamowitej jakości, chodzi tylko o skalę różnicy.
Czy taka zmiana mikrofonu ma sens?
Re: Czy taka zmiana mikrofonu ma sens?
Te interfejsy mają preamp MIDASa, już Xenyxy nie były najgorsze. Na pewno będzie nieco lepiej niż przez USB. Natomiast co do mikrofonu to C1 w wersji XLR brzmiał całkiem ładnie - nie wiem jednak jak brzmi na USB. Skok jakościowy odczujesz - na pewno dedykowany preamp zrobi swoje.
Polecam zastanowić się nad zakupem preampu lampowego, np. używany ART TubeMP albo Behringer MIC500 (starszych nie ma sensu brać) - ten drugi w szczególności, gdyż ma wbudowany interfejs, lampka sporo da - jest test w EiS i naprawdę tutaj poczujesz różnicę. C1 do żyda i wymień na wersję XLR i powinno być ok. MXL440 nie testowałem - nie wypowiem się, jednak MIC500 jest droższy od UM2 - nie wiem czy Twój budżet to wytrzyma
. Na pewno jednak preamp na lampie (i to działający - polecam test) da dużo więcej niż zmiana na nieco lepszy mikrofon i nieco lepszy interfejs.
Polecam zastanowić się nad zakupem preampu lampowego, np. używany ART TubeMP albo Behringer MIC500 (starszych nie ma sensu brać) - ten drugi w szczególności, gdyż ma wbudowany interfejs, lampka sporo da - jest test w EiS i naprawdę tutaj poczujesz różnicę. C1 do żyda i wymień na wersję XLR i powinno być ok. MXL440 nie testowałem - nie wypowiem się, jednak MIC500 jest droższy od UM2 - nie wiem czy Twój budżet to wytrzyma
